
Ostatnio technologicznym światkiem wstrząsnęła informacja, że nowy iPhone może być sprzedawany bez ładowarki w zestawie. Doniesienia te potwierdzają rynkowi analitycy, a producent pyta użytkowników, co zrobili z ładowarkami gdy wymieniali iPhone'a na nowy model...
Kilka dni temu analityk Ming-Chi Kuo z TF International zapowiedział, że Apple nie tylko nie będzie dołączać słuchawek EarBuds, ale przestanie także dodawać do zestawów z nadchodzącymi modelami iPhone'ów 5G ładowarkę. Wraz z najnowszą odsłoną smartfonów zaoferuje nową ładowarkę o mocy 20 W, jednak użytkownicy iPhone'a 12 będą musieli za to dodatkowo zapłacić.
Aby wybadać reakcje klientów Apple rozpoczął wysyłanie ankiet do użytkowników iPhone'ów. W ankiecie Apple prosi o wybranie jednej z sześciu opcji i opisanie, co się stało się z ładowarką używaną z poprzednim urządzeniem iPhone podczas wymiany telefonu na nowy model. Dostępne opcje to:
- I sold or traded it with my iPhone (Sprzedałem ją oddzielnie lub wraz z iPhonem).
- I lost it (Zgubiłem ją).
- I gave it to a family member or friend (Dałem ją komuś z rodziny lub przyjaciół).
- I still use it at home (Nadal jej używam w domu).
- I still use it outside (at work, school, or other places) (Nadal jej używam poza domem - w pracy, w szkole i in.).
- I still have it, but I don't use it (Wciąż ją mam, ale jej nie używam).
Wydaje się oczywiste, że Apple gromadzi te dane, aby ostatecznie zdecydować, czy zrezygnować z ładowarki. Decyzja, by pozbyć się słuchawek, jest czysto finansowa - prawdopodobnie producent liczy na większy zysk z bezprzewodowych słuchawek Bluetooth AirPods. Wraz z ankietą Apple chce udowodnić, że użytkownicy zatrzymują ładowarki i mogą z nich korzystać wraz z nowymi smartfonami. I w ten sposób może argumentować brak tego akcesorium w zestawie, obudowując to dodatkowo troską o zmniejszenie ilości elektrośmieci...