Składane smartfony niewątpliwie rozpalają wyobraźnię - ale czy dotarliśmy już do granicy absurdu? A co powiedzielibyście, gdyby nadchodzący Samsung Galaxy Z składał się aż w dwóch miejscach?
Jak dotąd, wiedzieliśmy, że w lutym, wraz z serią Galaxy S, zadebiutuje klapkowy, składany średniak Galaxy Bloom. Później pojawiła się plotka, że rzekomy Bloom, ostatecznie otrzyma nazwę Galaxy Z Flip. I dotąd wszystko zdawało się wyglądać normalnie... Do momentu, gdy natrafiłem w sieci na zdjęcie, mające ponoć przedstawiać grafikę reklamującą omawiany model.
Popatrzcie na zdjęcie... Niby to tylko zwykły logotyp, ale jeśli przyjrzymy się bliżej literze Z, zauważymy, że okazuje ona telefon złożony w dwóch miejscach, otoczony niebieskawą poświatą ekranu. Czyżby miała być to wielka niespodzianka Samsunga? Możliwe, że poza Z Flip, Samsung pokaże też Galaxy Z, którego właśnie widzimy. Możliwe również, że logotyp przedstawia po prostu dwa połączone clamshelle i jest jedynie przejawem fantazji grafików... Jest jeszcze trzecia ewentualność - że zdjęcie, które widzicie, jest po prostu fałszywką. Która z możliwości wydaje się Wam najbliższa prawdy? Ja obstawiam ostatnią, choć wolałbym, by sprawdziła się pierwsza.
Na podstawie informacji Weibo
