
Australian Competition and Consumer Commission (ACCC), czyli australijska komisja ds. konkurencji i konsumentów, zdecydowała się pozwać firmę Samsung za reklamy, które mogą wprowadzać w błąd użytkowników. Chodzi o kwestię wodoodporności smartfonów.
W swoich reklamach emitowanych w australijskich mediach Samsung pokazuje smartfony, które używane są pod wodą, w basenach i w morzu. A według ACCC koreański producent nie przeprowadził wystarczająco dużo testów by zagwarantować, że jego smartfony faktycznie przeżyją bez uszczerbku takie korzystanie, jakie zademonstrowano na reklamach. Zarzuca Samsungowi, że nie sprawdził, jakie różnice będą po poddaniu urządzeń działaniu wody morskiej czy wody z basenu.
Fakt, że sprawą zajął się urząd ds. konkurencji i konsumentów, ma dość istotne uzasadnienie. Otóż ACCC twierdzi, że wobec konsumentów, którzy uszkodzili swoje telefony wystawiając je na działanie wody, Samsung odmówił uznania roszczeń gwarancyjnych. Samsung zaprzecza tym oskarżeniom. Ponadto komisja stwierdziła również, że Samsung doradza konsumentom, aby nie korzystali z telefonów na plażach lub w basenach, co sugeruje, że sama firma uważa, że woda może uszkodzić jej telefony.
fot. trustedreviews.com
W dokumentach dotycząca telefonów Samsung opisuje, że smartfony są odporne na zanurzenie w wodzie do 1,5 metra przez 30 minut, z kolei ACCC twierdzi, że reklamy - które pokazują surferów czy osoby korzystające z telefonów w basenach - nie są reprezentatywne dla tego rodzaju użytkowania, przed którym faktycznie smartfony mają ochronę.
Jeśli ACCC wygra sprawę przeciwko Samsungowi, firma może liczyć się z potężnymi grzywnami. Według ACCC Samsung ma 300 reklam (emitowanych od 2016 roku), które wprowadzają w błąd konsumentów, a każda reklama może zostać ukarana grzywną w wysokości do 10 milionów dolarów australijskich lub do 10% rocznego obrotu firmy. Sprawa ACCC koncentruje się na 15 telefonach wyprodukowanych w ciągu ostatnich trzech lat: S10e, S10, S10 Plus, S9, S9 Plus, S8, S8 Plus, S7, S7 Edge, Note 9, Note 8, Note 7, A8, A7 i A5. Dodajmy, że Samsung sprzedał w Australii ponad cztery miliony telefonów z serii Galaxy.
fot. trustedreviews.com
Dodajmy, ze podobny problem miało w 2014 roku Sony z Xperia Z3. Materiały reklamowe obiecywały, że z tym smartfonem możliwe będzie robienie zdjęć pod wodą, ale kilka miesięcy później Sony przestało zachęcać użytkowników do takiego testowania wodoodporności i doradzało klientom, aby nie robili tego, co sugerowały materiały marketingowe.
AKTUALIZACJA:
Otrzymaliśmy oświadczenie Samsunga w tej sprawie - publikujemy je w oryginalnym brzmieniu:
W odpowiedzi na działania prawne zainicjowane przez australijski urząd ds. konkurencji i konsumentów (ACCC) wobec reklam promujących wodoodporność wybranych smartfonów marki, Samsung Electronics Australia oświadcza, że zamierza bronić swoich racji. W naszej opinii, reklamy przekazywały prawdziwe informacje dotyczące wodoodporności smartfonów. Co więcej, jesteśmy przekonani, że dopełniamy wszelkich darmowych zobowiązań wobec konsumentów, wynikających z zapisów gwarancyjnych oraz australijskiego prawa. Satysfakcja klientów jest dla nas najważniejsza, dlatego zawsze działamy w ich najlepszym interesie.
Biuro prasowe Samsung Electronics
Na podstawie Beebom, Trustedreviews