
Xiaomi przedstawiać nie trzeba, ale o drugiej z firm zapewne nie wszyscy słyszeli. Firma Meitu jest specjalistą w dziedzinie selfie.
Meitu możecie kojarzyć za sprawą smartfonów o charakterystycznym, niecodziennym kształcie. Nietypowe i wyróżniające się wzornictwo nie jest przypadkowe - telefony konstruowano tak, by zamontować w nich jak najlepsze aparaty do selfie - bywały nawet z "rybim okiem". Firma od samego początku stawiała na selfiki - ale oferuje nie tylko smartfony, ale też popularną w Azji aplikację. Apka ta pozwala nie tylko na upiększanie i tym podobne "bajery", ale może też zamienić portretowaną osobę w postać anime, w stylu azjatyckiej kreskówki.
Xiaomi przemie jednak nie programową, a sprzętową część biznesu Meitu. Przyszłe smartfony z tym logo mają być projektowane i tworzone przez Xiaomi, a Meitu skupi się na rozwoju oprogramowania. Owoce tej współpracy mogą być ciekawe. Meitu zyska szerszą, niemal ogólnoświatową sieć dystrybucji (zapewne ze szczególnym uwzględnieniem Indii), a Xiaomi zyska być może dostęp do ciekawego oprogramowania, którym wzbogaci również i własne modele. Kolejny plusem dla Meitu są też opłaty licencyjne ze strony Xiaomi - z pozoru wygląda zatem na to, że więcej zyskuje mniejsza z firm. Coś mi jednak mówi, że na tym układzie zyskują obie strony...
Na podstawie informacji The Verge
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!