
Kilkakrotnie powtarzałem, że październik obfituje w premiery. Dziś - wisienka na torcie, czyli Apple.
Firma ogłosiła, że kolejną konferencję planuje na koniec miesiąca - 30 października. Odbędzie się ona w Nowym Jorku, w Brooklyn Academy of Music. Wydarzenie promowane jest hasłem "Pracujemy nad czymś więcej" - "There's more in the making". Ponieważ tegoroczne iPhone'y oraz zegarek zostały już zaprezentowane, możemy śmiało zakładać, że tym razem na pewno nie zobaczymy nowych telefonów. Zamiast nich, spodziewamy się nowego iPada oraz modyfikacji oferty komputerów Mac.
Z pewnością poznamy nowego Maca Mini, który aż się prosi o następcę. Powinny pojawić się też nowe MacBooki, chodzą nawet plotki o tym, że Apple przedstawi nowego, "budżetowego" (czyli trochę tańszego od reszty) laptopa. A nowy iPad Pro ma mieć wąskie ramki, FaceID, ekran LCD i - co ciekawe - złącze USB-C. Czy tak będzie - przekonamy się za nieco ponad tydzień.
Na podstawie informacji Macrumors