Mon, 24 Nov 2025 02:27:19 +0100Nasze testy telefonów :: mGSM.pl https://www.mgsm.pl/pl/testyTesty popularnych telefonów plDo flagowca niewiele brakuje!Xiaomi 15T Pro - to jeden z nowych smartfonów w ofercie producenta. Spędziłem z nim ponad trzy tygodnie, więc mogę wam już o nim co nieco konkretnie opowiedzieć.

Design i wykonanie

Urządzenie należy raczej do tych większych i cięższych smartfonów — waży 210 g, więc czuć je w dłoni. Mimo to jest dobrze wyważony i całkiem wygodny w codziennym użytkowaniu. Wygląd jest raczej zachowawczy, ale nie można mu odmówić elegancji. Błyszcząca ramka wokół aparatów dodaje szyku, a płaskie ścianki wyglądają bardzo nowocześnie. Testowany egzemplarz to wersja szara, ale dostępne są też złota i czarna. Ramka nośna jest metalowa, a obudowa spełnia normę IP68, więc mamy dobrą szczelność. Tył wykonany jest z włókna szklanego, co nadaje mu nowoczesny wygląd i przyjemny w dotyku matowy efekt, choć odciski palców czasem zostają. Smartfon spełnia normę IP68, co zapewnia mu wysoką odporność na wodę i kurz. W zestawie znajdziemy prosty, ale solidny pokrowiec. Jakość wykonania – bez zastrzeżeń. To już klasa premium.

Ergonomia i zabezpieczenia

Przyciski są rozmieszczone intuicyjnie, nie ma zbędnych elementów. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony nieco niżej niż zwykle, ale działa bardzo dobrze i jest wygodny. Rozpoznawanie twarzy również funkcjonuje bez zarzutu.

Ekran

W porównaniu do poprzednika, Xiaomi 15T Pro wyraźnie urósł – przekątna ekranu wynosi 6,83 cala. Ramki są bardzo cienkie (ok. 1,5 mm) i symetryczne, co daje świetny efekt wizualny. Ekran to AMOLED o rozdzielczości 1,5K i odświeżaniu do 144 Hz (można je zmniejszyć lub zostawić na automatyce). Ekrany w tej serii wyróżniają się wysoką jakością obrazu. Jasność jest bardzo wysoka, więc w słońcu ekran pozostaje czytelny. Jest też tryb podbijania jasności i tryb czytania. Po zmroku ekran nie męczy oczu, a ciemny tryb interfejsu wygląda znakomicie. Kolory i kontrast – rewelacja. Ekran zapewnia wyraźny obraz o wysokim kontraście i nasyceniu barw. Dodatkowo ekran obsługuje technologię Dolby Vision, co znacząco poprawia jakość obrazu podczas oglądania filmów. Na ekranie jest fabryczna folia ochronna dobrej jakości.

Oczywiście mamy Always On Display, który można szeroko personalizować – od wyświetlania ciągłego po aktywację przy ruchu telefonu. Ekran oferuje obsługę różnych trybów i formatów obrazu, co zwiększa komfort użytkowania. Podsumowując, ekran jest jednym z najmocniejszych punktów tego smartfona.

System i oprogramowanie

Smartfon ma działać na HyperOS 3, ale obecnie korzysta z HyperOS 2 – aktualizacja planowana jest na koniec października. System jest dobrze opracowany, z szerokimi możliwościami personalizacji, choć – jak to w Xiaomi – dosyć mocno przeładowany dodatkami. Nie wszystkim to przeszkadza, ale zwolennicy "czystego Androida" mogą się krzywić. Nakładka działa płynnie, intuicyjnie i nie zaskakuje użytkownika. Znajdziemy tu też pełne wsparcie języka polskiego. Z ciekawszych funkcji: edytor zdjęć z możliwością usuwania niechcianych obiektów, a także klasyczny Mi Pilot – czyli aplikacja do obsługi urządzeń przez nadajnik podczerwieni (umieszczony w wysepce aparatów). Minusem pozostają nieregularne powiadomienia i zbyt agresywne ubijanie aplikacji w tle – klasyka Xiaomi.

Wydajność i podzespoły

Sercem urządzenia jest MediaTek Dimensity 9400+, nowoczesny procesor, który zapewnia wysoką wydajność, wspierany przez szybkie pamięci DDR5X i UFS 4.1 (do 1 TB). Nie ma możliwości rozszerzenia pamięci kartą microSD, ale dla większości użytkowników 512 GB czy 1 TB w zupełności wystarczy. W benchmarkach telefon wypada dobrze, choć nie rekordowo. W porównaniu z innymi modelami z tej serii zastosowano różne procesory, co wpływa na wydajność urządzeń. Throttling potrafi obniżyć wydajność o ok. 30%, ale w codziennym użytkowaniu nie widać tego praktycznie wcale. Telefon potrafi się nagrzać przy dużym obciążeniu (np. filmowanie 8K), ale nie do poziomu dyskomfortu. W połączeniu z szybką pamięcią i zoptymalizowanym systemem, smartfon oferuje bardzo dobrą wydajność. Na co dzień działa płynnie, bez zacięć i spadków wydajności. Podsumowując, sprzęt zastosowany w Xiaomi 15T Pro pozwala na komfortowe korzystanie z wymagających aplikacji i gier, a różnice między procesorami w tej serii mają realny wpływ na wydajność i możliwości urządzenia.

Łączność

Pełen zestaw modułów: 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth, NFC, eSIM – niczego nie brakuje. Ciekawostką jest zapowiadana funkcja komunikacji bez sieci i Wi-Fi, działająca bezpośrednio między telefonami z serii 15 (do 1,9 km). Funkcja ta ma pojawić się w przyszłej aktualizacji.

Dźwięk i multimedia

Głośniki stereo grają czysto, choć bez rewelacji. Dzięki wysokiej jakości dźwięku smartfon świetnie sprawdza się podczas oglądania filmów. Bas jest lekko "studzienny", a soprany potrafią się gubić przy maksymalnej głośności. Ogólna ocena – 7/10. W kwestii multimediów urządzenie radzi sobie bardzo dobrze podczas grania w gry, oferując płynność i dobrą jakość obrazu. Jakość rozmów – bardzo dobra, mikrofony działają świetnie.

Bateria i ładowanie

Akumulator ma pojemność 5500 mAh, co zapewnia długi czas pracy urządzenia. Obsługuje ładowanie 90 W przewodowe oraz 50 W bezprzewodowe, co pozwala na szybkie i wygodne uzupełnianie energii. Funkcja bezprzewodowego ładowania jest bardzo praktyczna w codziennym użytkowaniu, umożliwiając ładowanie bez konieczności podłączania kabla. Szybkość ładowania akumulatora jest istotna dla użytkowników – urządzenie ładuje się w około 1 godzinę, co pozwala szybko wrócić do pełnej funkcjonalności. To wolniej niż w poprzedniku (120 W), ale nadal szybko. Czas pracy – około 1,5 dnia normalnego użytkowania lub 2 dni przy oszczędnym trybie. W zestawie brak ładowarki, więc trzeba użyć własnej.

Aparaty i fotografia

Tu Xiaomi 15T Pro zaskakuje bardzo pozytywnie. Mamy zestaw czterech aparatów, które zapewniają szerokie możliwości fotograficzne:

    Główny aparat: 50 Mpix, OIS, f/1.62 – kluczowy dla jakości zdjęć, odpowiada za szczegółowość i naturalność obrazów

    Szerokokątny: 12 Mpix, 120°, f/2.2 – pozwala uchwycić szerokie kadry

    Teleobiektyw: 50 Mpix, 5x zoom optyczny, OIS – obsługuje ultra zoom, umożliwiając wykonywanie szczegółowych zdjęć z dużej odległości

    Przedni: 32 Mpix, 90°, f/2.0 – do selfie i rozmów wideo

Aparaty w tym modelu oferują szerokie możliwości fotograficzne, w tym zaawansowany tryb Master Portrait, który pozwala uzyskać profesjonalne efekty portretowe z naturalnym rozmyciem tła nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Jakość zdjęć stoi na bardzo wysokim poziomie – zaawansowane algorytmy poprawiają szczegółowość, redukują szumy i automatycznie korygują balans bieli, co przekłada się na realistyczne obrazy o żywych kolorach zarówno w dobrym, jak i słabszym świetle. Tryby fotograficzne, w tym automatyczne i nocne, są przyjazne użytkownikom, ułatwiając uzyskanie świetnych rezultatów bez konieczności ręcznego ustawiania parametrów.

Jakość zdjęć

W dzień zdjęcia wychodzą rewelacyjnie – szeroka rozpiętość tonalna, świetne kolory, ostrość i naturalne rozmycie tła. Tryb portretowy działa bardzo dobrze, zwłaszcza w ujęciach z głównego aparatu. Teleobiektyw daje świetne rezultaty do 5x zoomu, potem jakość spada. Szeroki kąt jest najsłabszy, szczególnie w nocy – zdjęcia stają się mniej szczegółowe. W nocy aparat główny spisuje się znakomicie – oddaje klimat sceny, nie robi z nocy dnia, a światła wyglądają naturalnie. Telefon dobrze radzi sobie z flarami i prześwietleniami.

Wideo

Nagrywanie maksymalnie w 8K, ale najbardziej praktyczne jest 4K 60 kl./s. Brakuje możliwości płynnego przełączania się między obiektywami w trakcie nagrywania. Jakość obrazu i dźwięku – bardzo dobra.

Porównanie z modelem Xiaomi 15T

Wybierając pomiędzy Xiaomi 15T a Xiaomi 15T Pro, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych różnic, które sprawiają, że wersja Pro to propozycja dla bardziej wymagających użytkowników. Przede wszystkim, Xiaomi 15T Pro wyróżnia się solidniejszym designem – producent postawił tu na ramkę z wytrzymałego stopu aluminium, co przekłada się na większą odporność telefonu na codzienne użytkowanie. Wersja Pro została wyposażona w znacznie bardziej zaawansowany aparat główny z teleobiektywem Leica, który pozwala na wykonywanie zdjęć w wysokiej rozdzielczości nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.

To właśnie ten zestaw aparatów sprawia, że Xiaomi 15T Pro jest świetnym wyborem dla miłośników fotografii mobilnej, którzy oczekują nie tylko szerokiego wachlarza trybów fotograficznych, ale także ultra zoomu i doskonałej jakości obrazu. Kolejną przewagą 15T Pro jest większa pojemność baterii oraz obsługa szybkiego ładowania, co pozwala na dłuższe korzystanie z telefonu bez konieczności częstego podłączania do ładowarki. Dodatkowo, model ten oferuje innowacyjną funkcję Offline Communication, umożliwiającą łączność głosową z innymi urządzeniami z serii 15 bez potrzeby korzystania z sieci komórkowej czy Wi-Fi – to rozwiązanie, które docenią osoby aktywne i często przebywające poza zasięgiem tradycyjnych sieci. Podsumowując, Xiaomi 15T Pro to nie tylko ulepszona wersja podstawowego modelu, ale smartfon, który dzięki swoim funkcjom i wytrzymałej konstrukcji spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników.

Wady i zalety

Xiaomi 15T Pro to smartfon, który ma wiele mocnych stron, ale nie jest pozbawiony drobnych niedociągnięć. Do największych zalet tego modelu należy bez wątpienia wyświetlacz AMOLED o wysokiej rozdzielczości, który zachwyca żywymi kolorami i świetną czytelnością w każdych warunkach. Aparat główny z teleobiektywem Leica oraz zaawansowane tryby fotograficzne pozwalają na robienie zdjęć w wysokiej rozdzielczości, zarówno w dzień, jak i w trudnych warunkach oświetleniowych.

Na plus zasługuje także szybkie ładowanie oraz pojemna bateria, które sprawiają, że telefon nie zawiedzie nawet podczas intensywnego użytkowania. Głośniki stereo z technologią Dolby Atmos zapewniają wysoką jakość dźwięku podczas oglądania filmów czy słuchania muzyki, a całość dopełnia solidna konstrukcja i nowoczesny design.

Wśród wad warto wymienić to, że podczas dłuższego i intensywnego użytkowania, Xiaomi 15T Pro potrafi się nagrzać, co może być odczuwalne dla użytkownika. Mimo to, 15T Pro pozostaje jednym z ciekawszych smartfonów w swojej klasie.

Cena i dostępność

Xiaomi 15T Pro dostępny jest w kilku wariantach, które różnią się pojemnością pamięci oraz kolorystyką, w tym popularnym odcieniem Mocha Gold. Ceny zaczynają się od około 3399 zł za wersję z 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej. Wariant z 12 GB RAM i 512 GB pamięci to wydatek rzędu 3699 zł, natomiast najbardziej pojemna wersja z 1 TB pamięci kosztuje około 3999 zł.

Smartfon można kupić zarówno w oficjalnym sklepie Xiaomi Store, jak i w wybranych sklepach stacjonarnych oraz internetowych. Warto pamiętać, że ceny mogą się nieznacznie różnić w zależności od regionu i wybranego dostawcy. Xiaomi 15T Pro, podobnie jak model Xiaomi 15T, jest szeroko dostępny, co czyni go łatwo osiągalnym dla wszystkich zainteresowanych nowymi smartfonami z wyższej półki.

Podsumowanie

Xiaomi 15T Pro to udany, solidny smartfon klasy wyższej-średniej. Wygląda świetnie, ma doskonały ekran, bardzo dobre aparaty, wydajne podzespoły i dobrą jakość wykonania. Minusy? Głośniki mogłyby grać lepiej, bateria mogłaby trzymać dłużej, telefon czasem się nagrzewa. Ale poza tym – bez poważnych wpadek. Cena też jest rozsądna:

    12 GB + 256 GB – 3400 zł

    12 GB + 512 GB – 3700 zł

    12 GB + 1 TB – 3999 zł

Jeśli lubicie nakładkę HyperOS i nie oczekujecie absolutnego flagowca – Xiaomi 15T Pro to bardzo dobry wybór.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/15t-pro/test/1484/Mon, 10 Nov 2025 13:04:12 +0100https://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/15t-pro/test/1484/Adam Łukowski
Do flagowca niewiele brakuje!Xiaomi 15T Pro - to jeden z nowych smartfonów w ofercie producenta. Spędziłem z nim ponad trzy tygodnie, więc mogę wam już o nim co nieco konkretnie opowiedzieć.

Design i wykonanie

Urządzenie należy raczej do tych większych i cięższych smartfonów — waży 210 g, więc czuć je w dłoni. Mimo to jest dobrze wyważony i całkiem wygodny w codziennym użytkowaniu. Wygląd jest raczej zachowawczy, ale nie można mu odmówić elegancji. Błyszcząca ramka wokół aparatów dodaje szyku, a płaskie ścianki wyglądają bardzo nowocześnie. Testowany egzemplarz to wersja szara, ale dostępne są też złota i czarna. Ramka nośna jest metalowa, a obudowa spełnia normę IP68, więc mamy dobrą szczelność. Tył wykonany jest z włókna szklanego, co nadaje mu nowoczesny wygląd i przyjemny w dotyku matowy efekt, choć odciski palców czasem zostają. Smartfon spełnia normę IP68, co zapewnia mu wysoką odporność na wodę i kurz. W zestawie znajdziemy prosty, ale solidny pokrowiec. Jakość wykonania – bez zastrzeżeń. To już klasa premium.

Ergonomia i zabezpieczenia

Przyciski są rozmieszczone intuicyjnie, nie ma zbędnych elementów. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony nieco niżej niż zwykle, ale działa bardzo dobrze i jest wygodny. Rozpoznawanie twarzy również funkcjonuje bez zarzutu.

Ekran

W porównaniu do poprzednika, Xiaomi 15T Pro wyraźnie urósł – przekątna ekranu wynosi 6,83 cala. Ramki są bardzo cienkie (ok. 1,5 mm) i symetryczne, co daje świetny efekt wizualny. Ekran to AMOLED o rozdzielczości 1,5K i odświeżaniu do 144 Hz (można je zmniejszyć lub zostawić na automatyce). Ekrany w tej serii wyróżniają się wysoką jakością obrazu. Jasność jest bardzo wysoka, więc w słońcu ekran pozostaje czytelny. Jest też tryb podbijania jasności i tryb czytania. Po zmroku ekran nie męczy oczu, a ciemny tryb interfejsu wygląda znakomicie. Kolory i kontrast – rewelacja. Ekran zapewnia wyraźny obraz o wysokim kontraście i nasyceniu barw. Dodatkowo ekran obsługuje technologię Dolby Vision, co znacząco poprawia jakość obrazu podczas oglądania filmów. Na ekranie jest fabryczna folia ochronna dobrej jakości.

Oczywiście mamy Always On Display, który można szeroko personalizować – od wyświetlania ciągłego po aktywację przy ruchu telefonu. Ekran oferuje obsługę różnych trybów i formatów obrazu, co zwiększa komfort użytkowania. Podsumowując, ekran jest jednym z najmocniejszych punktów tego smartfona.

System i oprogramowanie

Smartfon ma działać na HyperOS 3, ale obecnie korzysta z HyperOS 2 – aktualizacja planowana jest na koniec października. System jest dobrze opracowany, z szerokimi możliwościami personalizacji, choć – jak to w Xiaomi – dosyć mocno przeładowany dodatkami. Nie wszystkim to przeszkadza, ale zwolennicy "czystego Androida" mogą się krzywić. Nakładka działa płynnie, intuicyjnie i nie zaskakuje użytkownika. Znajdziemy tu też pełne wsparcie języka polskiego. Z ciekawszych funkcji: edytor zdjęć z możliwością usuwania niechcianych obiektów, a także klasyczny Mi Pilot – czyli aplikacja do obsługi urządzeń przez nadajnik podczerwieni (umieszczony w wysepce aparatów). Minusem pozostają nieregularne powiadomienia i zbyt agresywne ubijanie aplikacji w tle – klasyka Xiaomi.

Wydajność i podzespoły

Sercem urządzenia jest MediaTek Dimensity 9400+, nowoczesny procesor, który zapewnia wysoką wydajność, wspierany przez szybkie pamięci DDR5X i UFS 4.1 (do 1 TB). Nie ma możliwości rozszerzenia pamięci kartą microSD, ale dla większości użytkowników 512 GB czy 1 TB w zupełności wystarczy. W benchmarkach telefon wypada dobrze, choć nie rekordowo. W porównaniu z innymi modelami z tej serii zastosowano różne procesory, co wpływa na wydajność urządzeń. Throttling potrafi obniżyć wydajność o ok. 30%, ale w codziennym użytkowaniu nie widać tego praktycznie wcale. Telefon potrafi się nagrzać przy dużym obciążeniu (np. filmowanie 8K), ale nie do poziomu dyskomfortu. W połączeniu z szybką pamięcią i zoptymalizowanym systemem, smartfon oferuje bardzo dobrą wydajność. Na co dzień działa płynnie, bez zacięć i spadków wydajności. Podsumowując, sprzęt zastosowany w Xiaomi 15T Pro pozwala na komfortowe korzystanie z wymagających aplikacji i gier, a różnice między procesorami w tej serii mają realny wpływ na wydajność i możliwości urządzenia.

Łączność

Pełen zestaw modułów: 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth, NFC, eSIM – niczego nie brakuje. Ciekawostką jest zapowiadana funkcja komunikacji bez sieci i Wi-Fi, działająca bezpośrednio między telefonami z serii 15 (do 1,9 km). Funkcja ta ma pojawić się w przyszłej aktualizacji.

Dźwięk i multimedia

Głośniki stereo grają czysto, choć bez rewelacji. Dzięki wysokiej jakości dźwięku smartfon świetnie sprawdza się podczas oglądania filmów. Bas jest lekko "studzienny", a soprany potrafią się gubić przy maksymalnej głośności. Ogólna ocena – 7/10. W kwestii multimediów urządzenie radzi sobie bardzo dobrze podczas grania w gry, oferując płynność i dobrą jakość obrazu. Jakość rozmów – bardzo dobra, mikrofony działają świetnie.

Bateria i ładowanie

Akumulator ma pojemność 5500 mAh, co zapewnia długi czas pracy urządzenia. Obsługuje ładowanie 90 W przewodowe oraz 50 W bezprzewodowe, co pozwala na szybkie i wygodne uzupełnianie energii. Funkcja bezprzewodowego ładowania jest bardzo praktyczna w codziennym użytkowaniu, umożliwiając ładowanie bez konieczności podłączania kabla. Szybkość ładowania akumulatora jest istotna dla użytkowników – urządzenie ładuje się w około 1 godzinę, co pozwala szybko wrócić do pełnej funkcjonalności. To wolniej niż w poprzedniku (120 W), ale nadal szybko. Czas pracy – około 1,5 dnia normalnego użytkowania lub 2 dni przy oszczędnym trybie. W zestawie brak ładowarki, więc trzeba użyć własnej.

Aparaty i fotografia

Tu Xiaomi 15T Pro zaskakuje bardzo pozytywnie. Mamy zestaw czterech aparatów, które zapewniają szerokie możliwości fotograficzne:

    Główny aparat: 50 Mpix, OIS, f/1.62 – kluczowy dla jakości zdjęć, odpowiada za szczegółowość i naturalność obrazów

    Szerokokątny: 12 Mpix, 120°, f/2.2 – pozwala uchwycić szerokie kadry

    Teleobiektyw: 50 Mpix, 5x zoom optyczny, OIS – obsługuje ultra zoom, umożliwiając wykonywanie szczegółowych zdjęć z dużej odległości

    Przedni: 32 Mpix, 90°, f/2.0 – do selfie i rozmów wideo

Aparaty w tym modelu oferują szerokie możliwości fotograficzne, w tym zaawansowany tryb Master Portrait, który pozwala uzyskać profesjonalne efekty portretowe z naturalnym rozmyciem tła nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Jakość zdjęć stoi na bardzo wysokim poziomie – zaawansowane algorytmy poprawiają szczegółowość, redukują szumy i automatycznie korygują balans bieli, co przekłada się na realistyczne obrazy o żywych kolorach zarówno w dobrym, jak i słabszym świetle. Tryby fotograficzne, w tym automatyczne i nocne, są przyjazne użytkownikom, ułatwiając uzyskanie świetnych rezultatów bez konieczności ręcznego ustawiania parametrów.

Jakość zdjęć

W dzień zdjęcia wychodzą rewelacyjnie – szeroka rozpiętość tonalna, świetne kolory, ostrość i naturalne rozmycie tła. Tryb portretowy działa bardzo dobrze, zwłaszcza w ujęciach z głównego aparatu. Teleobiektyw daje świetne rezultaty do 5x zoomu, potem jakość spada. Szeroki kąt jest najsłabszy, szczególnie w nocy – zdjęcia stają się mniej szczegółowe. W nocy aparat główny spisuje się znakomicie – oddaje klimat sceny, nie robi z nocy dnia, a światła wyglądają naturalnie. Telefon dobrze radzi sobie z flarami i prześwietleniami.

Wideo

Nagrywanie maksymalnie w 8K, ale najbardziej praktyczne jest 4K 60 kl./s. Brakuje możliwości płynnego przełączania się między obiektywami w trakcie nagrywania. Jakość obrazu i dźwięku – bardzo dobra.

Porównanie z modelem Xiaomi 15T

Wybierając pomiędzy Xiaomi 15T a Xiaomi 15T Pro, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych różnic, które sprawiają, że wersja Pro to propozycja dla bardziej wymagających użytkowników. Przede wszystkim, Xiaomi 15T Pro wyróżnia się solidniejszym designem – producent postawił tu na ramkę z wytrzymałego stopu aluminium, co przekłada się na większą odporność telefonu na codzienne użytkowanie. Wersja Pro została wyposażona w znacznie bardziej zaawansowany aparat główny z teleobiektywem Leica, który pozwala na wykonywanie zdjęć w wysokiej rozdzielczości nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.

To właśnie ten zestaw aparatów sprawia, że Xiaomi 15T Pro jest świetnym wyborem dla miłośników fotografii mobilnej, którzy oczekują nie tylko szerokiego wachlarza trybów fotograficznych, ale także ultra zoomu i doskonałej jakości obrazu. Kolejną przewagą 15T Pro jest większa pojemność baterii oraz obsługa szybkiego ładowania, co pozwala na dłuższe korzystanie z telefonu bez konieczności częstego podłączania do ładowarki. Dodatkowo, model ten oferuje innowacyjną funkcję Offline Communication, umożliwiającą łączność głosową z innymi urządzeniami z serii 15 bez potrzeby korzystania z sieci komórkowej czy Wi-Fi – to rozwiązanie, które docenią osoby aktywne i często przebywające poza zasięgiem tradycyjnych sieci. Podsumowując, Xiaomi 15T Pro to nie tylko ulepszona wersja podstawowego modelu, ale smartfon, który dzięki swoim funkcjom i wytrzymałej konstrukcji spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników.

Wady i zalety

Xiaomi 15T Pro to smartfon, który ma wiele mocnych stron, ale nie jest pozbawiony drobnych niedociągnięć. Do największych zalet tego modelu należy bez wątpienia wyświetlacz AMOLED o wysokiej rozdzielczości, który zachwyca żywymi kolorami i świetną czytelnością w każdych warunkach. Aparat główny z teleobiektywem Leica oraz zaawansowane tryby fotograficzne pozwalają na robienie zdjęć w wysokiej rozdzielczości, zarówno w dzień, jak i w trudnych warunkach oświetleniowych.

Na plus zasługuje także szybkie ładowanie oraz pojemna bateria, które sprawiają, że telefon nie zawiedzie nawet podczas intensywnego użytkowania. Głośniki stereo z technologią Dolby Atmos zapewniają wysoką jakość dźwięku podczas oglądania filmów czy słuchania muzyki, a całość dopełnia solidna konstrukcja i nowoczesny design.

Wśród wad warto wymienić to, że podczas dłuższego i intensywnego użytkowania, Xiaomi 15T Pro potrafi się nagrzać, co może być odczuwalne dla użytkownika. Mimo to, 15T Pro pozostaje jednym z ciekawszych smartfonów w swojej klasie.

Cena i dostępność

Xiaomi 15T Pro dostępny jest w kilku wariantach, które różnią się pojemnością pamięci oraz kolorystyką, w tym popularnym odcieniem Mocha Gold. Ceny zaczynają się od około 3399 zł za wersję z 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej. Wariant z 12 GB RAM i 512 GB pamięci to wydatek rzędu 3699 zł, natomiast najbardziej pojemna wersja z 1 TB pamięci kosztuje około 3999 zł.

Smartfon można kupić zarówno w oficjalnym sklepie Xiaomi Store, jak i w wybranych sklepach stacjonarnych oraz internetowych. Warto pamiętać, że ceny mogą się nieznacznie różnić w zależności od regionu i wybranego dostawcy. Xiaomi 15T Pro, podobnie jak model Xiaomi 15T, jest szeroko dostępny, co czyni go łatwo osiągalnym dla wszystkich zainteresowanych nowymi smartfonami z wyższej półki.

Podsumowanie

Xiaomi 15T Pro to udany, solidny smartfon klasy wyższej-średniej. Wygląda świetnie, ma doskonały ekran, bardzo dobre aparaty, wydajne podzespoły i dobrą jakość wykonania. Minusy? Głośniki mogłyby grać lepiej, bateria mogłaby trzymać dłużej, telefon czasem się nagrzewa. Ale poza tym – bez poważnych wpadek. Cena też jest rozsądna:

    12 GB + 256 GB – 3400 zł

    12 GB + 512 GB – 3700 zł

    12 GB + 1 TB – 3999 zł

Jeśli lubicie nakładkę HyperOS i nie oczekujecie absolutnego flagowca – Xiaomi 15T Pro to bardzo dobry wybór.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/15t/test/1484/Mon, 10 Nov 2025 13:04:12 +0100https://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/15t/test/1484/Adam Łukowski
Jak wybrać, gdy oba dobre?HUAWEI Pura 80 Ultra. Komfort użytkowania, kultura pracy, podobnie jak odczucia estetyczne są tu bardzo, bardzo zbliżone. Diabeł tkwi w… teleobiektywie.

Dwa słowa o stereotypach

To jak tu wybrać optymalnie, jeśli rozważa się flagowego smartfona od HUAWEI? Jak kupić i nie żałować, że nie wybrało się tego drugiego smartfona?

Zakładam, że wszyscy pamiętamy, że smartfony HUAWEI nie mogą obsługiwać sieci 5G ze względu na rynkowe i patentowe restrykcje. Priorytet wyboru sieci w tym roku i pewnie jeszcze przez kilka lat nie będzie miał większego znaczenia; dobrze działające LTE w zupełności wystarcza do komfortowego korzystania z usług sieciowych łącznie z grami, które wymagają stałego połączenia z internetem. Problemem nadal bywa zasięg. Tylko jeśli mamy doskonały zasięg nadajnika 5G w okolicy i wymieniamy wielkie ilości danych poprzez smartfona, priorytetyzacja 5G jako cechy istotnej dla użytkownika ma sens. To statystycznie znikomy przypadek.

Zakładam również, że skoro interesują nas smartfony HUAWEI, doskonale zdajemy sobie sprawę, że bez większego problemu skorzystamy z usług Google, choć powszechna wiedza na ten temat mówi coś innego. Możliwa jest jak najbardziej instalacja sklepu z aplikacjami poprzez AppGallery w sposób niemal niedostrzegalny dla użytkownika (poza oczywiście udzieleniem odpowiednich zgód).

Zacznijmy od ceny

Wiem że klasyczna szkoła pisania porównań nie pozwala skupiać się od początku na cenie urządzeń, ale ja uważam, że to niezwykle ważny, jeśli nie najważniejszy element wyboru wymarzonego urządzenia. Flagowe smartfony są coraz droższe – i dotyczy to wszystkich marek. Płacimy za jakość i za nowatorskie technologie.

HUAWEI Pura 80 Ultra to fotograficzny tytan. Oferuje rozwiązania niespotykane w żadnym innym smartfonie dostępnym obecnie na rynku. To urządzenie dla pasjonatów mobilnej fotografii, którzy nie wyobrażają sobie niemożności zrobienia świetnego zdjęcia smartfonem. W tej generacji flagowych smartfonów HUAWEI zadbał również o możliwość rejestrowania świetnej jakości filmów w rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Za HUAWEI Pura 80 Ultra w kolorze złotym albo czarnym ze złotymi detalami w wariancie z 16 GB RAM-u + 512 GB pamięci użytkownika zapłacimy 6 999 zł.

HUAWEI Pura 80 Pro ma niemal identyczną specyfikację techniczną. W tym wypadku różnice dotyczą przede wszystkim zestawu aparatów fotograficznych, który przypomina rozwiązania zastosowane przez producenta we flagowym modelu poprzedniej generacji: HUAWEI Pura 70 Ultra. Zoptymalizowany system, błyskawiczne ładowanie przewodowe i bezprzewodowe, dobra odporność na czynniki środowiskowe i wyświetlacz jak w HUAWEI Pura 80 Ultra. Ten model nadal robi świetne zdjęcia, bardzo dobrze wychodzi mu rejestracja wideo, ale jest nieco tańszy - w różnicach wyjaśniam dlaczego. HUAWEI Pura 80 Pro w kolorze czerwonym, białym albo czarnym z pamięcią 12 GB RAM + 512 GB dla użytkownika kosztuje w sklepie firmowym producenta 4 999 zł.

Łatwo się zorientować, że pomiędzy najlepszym a o stopień niższym modelem serii Pura 80 są aż 2 tysiące różnicy. Łatwo również wychwycić pierwszą – wydawałoby się istotną - różnicę w specyfikacji obu smartfonów: 4 GB pamięci RAM. Do różnic wrócimy. Sprawdźmy natomiast czym te modele się nie różnią, a zatem wymieńmy cechy wspólne HUAWEI Pura 80 Pro i HUAWEI Pura 80 Ultra.

HUAWEI Pura 80 Pro i Ultra: cechy wspólne

    Bardzo jasny i wyraźny w słońcu wyświetlacz z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz - LTPO AMOLED o przekątnej 6,8” i rozdzielczości 1260x2844 px. Do tego 10-bitowy kolor i próbkowanie dotyku na poziomie 300 Hz.

    Bateria o pojemności 5170 mAh z ładowaniem przewodowym 100 W i bezprzewodowym 80 W.

    Odporność na czynniki środowiskowe według klasy odporności IP68/IP69, zgodnie z normą IEC 60529

    Komunikacja z interfejsami lokalnymi w rodzaju Wi-Fi 7, BT 5.2 (z obsługą SBC, AAC, LDAC i L2HC), NFC i USB 3.1 Gen. 1.

    Usługi lokalizacyjne obejmujące dwuzakresowy GPS (L1 + L5), aGPS, czterozakresowy GLONASS i BeiDou (B1I + B1C + B2a + B2b) trójzakresowy Galileo (E1 + E5a), dwuzakresowy QZSS (L1 + L5) i NavIC.

    Czujniki: akcelerometr (czujnik grawitacyjny), podczerwieni, Halla, linii papilarnych, żyroskop, magnetometr, światła, zbliżeniowy, dalmierz laserowy, temperatury barwowej, ciśnienia atmosferycznego.

    Niektóre wymiary, o ile nie zwracamy uwagi na grubość obudowy w najszerszym miejscu: 163 x 76,1 x 8,3 mm (w najcieńszym miejscu)

    Na rynku polskim sprzedawane warianty mają po 512 GB pamięci użytkownika. Na innych rynkach dostępne są jeszcze warianty 256 GB i 1 TB (wersja Pro) i 1 TB (wersja Ultra).

Doprawdy trudno nie ulec złudzeniu, że mamy do czynienia z tym samym urządzeniem: wszystkie istotne elementy specyfikacji technicznej smartfona z górnej półki są tu po prostu na miejscu. Z kolei moje doświadczenie z użytkowania obu urządzeń sprawiają, że gdybym sam miał się zdecydować na zakup, miałbym twardy orzech do zgryzienia.

Poniżej porównanie zdjęć robionych HUAWEI Pura 80 Pro i HUAWEI Pura 80 Ultra. Zdjęcia porównawcze lepszej jakości i zdjęcia w pełnej rozdzielczości bez obróbki można znaleźć na kartach katalogowych smartfonów: Huawei Pura 80 Pro i Huawei Pura 80 Ultra.

Niestety nie sposób dowiedzieć się oficjalnie o procesory siedzące w obudowach obu smartfonów. Osiągi w 3DMarku sugerują identyczne albo bardzo podobnie wydajne jednostki. Sprzętowo - z pominięciem aparatów - to są niemal bliźniacze konstrukcje.

HUAWEI Pura 80 Pro i Ultra: różnice

    4 GB pamięci RAM, bo taka jest różnica pomiędzy 16 GB w wariancie Ultra a 12 GB w Pro.

    Waga: Ultra ze względu na bardziej skomplikowany układ aparatów waży z baterią 233,5 g, a Pro – 219 gramów

    Ochrona szkła Kunlun Glass 2. generacji występuje w obu modelach, jednak są między nimi subtelne różnice w zakresie odporności – dla HUAWEI Pura 80 Ultra szkło jest 25 razy bardziej wytrzymałe i 16 razy bardziej odporne na zarysowania względem poprzedniej generacji, podczas gdy w HUAWEI Pura 80 Pro wytrzymałość wzrosła dwudziestokrotnie. Niby ta sama generacja, ale w wyższym modelu dostajemy więcej.

    Najistotniejsza różnica to aparaty fotograficzne. Zapraszam oczywiście serdecznie do mojego materiału dotyczącego układu aparatów foto w HUAWEI Pura 80 Ultra, ale na potrzeby tego porównania musimy wiedzieć, że:

      w HUAWEI Pura 80 Ultra mamy główny aparat z jednocalowym czujnikiem LOFIC, 9-stopniową przysłoną od f/1.6 do f/4.0, matrycą 50 Mpx, AF i OIS

      szerokokątny aparat 40 Mpx z matrycą 1/2,8”

      dwuobiektywowy aparat z dwoma teleobiektywami (83 mm i 212 mm) i matrycą 1/1,28” z PDA i OIS

      HUAWEI Pura 80 Pro dysponuje: podobnym główny aparatem z jednocalowym czujnikiem, 9-stopniową przysłoną od f/1.6 do f/4.0, matrycą 50 Mpx, AF i OIS

      podobnym szerokokątnym aparatem 40 Mpx z matrycą 1/2,8”

      aparatem z teleobiektywem, z matrycą 48 Mpx i OIS

Filmy 4K, dzienne; po lewej Pro, po prawej Ultra

Czy te aparaty to taka duża różnica?

Na co dzień nie aż taka duża, ponieważ zdjęcia robione na szybko z ręki, na ustawieniach automatycznych będą miały podobnie wysoką jakość. To samo zauważymy w przypadku zdjęć szerokokątnych. Różnice zaczynają być widoczne, gdy korzystamy z aparatu z obiektywem tele, szczególnie tym o dłuższej ogniskowej w HUAWEI Pura 80 Ultra. Wtedy różnicę widać gołym okiem, bo i parametry tego obiektywu są wyraźnie lepsze. Bez względu na to czy korzystamy z trybu automatycznego, czy bawimy się w trybie pro z ustawieniami manualnymi, obiektyw 212 mm pokazuje pazur przy dużych powiększeniach.

Podobną sytuację zauważymy w kwestii wideo. Tam gdzie nagrywamy przy stałych parametrach 1-calową matrycą, różnice pomiędzy smartfonami będą właściwie niezauważalne, natomiast przy dużym zoomie znów wygrywa Ultra. Gdy zajrzymy do ustawień, właściwie poza krotnościami powiększeń nie zauważymy żadnych różnic. Oba smartfony nagrywają w 4K przy 60 klatkach na sekundę, oba mają możliwość rejestrowania scen slow-motion w 1080p przy 960 klatkach na sekundę - i jakość wynikowych plików pozostaje bardzo podobna.

Ruch uliczny w 4K, dzień i noc; po lewej Pro, po prawej Ultra

I co z tym wyborem?

Podsumowanie tego porównania nie sprawia mi większych problemów, a dla uważnego czytelnika również powinno być banalnie proste. To nie żadne rocket science, to elementarne drogi Watsonie… Tylko że strasznie trudne. Pura 80 to seria flagowa producenta, oba smartfony należą do czołówki w swojej klasie, dlatego żeby wybrać, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie po pierwsze o fundusze przeznaczone na smartfona, po drugie o priorytety. Jeśli tym priorytetem jest dobrze zoptymalizowany, przyjazny w użytkowaniu system, a kwestia finansowa nie jest problemem – można wybrać HUAWEI Pura 80 Ultra i cieszyć się dodatkowo najlepszym na rynku systemem fotograficznym w smartfonie. Jeśli kwestia finansowa doskwiera – nadal można mieć bardzo dobry system fotograficzny i niezawodne urządzenie flagowe przy nieco niższym nakładzie środków wybierając HUAWEI Pura Ultra Pro i płacąc o 2 tysiące złotych mniej.

Slow-motion we wnętrzu; po lewej Pro, po prawej Ultra
]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/huawei/pura-80-pro/test/1483/Fri, 07 Nov 2025 13:54:58 +0100https://www.mgsm.pl/pl/katalog/huawei/pura-80-pro/test/1483/Jacek Filipowicz
Szkło, stal, ruchoma matryca i jeden calCo roku czekam na nowe fotograficzne flagowce Huawei z ogromną niecierpliwością. 2025 rok wystawił tę cierpliwość na ogromną próbę, bo flagowa seria zadebiutowała najpierw w Chinach, a później w krajach wokółeuropejskich. W samej Europie premiera nastąpiła dopiero 24 października. Wprowadzenie HUAWEI Pura 80 Ultra na rynek wzbudziło ogromne zainteresowanie w świecie technologii, szczególnie wśród entuzjastów mobilnej fotografii. Firma od lat wyznacza standardy w tej dziedzinie, a seria Pura, będąca kontynuacją linii P, ma ambicje utrzymać pozycję lidera - i z powodzeniem jej się to udaje. Model Ultra wyposażono w zaawansowany zestaw aparatów, który już na starcie zdobył najwyższe noty w prestiżowym rankingu DxOMARK, osiągając rekordowy wynik 175 punktów. To także smartfon, który znalazł się na liście najlepszych innowacji 2025 magazynu TIME. W niniejszej recenzji przyjrzymy się bliżej, co sprawia, że HUAWEI Pura 80 Ultra jest tak wyjątkowa, analizując poszczególne obiektywy, jakość zdjęć, funkcje AI oraz możliwości wideo. Ze swojej strony najbardziej namawiam na dokładne obejrzenie zdjęć, bo one mówią najwięcej.

Dwie uwagi do zdjęć:

    Wszystkie zamieszczone tu zdjęcia można znaleźć w pełnej rozdzielczości na karcie HUAWEI Pura 80 Ultra w naszym katalogu. Zdjęcia w żaden sposób nie były edytowane czy modyfikowane.

    (Niemal) wszystkie zwierzęta na zdjęciach są mieszkańcami płockiego ZOO.

Lider mobilnej fotografii od strony sprzętowej

HUAWEI Pura 80 Ultra to urządzenie, które oszałamia na dzień dobry ilością czujników. Wydaje się, że wyspa aparatów kryje tylko 3 czujniki, ale nic bardziej mylnego. Jest ich tam łącznie pięć, choć zdjęcia są w praktyce robione trzema matrycami i czterema obiektywami ...ale zaraz, zaraz, jak to możliwe? Ano trzeba sobie wyobrazić, że jedna z tych matryc porusza w zależności od potrzeb pomiędzy dwoma obiektywami tele. Że jeszcze tego nie było? Nie było - już jest. W HUAWEI Pura 70 Ultra poruszał się obiektyw zmieniając ogniskową – tu porusza się matryca. To rozwiązanie nieco bezpieczniejsze ze względu na brak ruchomych części poza obudową smartfona.

Uporządkujmy może jakimi aparatami dysponuje użytkownik HUAWEI Pura 80 Ultra:

    Aparat główny: jednocalowy sensor LOFIC (Lateral Overflow Integration Capacitor), która znacznie zwiększa zakres dynamiczny (16EV). Kluczowym elementem jest także zmienna, dziewięciostopniowa przysłona, regulowana w zakresie od f/1.6 do f/4.0. Daje to użytkownikowi niespotykaną dotąd w smartfonach kontrolę nad głębią ostrości i ekspozycją. Rozdzielczość matrycy to 50 Mpx, wielkość piksela 1,6 μm, ekwiwalent ogniskowej 22,5 mm, autofocus to Dual-Pixel PD. Nie mogło oczywiście zabraknąć optycznej stabilizacji obrazu.

    Aparat ultraszerokokątny: czujnik 40 Mpx, matryca 1/2,8′′, wielkość piksela 0,7 μm, ekwiwalent ogniskowej 13 mm, przysłona f/2,2. Ten obiektyw zapewnia szerokie pole widzenia, co jest idealne do fotografowania krajobrazów, architektury oraz ujęć grupowych. Wysoka rozdzielczość matrycy pozwala na zachowanie dużej ilości detali, nawet na brzegach kadru, gdzie następuje korekta geometrii.

    Dwuobiektywowy aparat tele: czujnik 50 Mpx, matryca 1/1,28′′, PDA, OIS (bez względu na to który teleobiektyw jest wykorzystywany):

      obiektyw o przysłonie f/2,4 ekwiwalencie ogniskowej 83 mm, z wynikowym zdjęciem 50 Mpx

      obiektyw o przysłonie f/3,6 ekwiwalencie ogniskowej 212 mm, z wynikowym zdjęciem 12,5 Mpx

Oddzielne obiektywy z różnymi ogniskowymi i jednym czujnikiem to technologiczne szaleństwo. Zaprojektowanie i wykonanie od strony inżynieryjnej ruchomego sensora, po czym zaimplementowanie go w układzie, gdzie nie ma prawie na nic miejsca, to mistrzostwo świata. Obawiam się, że producentowi niezwykle trudno będzie przeskoczyć własne dokonania w kolejnych realizacjach. Jednocześnie od strony ekonomicznej to oszczędność na dodatkowej matrycy. Powiększenia są świetne, a obiektywy sprawują się znakomicie. Najlepsze efekty można uzyskać w trybie profesjonalnym, ponieważ w niektórych rzadkich scenariuszach na automacie oprogramowanie niekiedy ma problemy z wyborem właściwego obiektywu i sanki z czujnikiem jeżdżą od jednego do drugiego, jakby system nie mógł się zdecydować który układ soczewek będzie optymalny.

Huawei zintegrował funkcję makro z teleobiektywem, co pozwala na wykonywanie zbliżeń z większej odległości i w lepszej jakości niż w przypadku dedykowanych aparatów makro w innych smartfonach.

Do tego mamy jeszcze czujnik spektralny 1,5 Mpx, który co prawda zdjęć nie robi, ale znacznie poprawia jakość odwzorowania kolorów.

Nie było do tej pory takiego układu aparatów w żadnym smartfonie. Aparaty z 1-calową matrycą można dziś nadal policzyć na palcach jednej ręki. Aparatów dwuobiektywowych nie ma poza HUAWEI Pura 80 Ultra w ogóle. Mamy tu dodatkowo największą na rynku matrycę użytą w funkcji aparatu tele: 1/1,28 cala to rzadkość w branży mobilnej. Ta matryca w zależności od obiektywu jest w stanie zaoferować niekwestionowane powiększenie bezstratne: w przypadku obiektywu 83 mm to powiększenie 3,7 raza, a w przypadku obiektywu 212 mm to powiększenie 9,4 raza. Żaden dostępny w tej chwili na rynku smartfon nawet nie zbliża się sprzętowo do takiego zestawu.

Przebojowość tkwi w szczegółach

Zdjęcia w dzień: W optymalnych warunkach oświetleniowych HUAWEI Pura 80 Ultra dostarcza zdjęć o niezwykłej szczegółowości, szerokim zakresie dynamicznym i naturalnych kolorach. Zmienna przysłona pozwala na uzyskanie efektu małej głębi ostrości w portretach, co wcześniej było domeną profesjonalnych aparatów. Ostrość jest imponująca, a algorytmy AI doskonale radzą sobie z wyostrzaniem bez nadmiernej obróbki. Nie miałem do tej pory zbyt wielu okazji, by obejrzeć zdjęcia ze smartfona robione 1-calowym czujnikiem. Tu się nie zawiodłem.

Zdjęcia we wnętrzach, złe warunki oświetleniowe:: złe warunki oświetleniowe oznaczają większe problemy ze zdjęciami z priorytetem migawki. Ptak, którego normalnie złapiemy zawieszonego jak w bursztynie, będzie tu miał rozmyte skrzydła. Sceny statyczne są wzorcowo ustawiane i wydobywane przez AI. Dodatkowym problemem w moim wypadku były brudne szyby. Mam nadzieję, że aparat magicznie je wyczyścił. 1-calowa matryca i porządne obiektywy tele to jednak potęga.

Zdjęcia w nocy: To tutaj Huawei zawsze błyszczał, a HUAWEI Pura 80 Ultra nie jest wyjątkiem. Duży, 1-calowy sensor w połączeniu z technologią LOFIC i jasną przysłoną sprawia, że zdjęcia nocne są jasne, szczegółowe i pozbawione szumów. Algorytmy przetwarzania obrazu skutecznie redukują prześwietlenia i wydobywają detale z cieni, co przekłada się na naturalnie wyglądające sceny nocne. Tryb nocny pozwala na uzyskanie spektakularnych efektów, które biją na głowę konkurencję. Warto jednak pamiętać, że smartfon oddaje użytkownikowi kontrolę nad rozjaśnianiem zdjęć. Po wybraniu trybu nocnego z czasowo otwartą migawką, wystarczy wcisnąć przycisk migawki w dowolnym momencie. HUAWEI Pura 80 Ultra robi czasami aż zbyt jasne zdjęcia w nocy tak, że nie widać że jest to noc – raczej poranek, albo jasny wieczór. Odpowiednio szybsze wciśnięcie przycisku umożliwia pstryknięcie nocy podobnej bardziej do nocy.

Teleobiektywy i zoom: Dzięki peryskopowej konstrukcji i wysokiej rozdzielczości teleobiektywów, HUAWEI Pura 80 Ultra oferuje doskonałą jakość zdjęć z zoomem optycznym. Stabilizacja obrazu działa bez zarzutu, co pozwala na wykonanie ostrych zdjęć bez konieczności używania statywu. Zoom cyfrowy jest również na bardzo wysokim poziomie, a algorytmy AI skutecznie poprawiają jakość przy większych powiększeniach. Jeśli jest wystarczająco dużo światła, AI potrafi dokonywać cudów. Przydaje się to przede wszystkim wtedy, gdy nie można podejść blisko do fotografowanych obiektów albo gdy musimy zrobić zdjęcie jakiejś winietki czy odległego napisu: na cyfrowym powiększeniu napisy normalnie niewidoczne są jak najbardziej czytelne. Możliwość robienia zdjęć makro z wykorzystaniem teleobiektywu to praktyczne rozwiązanie, które nie zastosowane zostało wcześniej zarówno w Pura 70 Ultra, jak i w serii P. Wydaje mi się, że Huawei Mate X6 oferował bardziej poszerzoną głębię ostrości przy zdjęciach makro i trochę mi tego poszerzenia w przypadku Pury brakuje.

Zdjęcia makro: poziom szczegółowości urywa głowę. Trochę czasu i cierpliwości - i zapewne można uzyskać znacznie lepsze od moich wyniki. Jeśli miałbym się do czegokolwiek przyczepić, to rezygnacja z podwójnej głębi ostrości w tym trybie oferowanym przez ostatniego dużego składaka Huawei.

Obiektyw ultraszerokokątny: Szeroki kąt zapewnia świetne ujęcia, a wysoka rozdzielczość matrycy zapobiega utracie detali, co często bywa problemem w smartfonach ze słabszymi obiektywami. Korekcja zniekształceń jest skuteczna, a zdjęcia, jak na obiektyw mobilny, wyglądają naturalnie.

Portrety i selfie: Zdjęcia portretowe są bardzo udane, z naturalnym miękkim rozmyciem tła i precyzyjnym konturem postaci. Aparat przedni również robi dobre zdjęcia, z dużą ilością detali i naturalnymi kolorami. Kolor skóry wygląda naturalnie i wydaje mi się, że warto wyłączyć funkcje upiększania w interfejsie zdjęć portretowych, choć to oczywiście zawsze rzecz gustu.

W przypadku wszystkich zdjęć czujnik spektralny wykonuje swoją pracę wzorcowo. Podziwiam implementację pomiarów na zdjęciach, oprogramowanie tego drobiazgu, ale dla każdego widoczne są gołym okiem efekty jego działania. Czerwień jest naturalnie czerwona; z innymi kolorami również nie ma najmniejszych problemów. Przy mniejszej ilości światła, gdy mamy do czynienia z bardzo ciemnymi scenami, kolory zdają się lekko odbiegać od tego co się widzi, ale wynika to z dodatkowej pracy AI i wydłużonej ekspozycji.

Wideo w 4K

Pura 80 Ultra oferuje również imponujące możliwości wideo. Filmy nagrywane są w aspekcie 16:9 w 4K przy 60 klatkach na sekundę. W tym trybie nie jest dostępna opcja HDR Vivid, która podbija kolory i kontrast. Staje się dostępna po zajściu do 30 klatek na sekundę. Możemy nagrywać przy wykorzystania kodeka H.264 albo - po zaznaczeniu odpowiedniej opcji w menu - również H.265. Filmy slow motion zarejestrujemy w rozdzielczości 1080p przy 120, 240 albo 960 klatkach na sekundę.

Wysoka jakość nagrań, doskonała stabilizacja obrazu i wsparcie dla nagrywania w rozdzielczości 4K sprawiają, że smartfon doskonale sprawdza się jako narzędzie do tworzenia materiałów wideo. Technologie AI są wykorzystywane do optymalizacji kolorów i ekspozycji, co przekłada się na profesjonalnie wyglądające filmy.

Oprogramowanie i interfejs użytkownika

Pura 80 Ultra to cud od strony sprzętowej; kilka słów powinienem jednak poświęcić również oprogramowaniu tego układu. Jeśli korzystałeś wcześniej z jakiegokolwiek smartfona Huawei, nie będziesz miał żadnych problemów z przesiadką. Jeśli miałeś innego smartfona, interfejs aparatu w HUAWEI Pura 80 Ultra powinien przysporzyć Ci sporo radości, bo jest intuicyjny i dobrze poukładany.

Na podręcznym suwaku dostępne są najczęściej wykorzystywane podprogramy obejmujące zwykłe zdjęcie, portret, zdjęcie nocne, priorytet migawki, film i tryb profesjonalny. Opcja „więcej” ujawnia dodatkowo:

    zwolnione tempo

    panoramę

    malowanie światłem

    film poklatkowy

    naklejki

    dokumenty

    widok podwójny (przedni i tylny aparat)

    wysoką rozdzielczość (pełna rozdzielczość matryc z głównego aparatu albo z ruchomej, ale tylko z obiektywem 83 mm)

    kreatora historii

    priorytet przysłony

    supermakro

    wiele aparatów (zdalna możliwość synchronizacji kilku aparatów przez Wi-Fi/BT)

Na ustawieniach automatycznych za wszystko poza samym pstryknięciem zdjęcia odpowiada AI i nie widzę sposoby, by to wyłączyć, co zresztą zazwyczaj nie jest konieczne, bo szeregowy smartfonowy fotograf chce szybko i sprawnie utrwalić jakiś moment, a nie grzęznąć w ustawieniach. AI odpowiada za rozpoznanie sceny i dobór odpowiednich ustawień. Wie kiedy chcemy zrobić makro, a kiedy należy udostępnić wszystkie obiektywy i powiększenia. Niekiedy koryguje również w postprodukcji to, co wydaje mi się rodzajem glitcha, np. rozmycie ptasich skrzydeł podczas machania. Chyba nie jestem już w stanie rozpoznać gdzie kończy się działanie programowej AI, a gdzie zaczyna się ingerencja włączanego przyciskiem i znanego z poprzednich generacji flagowych smartfonów „Mistrza fotografii”; tzn. w jednym miejscu granicę rozpoznaję: bez „Mistrza” nie da się zrobić sensownej fotki Księżyca z powiększeniem cyfrowym.

Nie ma problemu ze zrobieniem zdjęcia grupowego tak, żeby nikt nie musiał ręcznie wyzwalać migawki. Można to zrobić głosowo albo korzystając z wykrywania uśmiechu. Dla dbających o matematyczną precyzję jest poziomica i linie siatki. Dowolnie można przestawić software’owy spust migawki tak, by było wygodnie, a ci, którzy chwytają życie na gorąco ucieszą się prawdopodobnie z szybkiego wyzwalania migawki poprzez podwójne wciśnięcie przycisku głośności – bez konieczności wybudzania smartfona.

Nie do końca wyobrażam sobie środki niezbędne do zmuszenia tak skomplikowanego systemu do działania zgodnie z zamierzeniem twórców i zgodnie z oczekiwaniami użytkowników, ale w przypadku innowacyjnych systemów to efekt wielu godzin pracy i zaangażowania wielu inżynierów programistów. W większości przypadków i scenariuszy oprogramowanie działa bez zastrzeżeń. Można mieć rozbieżne opinie na temat działania AI przy postprocessingu zdjęć (bez powiększenia cyfrowego). Świetna robota z wyostrzaniem. Jest zrozumiała, a często również pożądana, gdy fotografujemy coś w ruchu, ale zapominamy użyć priorytetu migawki. Nie do końca natomiast przekonuje mnie, gdy zdjęcie robione w dobrych warunkach gubi autofocus, co naprawia postprodukcja. Zdarza się to rzadko, ale zdarza, podobnie jak sporadyczne problemy z wymuszeniem autofocusa poprzez dotknięcie elementu na wyświetlaczu. Na 1500 zrobionych jednorazowo zdjęć, system dwa razy zawiesił działanie aplikacji aparatu tak, że trzeba było aplikację zrestartować - ale tak intensywna eksploatacja w codziennych warunkach zdarza się rzadko.

Jako użytkownik smartfona dla którego priorytetem jest robienie zdjęć uważam, że przydałaby się nieco większa kontrola nad procesem robienia zdjęcia i postprocessingiem. Niekiedy „nieudane zdjęcie” jest właśnie takim, jakie chce się zrobić. Od lat upominam się o łatwo dostępną manualną blokadę przełączania obiektywów albo podgląd z poszczególnych i wybór właściwego. Z pewnym niepokojem obserwuję również ignorowanie przez system na automacie blokady autofocusa – przynajmniej w niektórych sytuacjach. Jako dziennikarz technologiczny wiem, że priorytetem mają być przede wszystkim łatwość i prędkość robienia zdjęć, ale zdaje mi się, że usprawnienie trybu automatycznego o dodatkową opcję, która będzie miała pierwszeństwo nad tym „co się wydaje AI” byłoby wskazane podobnie jak możliwość wyłączenia poprawek AI dokonywanych już po zrobieniu zdjęcia. Huawei zazwyczaj dba o poprawki oprogramowania niezbędne do prawidłowego działania smartfona i producent rozumie, że aparat fotograficzny jest w modelach flagowych najistotniejszym elementem układu smartfona. Z niecierpliwością będę czekał na poprawki oprogramowania zoptymalizowane dla tak imponującego hardware'u tym bardziej, że wersja oprogramowania aparatu w Chinach nieco różni się od naszej. Jest tam np. możliwość zrobienia panoramy z 3 zdjęć z możliwością korekty zniekształceń robionej przez AI - efekty wyglądają niesamowicie. Jest możliwość dobrania osobnego predefiniowanego zestawu kolorów w zależności od upodobań użytkownika (i nie, nie mam na myśli filtrów). Brak także wspomaganej AI funkcji automatycznego proponowania przez system kompozycji sceny.

Rewolucja i konkurencja

Każdego roku DxO umieszcza flagowe fotograficzne smartfony Huawei na pierwszej pozycji, boi producent co roku zaskakuje czymś rewolucyjnym. Czasem ta rewolucja jest mniejsza, czasem wielka. W tym roku rewolucyjny jest przede wszystkim dwuobiektywowy aparat i 1-calowy sensor głównego aparatu. Na dziś HUAWEI Pura 80 Ultra z wynikiem 175 punktów wyprzedza w rankingu smartfony Oppo Find X8 Ultra o 6 punktów, Apple iPhone 17 Pro o 7 punktów, a Vivo X200 Ultra o 8 punktów. Z kolei Samsung Galaxy S25 Ultra zajmuje w tym wyścigu 21 miejsce ze stratą 24 punktów do lidera. Dział rozwoju w Huawei nie może jednak spoczywać na laurach, bo w październiku 2025 debiutują kolejne fotograficzne tuzy: seria Vivo X300 i Oppo Find X9.

Na dziś? Bezkonkurencyjny

HUAWEI Pura 80 Ultra to smartfon, który wyznacza nowe standardy w mobilnej fotografii. Zestaw aparatów, na czele z 1-calowym sensorem z technologią LOFIC i zmienną przysłoną, oferuje niezwykle wszechstronne możliwości, które pozwolą na wykonanie doskonałych zdjęć w każdych warunkach. Dwa obiektywy tele to więcej, niż można oczekiwać od flagowca. Wysoka jakość zdjęć, dopracowane algorytmy AI, potężny zoom i świetne możliwości wideo sprawiają, że HUAWEI Pura 80 Ultra jest prawdziwym fotograficznym mocarzem.

Dużo tu technikaliów, ale nie warto się nimi za bardzo przejmować, bo w obsłudze aparatów są przezroczyste i nie narzucają się zbytnio. HUAWEI Pura 80 Ultra to na dziś idealny wybór dla każdego, kto szuka smartfona z najlepszym aparatem na rynku, gotowego do rywalizacji z porządnymi aparatami kompaktowymi. Huawei nadal poszukuje ciekawych technicznych rozwiązań, a to budzi coraz większe nadzieje na przyszłość. Po dłuższym kontakcie z HUAWEI Pura 70 Ultra z dużym entuzjazmem przeniosłem się na jej następczynię i nie mogę zaprzeczyć, że HUAWEI Pura 80 Ultra przenosi smartfonową fotografię na zupełnie nowy poziom.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/huawei/pura-80-ultra/test/1482/Mon, 10 Nov 2025 13:05:43 +0100https://www.mgsm.pl/pl/katalog/huawei/pura-80-ultra/test/1482/Jacek Filipowicz
Gamingowy potwór z dużą bateriąTak naprawdę ten model jest bardzo podobny do swojego poprzednika – zmiany są kosmetyczne, choć znajdziemy tu m.in. większy akumulator. Czy są to zmiany na lepsze i czy warto zamienić "dziesiątkę" na Red Magic 10S Pro? Sprawdźmy, a w recenzji szczegółowo omówię specyfikacje urządzenia.

Design i wykonanie

W dziedzinie designu Nubia naprawdę daje radę. To smartfon zaprojektowany na piątkę. Jest duży, dosyć ciężki, ma raczej kanciasty kształt, ale dzięki temu wygląda unikalnie i wyjątkowo. W jasnej wersji kolorystycznej prezentuje się wręcz spektakularnie – elegancko, futurystycznie i nowocześnie. Obudowa urządzenia została wykonana z wysokiej jakości materiałów – ramka jest metalowa, a tylny panel imituje wnętrzności telefonu, co podkreśla nowoczesny charakter. Obudowa cechuje się dużą wytrzymałością, a jej konstrukcja została zaprojektowana z myślą o ochronie podzespołów. Znajdziemy tu specjalne wloty chłodzenia, które poprawiają odprowadzanie ciepła podczas intensywnego użytkowania. Warto zaznaczyć, że obudowa dostępna jest w różnych wariantach wykończenia, co pozwala dopasować wygląd smartfona do własnych preferencji. Z przodu znajduje się efektowny wyświetlacz z imponująco wąskimi ramkami. Wykonanie stoi na poziomie klasy premium. Niestety, telefon nie jest w pełni wodoszczelny – przez obecność otworów chłodzących jego odporność ogranicza się do IP54.

Ergonomia i obsługa

Pod względem ergonomii jest całkiem w porządku. Przyciski przesunięto nieco niżej – to dobre posunięcie, bo telefon jest duży i dzięki temu klawisze lądują dokładnie pod palcami. Nieco poniżej włącznika znajdziemy suwak. Wcześniej odpowiadał jedynie za uruchamianie trybu gamingowego, a teraz można przypisać mu inne działania. Zmieniamy to oczywiście w dodatkowym podmenu – nie jesteśmy już skazani na wybór producenta. Bardzo dobry pomysł. Smartfon zachował gniazdo mini jack, a także bardzo praktyczny nadajnik podczerwieni, który pozwala używać telefonu jako pilota do różnych urządzeń. Do tego mamy obowiązkowe w gamingowym modelu głośniki stereo. Brakuje natomiast miejsca na kartę microSD. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony optymalnie i działa świetnie. Alternatywnie można też korzystać z rozpoznawania twarzy. Charakterystycznym elementem Red Magiców jest wentylatorek. Trochę hałasuje i w teorii poprawia chłodzenie, ale w praktyce różnice są niewielkie. To bardziej bajer niż realne wsparcie. Niestety, przez niego szczelność telefonu ograniczono tylko do IP54, czyli ochrony przed deszczem i przypadkowymi zachlapaniami.

Wyświetlacz

Wyświetlacz to mocna strona tego modelu. Mamy tu 6,85-calową matrycę AMOLED z ekstremalnie wąskimi, symetrycznymi ramkami i ostrymi narożnikami. Wyświetlaczem można się zachwycić nie tylko ze względu na design – jego parametry techniczne, takie jak wysoka rozdzielczość, odświeżanie 144 Hz oraz precyzyjna kalibracja kolorów, stawiają go w czołówce urządzeń tej klasy. Ekran prezentuje się znakomicie, przede wszystkim dlatego, że nie ma żadnego wycięcia – aparat do selfie ukryto pod ekranem i zrobiono to bardzo dobrze, praktycznie go nie widać. To panel, który zachwyca: jakość obrazu stoi na wysokim poziomie, z doskonałą ostrością, świetnym odwzorowaniem kolorów i wysoką jasnością.

Wysoka częstotliwość próbkowania dotyku (720 Hz) zapewnia wyjątkową precyzję i szybkość reakcji, co przekłada się na komfort użytkowania, zwłaszcza podczas grania czy korzystania z aplikacji wymagających szybkich gestów. Dla porównania, wiele konkurencyjnych smartfonów oferuje niższą częstotliwość próbkowania dotyku, co może wpływać na płynność działania. Najsłabszym punktem jest przyciemnianie – tylko 120 Hz – co może przeszkadzać bardziej wrażliwym na migotanie użytkownikom. Warto jednak zaznaczyć, że w innych modelach stosuje się technologię wysokiej częstotliwości PWM (np. 1920 Hz czy 2160 Hz), która skuteczniej redukuje zmęczenie oczu i poprawia komfort użytkowania podczas długotrwałego korzystania z ekranu. Dla większości jednak ekran pozostaje fantastyczny.

Oprogramowanie i interfejs

Red Magic 10s Pro działa na systemie operacyjnym RedMagic OS, który został zaprojektowany specjalnie z myślą o gamingowych smartfonach. Oferuje dedykowane funkcje dla graczy oraz szerokie możliwości personalizacji interfejsu. Z wyglądu przypomina poprzednie wydania, ale oferuje więcej opcji personalizacji. Co ważne – praktycznie nie ma tu już błędów językowych, które drażniły w starszych modelach. Widać, że Nubia wciąż pracuje nad optymalizacją software, co przekłada się na lepsze doświadczenie użytkownika. Interfejs działa płynniej, jest lepiej dopracowany i po prostu przyjemniejszy w obsłudze. System operacyjny RedMagic OS zapewnia stabilność oraz szybkie reakcje, co jest istotne dla komfortu użytkownika. Ciekawym dodatkiem jest wirtualna asystentka Mora. Niestety, nadal nie obsługuje języka polskiego, ale potrafi w sympatyczny sposób podpowiadać rozwiązania, np. sugerując zmianę jasności ekranu. To niewielki smaczek, ale fajnie wpisuje się w charakter gamingowego smartfona. Użytkownik może również personalizować interfejs według własnych preferencji, co pozwala dostosować urządzenie do indywidualnych potrzeb. Na plus również zmieniona polityka aktualizacji – Nubia zapewnia pięcioletnie wsparcie w zakresie poprawek bezpieczeństwa. Nie wiadomo jednak, ile będzie dużych aktualizacji systemu.

Wydajność i chłodzenie

Pod maską znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Leading w wersji 8 elite leading version, który czyni ten model najwydajniejszym smartfonem w swojej klasie. Snapdragon 8 Elite Leading zapewnia najwyższą moc obliczeniową i doskonałe zarządzanie temperaturą, co przekłada się na wyjątkową wydajność podczas najbardziej wymagających zadań. Specyfikacja techniczna procesora obejmuje zaawansowane rdzenie, wsparcie dla sieci 5G oraz szybkie pamięci RAM, co bezpośrednio wpływa na płynność działania w grach i aplikacjach multimedialnych. Procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite gwarantuje, że nawet najbardziej wymagające gry mobilne działają bez zacięć, a urządzenie utrzymuje wysoką wydajność przez długi czas.

System chłodzenia w tym smartfonie wykorzystuje komorę parową, ciekłym metalem oraz aktywny wentylator, co skutecznie obniża temperaturę urządzenia podczas intensywnego użytkowania. Dzięki temu nawet podczas długich sesji gry smartfon nie przegrzewa się, a throttling jest minimalny. Rozwiązania te są kluczowe dla utrzymania stabilnej pracy urządzenia i wysokiej wydajności w grach. Dodatkowo, technologia dźwięku Ultra oraz wsparcie dla Qualcomm Snapdragon Sound podkreślają zaawansowanie sprzętu audio, zapewniając wysoką jakość dźwięku podczas rozgrywki i multimediów. Zaawansowany system chłodzenia z komorą parową i ciekłym metalem pozwala na dłuższe sesje gier bez przerw spowodowanych przegrzewaniem, co docenią wszyscy entuzjaści mobilnej rozrywki.

Dźwięk

RedMagic 10s Pro to nie tylko gamingowy potwór pod względem wydajności, ale także prawdziwy majstersztyk, jeśli chodzi o dźwięk. Nubia Red Magic 10S Pro został wyposażony w dwa głośniki stereo z technologią DTS:X, co sprawia, że dźwięk jest nie tylko głośny, ale przede wszystkim przestrzenny i bardzo realistyczny. Głośniki umieszczone na górnej i dolnej ramce smartfona pozwalają zanurzyć się w ulubionych grach, filmach czy muzyce – bez względu na to, jak trzymamy urządzenie. Dodatkowo, dzięki wsparciu dla technologii Qualcomm Snapdragon Sound, użytkownicy mogą liczyć na jeszcze wyższą jakość dźwięku, zarówno na głośnikach, jak i na słuchawkach bezprzewodowych. Wyraźne tony wysokie i średnie, głęboki bas oraz szeroka scena dźwiękowa sprawiają, że każda rozgrywka czy seans filmowy staje się prawdziwą ucztą dla uszu. To właśnie takie detale sprawiają, że Red Magic 10S Pro wyróżnia się na tle innych smartfonów i pozwala cieszyć się dźwiękiem na najwyższym poziomie.

Triggery

Jednym z elementów, które czynią RedMagic 10s Pro wyjątkowym gamingowym smartfonem, są dedykowane triggery. Nubia RedMagic 10s Pro wyposażyła swój model w bardzo czułe, szklane triggery, które nie tylko świetnie wyglądają, ale są też odporne na pot – nawet podczas długich, emocjonujących sesji w grach. Dzięki temu użytkownicy mogą liczyć na pewny chwyt i precyzyjną kontrolę w każdej sytuacji. Co więcej, smartfon oferuje funkcję o częstotliwości aż 520 Hz, co pozwala na błyskawiczną reakcję i jeszcze większą precyzję podczas rozgrywki. Podświetlenie triggerów nie tylko dodaje im gamingowego charakteru, ale także sprawia, że są doskonale widoczne nawet w ciemnych pomieszczeniach. To rozwiązanie, które naprawdę robi różnicę i sprawia, że Red Magic 10S Pro staje się wymarzonym narzędziem dla każdego fana mobilnych gier.

Kompatybilność sieci

Nubia Red Magic 10S Pro to smartfon, który nie uznaje kompromisów także w kwestii łączności. RedMagic 10s Pro obsługuje wszystkie najważniejsze standardy sieci, aż po 5G. Dzięki funkcji dual SIM użytkownicy mogą korzystać z dwóch kart SIM jednocześnie, co sprawia, że smartfon świetnie sprawdzi się zarówno w pracy, jak i podczas podróży. Na pokładzie znajdziemy także najnowszy standard Wi-Fi 7, który pozwala na błyskawiczne pobieranie plików i stabilne połączenie z siecią nawet w zatłoczonych miejscach. Bluetooth 5.4 zapewnia szybkie i niezawodne łączenie z innymi urządzeniami, a obsługa GPS, GLONASS, BeiDou i Galileo przekłada się na bardzo dokładną nawigację.

Bateria i ładowanie

Największą zmianą względem poprzednika jest bateria – jej pojemność wzrosła z 6500 do 7050 mAh. Dzięki temu urządzenie oferuje lepsze zarządzanie energią, co przekłada się na dłuższy czas pracy i większą wydajność baterii podczas codziennego użytkowania oraz intensywnych sesji gamingowych. Pojemna bateria pozwala na długie korzystanie z telefonu bez przerw na ładowanie. Przy zwykłym użytkowaniu telefon potrafi wytrzymać do 3 dni, przy intensywnym graniu – jeden dzień. To bardzo dobry wynik jak na gamingowego potwora, zapewniający komfort użytkowania bez konieczności częstego doładowywania energii.

Dodatkowo, szybkie ładowanie o mocy 80 W pozwala błyskawicznie uzupełnić poziom baterii – pełne ładowanie zajmuje około 40 minut, co znacząco zwiększa wygodę użytkowania. W zestawie znajduje się ładowarkę, dzięki czemu nie trzeba jej dokupować osobno. Ładowanie odbywa się z mocą 80 W i smartfon obsługuje tryb bypass charging, czyli zasilanie bezpośrednio podczas grania – to rozwiązanie świetne dla graczy, pozwalające uniknąć przerw w rozgrywce. Niestety, urządzenie nie obsługuje ładowania bezprzewodowego, co może być minusem dla osób oczekujących tej funkcji. Warto pamiętać, że stosowanie odpowiedniej ładowarki i procedur ładowania chroni baterię przed uszkodzeniami, zapewniając jej długą żywotność.

Aparaty

Tutaj bez zmian – zestaw aparatów jest identyczny jak w Red Magic 10 Pro. Główny aparat to 50-megapikselowy moduł z optyczną stabilizacją obrazu (OIS), wspierany przez zaawansowane funkcje AI, które poprawiają jakość zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych. Oprócz niego mamy szerokokątny aparat 50 Mpix oraz aparat do makro. Zdjęcia są poprawne, ale to poziom "średniopółkowy", a nie flagowy. Fotografie wyglądają bardzo dobrze na ekranie telefonu, ale po przeniesieniu na komputer widać braki w szczegółach i dynamice. Aparat szerokokątny mocno odstaje od głównego – inne kolory, gorsza dynamika i szczegółowość. Zdjęcia nocne są przeciętne, a selfie z przedniego aparatu – raczej rozczarowujące, zwłaszcza przy słabszym świetle.

Nagrywanie wideo możliwe jest w wysokiej rozdzielczości, a filmy wychodzą płynne, z dobrym dźwiękiem i kolorami, ale nie można przełączać obiektywów w trakcie nagrywania – trzeba to zrobić przed rozpoczęciem. Widać też pewien rozdźwięk między obrazem a dźwiękiem, co przeszkadza przy poważniejszym filmowaniu. Duża pamięć wewnętrzna urządzenia pozwala na przechowywanie wielu zdjęć i filmów bez obaw o brak miejsca.

Cena i opłacalność

Red Magic 10s Pro startuje w atrakcyjnych cenach:

    wersja 12/256 GB – ok. 2700 zł,

    wersja 16/512 GB – ok. 3350 zł,

    wersja 24 GB RAM + 1 TB – ok. 4200 zł.

To naprawdę dobre ceny, jak na smartfona o takiej wydajności i możliwościach. W porównaniu do konkurencji, jego cena jest bardzo atrakcyjna w stosunku do oferowanych możliwości i specyfikacji.

Podsumowanie

Czy warto kupić Red Magic 10S Pro? Jeśli szukacie swojego pierwszego gamingowego smartfona – zdecydowanie tak. To urządzenie świetnie wyglądające, niezwykle wydajne, z dużą baterią i fantastycznym ekranem. Jeśli macie Red Magic 10 Pro – nie warto się przesiadać. Zmiany są zbyt kosmetyczne, by uzasadniać wymianę. Lepiej poczekać na Red Magic 11, który według plotek ma być już w pełni wodoszczelny. Nubia Red Magic 10S Pro to smartfon, który naprawdę robi wrażenie. Owszem, ma swoje niedociągnięcia – głównie w zakresie fotografii – ale nadrabia designem, wydajnością i świetnym ekranem. To sprzęt stworzony dla graczy i w tej roli sprawdza się znakomicie.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nubia/red-magic-10s-pro/test/1481/Fri, 03 Oct 2025 11:15:11 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nubia/red-magic-10s-pro/test/1481/Adam Łukowski
Gamingowy potwór z dużą bateriąTak naprawdę ten model jest bardzo podobny do swojego poprzednika – zmiany są kosmetyczne, choć znajdziemy tu m.in. większy akumulator. Czy są to zmiany na lepsze i czy warto zamienić "dziesiątkę" na Red Magic 10S Pro? Sprawdźmy, a w recenzji szczegółowo omówię specyfikacje urządzenia.

Design i wykonanie

W dziedzinie designu Nubia naprawdę daje radę. To smartfon zaprojektowany na piątkę. Jest duży, dosyć ciężki, ma raczej kanciasty kształt, ale dzięki temu wygląda unikalnie i wyjątkowo. W jasnej wersji kolorystycznej prezentuje się wręcz spektakularnie – elegancko, futurystycznie i nowocześnie. Obudowa urządzenia została wykonana z wysokiej jakości materiałów – ramka jest metalowa, a tylny panel imituje wnętrzności telefonu, co podkreśla nowoczesny charakter. Obudowa cechuje się dużą wytrzymałością, a jej konstrukcja została zaprojektowana z myślą o ochronie podzespołów. Znajdziemy tu specjalne wloty chłodzenia, które poprawiają odprowadzanie ciepła podczas intensywnego użytkowania. Warto zaznaczyć, że obudowa dostępna jest w różnych wariantach wykończenia, co pozwala dopasować wygląd smartfona do własnych preferencji. Z przodu znajduje się efektowny wyświetlacz z imponująco wąskimi ramkami. Wykonanie stoi na poziomie klasy premium. Niestety, telefon nie jest w pełni wodoszczelny – przez obecność otworów chłodzących jego odporność ogranicza się do IP54.

Ergonomia i obsługa

Pod względem ergonomii jest całkiem w porządku. Przyciski przesunięto nieco niżej – to dobre posunięcie, bo telefon jest duży i dzięki temu klawisze lądują dokładnie pod palcami. Nieco poniżej włącznika znajdziemy suwak. Wcześniej odpowiadał jedynie za uruchamianie trybu gamingowego, a teraz można przypisać mu inne działania. Zmieniamy to oczywiście w dodatkowym podmenu – nie jesteśmy już skazani na wybór producenta. Bardzo dobry pomysł. Smartfon zachował gniazdo mini jack, a także bardzo praktyczny nadajnik podczerwieni, który pozwala używać telefonu jako pilota do różnych urządzeń. Do tego mamy obowiązkowe w gamingowym modelu głośniki stereo. Brakuje natomiast miejsca na kartę microSD. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony optymalnie i działa świetnie. Alternatywnie można też korzystać z rozpoznawania twarzy. Charakterystycznym elementem Red Magiców jest wentylatorek. Trochę hałasuje i w teorii poprawia chłodzenie, ale w praktyce różnice są niewielkie. To bardziej bajer niż realne wsparcie. Niestety, przez niego szczelność telefonu ograniczono tylko do IP54, czyli ochrony przed deszczem i przypadkowymi zachlapaniami.

Wyświetlacz

Wyświetlacz to mocna strona tego modelu. Mamy tu 6,85-calową matrycę AMOLED z ekstremalnie wąskimi, symetrycznymi ramkami i ostrymi narożnikami. Wyświetlaczem można się zachwycić nie tylko ze względu na design – jego parametry techniczne, takie jak wysoka rozdzielczość, odświeżanie 144 Hz oraz precyzyjna kalibracja kolorów, stawiają go w czołówce urządzeń tej klasy. Ekran prezentuje się znakomicie, przede wszystkim dlatego, że nie ma żadnego wycięcia – aparat do selfie ukryto pod ekranem i zrobiono to bardzo dobrze, praktycznie go nie widać. To panel, który zachwyca: jakość obrazu stoi na wysokim poziomie, z doskonałą ostrością, świetnym odwzorowaniem kolorów i wysoką jasnością.

Wysoka częstotliwość próbkowania dotyku (720 Hz) zapewnia wyjątkową precyzję i szybkość reakcji, co przekłada się na komfort użytkowania, zwłaszcza podczas grania czy korzystania z aplikacji wymagających szybkich gestów. Dla porównania, wiele konkurencyjnych smartfonów oferuje niższą częstotliwość próbkowania dotyku, co może wpływać na płynność działania. Najsłabszym punktem jest przyciemnianie – tylko 120 Hz – co może przeszkadzać bardziej wrażliwym na migotanie użytkownikom. Warto jednak zaznaczyć, że w innych modelach stosuje się technologię wysokiej częstotliwości PWM (np. 1920 Hz czy 2160 Hz), która skuteczniej redukuje zmęczenie oczu i poprawia komfort użytkowania podczas długotrwałego korzystania z ekranu. Dla większości jednak ekran pozostaje fantastyczny.

Oprogramowanie i interfejs

Red Magic 10s Pro działa na systemie operacyjnym RedMagic OS, który został zaprojektowany specjalnie z myślą o gamingowych smartfonach. Oferuje dedykowane funkcje dla graczy oraz szerokie możliwości personalizacji interfejsu. Z wyglądu przypomina poprzednie wydania, ale oferuje więcej opcji personalizacji. Co ważne – praktycznie nie ma tu już błędów językowych, które drażniły w starszych modelach. Widać, że Nubia wciąż pracuje nad optymalizacją software, co przekłada się na lepsze doświadczenie użytkownika. Interfejs działa płynniej, jest lepiej dopracowany i po prostu przyjemniejszy w obsłudze. System operacyjny RedMagic OS zapewnia stabilność oraz szybkie reakcje, co jest istotne dla komfortu użytkownika. Ciekawym dodatkiem jest wirtualna asystentka Mora. Niestety, nadal nie obsługuje języka polskiego, ale potrafi w sympatyczny sposób podpowiadać rozwiązania, np. sugerując zmianę jasności ekranu. To niewielki smaczek, ale fajnie wpisuje się w charakter gamingowego smartfona. Użytkownik może również personalizować interfejs według własnych preferencji, co pozwala dostosować urządzenie do indywidualnych potrzeb. Na plus również zmieniona polityka aktualizacji – Nubia zapewnia pięcioletnie wsparcie w zakresie poprawek bezpieczeństwa. Nie wiadomo jednak, ile będzie dużych aktualizacji systemu.

Wydajność i chłodzenie

Pod maską znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Leading w wersji 8 elite leading version, który czyni ten model najwydajniejszym smartfonem w swojej klasie. Snapdragon 8 Elite Leading zapewnia najwyższą moc obliczeniową i doskonałe zarządzanie temperaturą, co przekłada się na wyjątkową wydajność podczas najbardziej wymagających zadań. Specyfikacja techniczna procesora obejmuje zaawansowane rdzenie, wsparcie dla sieci 5G oraz szybkie pamięci RAM, co bezpośrednio wpływa na płynność działania w grach i aplikacjach multimedialnych. Procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite gwarantuje, że nawet najbardziej wymagające gry mobilne działają bez zacięć, a urządzenie utrzymuje wysoką wydajność przez długi czas.

System chłodzenia w tym smartfonie wykorzystuje komorę parową, ciekłym metalem oraz aktywny wentylator, co skutecznie obniża temperaturę urządzenia podczas intensywnego użytkowania. Dzięki temu nawet podczas długich sesji gry smartfon nie przegrzewa się, a throttling jest minimalny. Rozwiązania te są kluczowe dla utrzymania stabilnej pracy urządzenia i wysokiej wydajności w grach. Dodatkowo, technologia dźwięku Ultra oraz wsparcie dla Qualcomm Snapdragon Sound podkreślają zaawansowanie sprzętu audio, zapewniając wysoką jakość dźwięku podczas rozgrywki i multimediów. Zaawansowany system chłodzenia z komorą parową i ciekłym metalem pozwala na dłuższe sesje gier bez przerw spowodowanych przegrzewaniem, co docenią wszyscy entuzjaści mobilnej rozrywki.

Dźwięk

RedMagic 10s Pro to nie tylko gamingowy potwór pod względem wydajności, ale także prawdziwy majstersztyk, jeśli chodzi o dźwięk. Nubia Red Magic 10S Pro został wyposażony w dwa głośniki stereo z technologią DTS:X, co sprawia, że dźwięk jest nie tylko głośny, ale przede wszystkim przestrzenny i bardzo realistyczny. Głośniki umieszczone na górnej i dolnej ramce smartfona pozwalają zanurzyć się w ulubionych grach, filmach czy muzyce – bez względu na to, jak trzymamy urządzenie. Dodatkowo, dzięki wsparciu dla technologii Qualcomm Snapdragon Sound, użytkownicy mogą liczyć na jeszcze wyższą jakość dźwięku, zarówno na głośnikach, jak i na słuchawkach bezprzewodowych. Wyraźne tony wysokie i średnie, głęboki bas oraz szeroka scena dźwiękowa sprawiają, że każda rozgrywka czy seans filmowy staje się prawdziwą ucztą dla uszu. To właśnie takie detale sprawiają, że Red Magic 10S Pro wyróżnia się na tle innych smartfonów i pozwala cieszyć się dźwiękiem na najwyższym poziomie.

Triggery

Jednym z elementów, które czynią RedMagic 10s Pro wyjątkowym gamingowym smartfonem, są dedykowane triggery. Nubia RedMagic 10s Pro wyposażyła swój model w bardzo czułe, szklane triggery, które nie tylko świetnie wyglądają, ale są też odporne na pot – nawet podczas długich, emocjonujących sesji w grach. Dzięki temu użytkownicy mogą liczyć na pewny chwyt i precyzyjną kontrolę w każdej sytuacji. Co więcej, smartfon oferuje funkcję o częstotliwości aż 520 Hz, co pozwala na błyskawiczną reakcję i jeszcze większą precyzję podczas rozgrywki. Podświetlenie triggerów nie tylko dodaje im gamingowego charakteru, ale także sprawia, że są doskonale widoczne nawet w ciemnych pomieszczeniach. To rozwiązanie, które naprawdę robi różnicę i sprawia, że Red Magic 10S Pro staje się wymarzonym narzędziem dla każdego fana mobilnych gier.

Kompatybilność sieci

Nubia Red Magic 10S Pro to smartfon, który nie uznaje kompromisów także w kwestii łączności. RedMagic 10s Pro obsługuje wszystkie najważniejsze standardy sieci, aż po 5G. Dzięki funkcji dual SIM użytkownicy mogą korzystać z dwóch kart SIM jednocześnie, co sprawia, że smartfon świetnie sprawdzi się zarówno w pracy, jak i podczas podróży. Na pokładzie znajdziemy także najnowszy standard Wi-Fi 7, który pozwala na błyskawiczne pobieranie plików i stabilne połączenie z siecią nawet w zatłoczonych miejscach. Bluetooth 5.4 zapewnia szybkie i niezawodne łączenie z innymi urządzeniami, a obsługa GPS, GLONASS, BeiDou i Galileo przekłada się na bardzo dokładną nawigację.

Bateria i ładowanie

Największą zmianą względem poprzednika jest bateria – jej pojemność wzrosła z 6500 do 7050 mAh. Dzięki temu urządzenie oferuje lepsze zarządzanie energią, co przekłada się na dłuższy czas pracy i większą wydajność baterii podczas codziennego użytkowania oraz intensywnych sesji gamingowych. Pojemna bateria pozwala na długie korzystanie z telefonu bez przerw na ładowanie. Przy zwykłym użytkowaniu telefon potrafi wytrzymać do 3 dni, przy intensywnym graniu – jeden dzień. To bardzo dobry wynik jak na gamingowego potwora, zapewniający komfort użytkowania bez konieczności częstego doładowywania energii.

Dodatkowo, szybkie ładowanie o mocy 80 W pozwala błyskawicznie uzupełnić poziom baterii – pełne ładowanie zajmuje około 40 minut, co znacząco zwiększa wygodę użytkowania. W zestawie znajduje się ładowarkę, dzięki czemu nie trzeba jej dokupować osobno. Ładowanie odbywa się z mocą 80 W i smartfon obsługuje tryb bypass charging, czyli zasilanie bezpośrednio podczas grania – to rozwiązanie świetne dla graczy, pozwalające uniknąć przerw w rozgrywce. Niestety, urządzenie nie obsługuje ładowania bezprzewodowego, co może być minusem dla osób oczekujących tej funkcji. Warto pamiętać, że stosowanie odpowiedniej ładowarki i procedur ładowania chroni baterię przed uszkodzeniami, zapewniając jej długą żywotność.

Aparaty

Tutaj bez zmian – zestaw aparatów jest identyczny jak w Red Magic 10 Pro. Główny aparat to 50-megapikselowy moduł z optyczną stabilizacją obrazu (OIS), wspierany przez zaawansowane funkcje AI, które poprawiają jakość zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych. Oprócz niego mamy szerokokątny aparat 50 Mpix oraz aparat do makro. Zdjęcia są poprawne, ale to poziom "średniopółkowy", a nie flagowy. Fotografie wyglądają bardzo dobrze na ekranie telefonu, ale po przeniesieniu na komputer widać braki w szczegółach i dynamice. Aparat szerokokątny mocno odstaje od głównego – inne kolory, gorsza dynamika i szczegółowość. Zdjęcia nocne są przeciętne, a selfie z przedniego aparatu – raczej rozczarowujące, zwłaszcza przy słabszym świetle.

Nagrywanie wideo możliwe jest w wysokiej rozdzielczości, a filmy wychodzą płynne, z dobrym dźwiękiem i kolorami, ale nie można przełączać obiektywów w trakcie nagrywania – trzeba to zrobić przed rozpoczęciem. Widać też pewien rozdźwięk między obrazem a dźwiękiem, co przeszkadza przy poważniejszym filmowaniu. Duża pamięć wewnętrzna urządzenia pozwala na przechowywanie wielu zdjęć i filmów bez obaw o brak miejsca.

Cena i opłacalność

Red Magic 10s Pro startuje w atrakcyjnych cenach:

    wersja 12/256 GB – ok. 2700 zł,

    wersja 16/512 GB – ok. 3350 zł,

    wersja 24 GB RAM + 1 TB – ok. 4200 zł.

To naprawdę dobre ceny, jak na smartfona o takiej wydajności i możliwościach. W porównaniu do konkurencji, jego cena jest bardzo atrakcyjna w stosunku do oferowanych możliwości i specyfikacji.

Podsumowanie

Czy warto kupić Red Magic 10S Pro? Jeśli szukacie swojego pierwszego gamingowego smartfona – zdecydowanie tak. To urządzenie świetnie wyglądające, niezwykle wydajne, z dużą baterią i fantastycznym ekranem. Jeśli macie Red Magic 10 Pro – nie warto się przesiadać. Zmiany są zbyt kosmetyczne, by uzasadniać wymianę. Lepiej poczekać na Red Magic 11, który według plotek ma być już w pełni wodoszczelny. Nubia Red Magic 10S Pro to smartfon, który naprawdę robi wrażenie. Owszem, ma swoje niedociągnięcia – głównie w zakresie fotografii – ale nadrabia designem, wydajnością i świetnym ekranem. To sprzęt stworzony dla graczy i w tej roli sprawdza się znakomicie.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nubia/red-magic-10s-pro-wuthering-waves/test/1481/Fri, 03 Oct 2025 11:15:11 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nubia/red-magic-10s-pro-wuthering-waves/test/1481/Adam Łukowski
Nowe możliwości w składanym świecieMałe, wielkie zmiany

Na pierwszy rzut oka zmiany w nowym Foldzie mogą wydawać się jedynie kosmetyczne, ale w rzeczywistości są istotne i wpływają na codzienne użytkowanie. Tegoroczny Fold zmienił się znacząco względem poprzednich generacji. Jest zdecydowanie smuklejszy, a jego smukła konstrukcja sprawia, że korzystanie z urządzenia jest jeszcze wygodniejsze. Ma trochę inne proporcje ekranu zewnętrznego, a co za tym idzie – również wewnętrznego. Do tego jest odrobinę lżejszy. Początkowo obawiałem się, że nowa, cieńsza forma nie przypadnie mi do gustu. Okazało się jednak, że otwieranie smartfona jedną ręką wciąż dobrze mi wychodzi.

Samsung twierdzi, że nowy zawias Armor FlexHinge, zastosowany w Fold 7, jest cieńszy, lżejszy i bardziej wytrzymały niż w poprzednich modelach, co znacząco poprawia trwałość konstrukcji. Nowy zawias nie tylko wpływa na estetykę, ale także na funkcjonalność – Armor flexhinge minimalizuje widoczność zagięcia ekranu i zwiększa sztywność mechanizmu. Samsung zbliżył się tym samym do ideału w projektowaniu składanych smartfonów. Nie wiem dlaczego, ale tylko w przypadku składanych Samsungów zawsze byłem w stanie komfortowo otwierać je jedną dłonią. Z innymi smukłymi konstrukcjami nigdy mi to tak dobrze nie wychodziło. Bałem się, że cieńszy Fold będzie pod tym względem gorszy niż poprzednik – grubszy, ale łatwy w obsłudze. Na szczęście nowa forma okazała się świetna i w złożonej formie złożony Galaxy Fold 7 przypomina zwykły smartfon, co jest dużą zaletą na co dzień.

Samsung Galaxy Z Fold7 łączy w sobie funkcjonalność klasycznego smartfona i tabletu, oferując zupełnie nowe możliwości korzystania z ekranu. Dzięki innowacyjnej konstrukcji, Galaxy Z Fold7 wyposażony jest zarówno w zewnętrzny ekran, który świetnie sprawdza się podczas codziennych czynności, jak i w duży, wewnętrzny ekran, który po rozłożeniu zamienia urządzenie w miniaturowy tablet. To model, który pozwala na wygodne przełączanie się między trybami pracy – od szybkiego sprawdzenia powiadomień na zewnętrznym ekranie, po komfortowe oglądanie filmów czy pracę z kilkoma aplikacjami jednocześnie na wewnętrznym ekranie.

Jakość wykonania

To, co się nie zmieniło, to klasa premium. Niestety w tym roku trafił mi się czarno-szary wariant, dość smutny, ale wciąż elegancki. Materiały są doskonałe, montaż perfekcyjny, a zawias pracuje tak samo dobrze jak dotąd. Telefon w kieszeni uwiera mniej, bo jest znacznie cieńszy – praktycznie ma grubość zwykłych telefonów. Dzięki temu lepiej leży w dłoni. Ergonomia pozostała bez większych zmian – klawisze są tam, gdzie powinny być, a całość pod względem wygody użytkowania dorównuje najlepszym smartfonach. Nowością jest czytnik linii papilarnych.

Teraz jest węższy, ale działa znacznie lepiej – wystarczy go musnąć palcem. To rozwiązanie znane już z innych modeli smartfon samsung. Oczywiście mamy też rozpoznawanie twarzy, jednak ja tradycyjnie pozostaję wierny czytnikowi – to pewniejsze zabezpieczenie. Nie wszystko jest idealne. Tradycyjnie drażni mnie wystająca ramka aparatów. Telefon położony na płasko kiwa się na biurku, co jest irytujące. Pocieszam się tym, że trzymany w ręce zyskuje dzięki temu dodatkowe oparcie – marne pocieszenie, ale zawsze coś.

Wyświetlacze

Samsung Galaxy Z Fold7 to oczywiście przede wszystkim ekrany. Na głównym ekranie mamy do czynienia z dużym, 8-calowym wyświetlaczem o proporcjach bliskich kwadratu (2184 x 1968 px) i adaptacyjnym odświeżaniu 120 Hz, który zapewnia wysoką jakość obrazu i komfort korzystania. Zewnętrzny ekran ma 6,5 cala i nietypową rozdzielczość 2520 x 1080 pikseli, również z adaptacyjnym odświeżaniem od 1 do 120 Hz. Oba wyświetlacze są AMOLED-owe, a wewnętrzny panel wyróżnia się wysoką jakością obrazu, obsługą HDR10+ oraz świetną jasnością i nasyceniem kolorów. Zarówno z wyświetlacza zewnętrznego, jak i wewnętrznego, korzysta się bardzo komfortowo nawet w pełnym słońcu. Niestety, wewnętrzny szybciej zbiera odciski palców i wciąż ma widoczną fałdę na środku ekranu, ale jest ona minimalna i nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu. Z doświadczenia powiem: po kilku dniach przestaje się ją zauważać.

Pisanie na dużym, składanym ekranie to bajka. Klawiatura jest ogromna i wygodna, dzięki czemu często rezygnuję z laptopa, pisząc teksty właśnie na Foldzie. Dzięki dużego ekranu i dużym ekranie zyskujemy znacznie większą przestrzeń roboczą, co przekłada się na wygodę pracy, edycji dokumentów czy korzystania z aplikacji. Fold 7 świetnie sprawdza się także podczas oglądania wideo i oglądania filmów – jakość obrazu i dźwięku na dużym ekranie robi wrażenie. Praca z aplikacjami jest płynna, a system pozwala na uruchomienie nawet trzech aplikacji jednocześnie, co znacząco zwiększa funkcjonalność urządzenia i komfort pracy w różnych aplikacjach.

System i funkcje

Na pokładzie mamy najnowszego Androida 16 z aktualną nakładką One UI. Samsung Galaxy Z Fold7 działa w systemie Android, co w połączeniu z rozbudowaną customizacją One UI zapewnia wysoką funkcjonalność i komfort użytkowania. Przesiadka z jednego Samsunga na drugi to czysta przyjemność – czuję się jak w domu. Duży ekran pozwala na korzystanie z wielu aplikacji jednocześnie – możemy podzielić ekran na dwie, a nawet trzy części. Do tego działa przeciąganie plików pomiędzy oknami, co świetnie ułatwia pracę.

One UI 8 wprowadza nowe funkcje, które zwiększają użyteczność urządzenia i oferują innowacyjne rozwiązania na co dzień. Samsung zapewnia aż 7 lat wsparcia aktualizacji systemu Android – to ogromny plus, gwarantujący długotrwałe bezpieczeństwo i rozwój oprogramowania. Mamy też zaawansowaną sztuczną inteligencję Galaxy AI, która tym razem naprawdę robi wrażenie: działa w języku polskim, obsługuje asystenta transkrypcji do konwersji nagrań na tekst, podsumowania tekstów, tłumaczenia oraz integrację z funkcją Gemini Live, umożliwiającą prowadzenie kontekstowych rozmów z asystentem AI w czasie rzeczywistym na dużym ekranie Folda.

Wydajność

Specyfikacja? Snapdragon, UFS 4.0 – krótko mówiąc: błyskawica. W testach syntetycznych Samsung Galaxy Z Fold7 osiąga bardzo wysokie wyniki, potwierdzając swoją pozycję wśród topowych urządzeń. Wydajność w tym modelu stoi na bardzo wysokim poziomie – telefon jest niesamowicie płynny, nie przycina się, a nagrzewanie jest minimalne. Benchmarki pokazują throttling, ale w codziennym użytkowaniu, w większości sytuacji, nie zauważyłem żadnych spowolnień. Smartfon wciąż pozostaje jednym z najmocniejszych smartfonów na rynku. Wydajność jest wręcz nadmiarowa.

Bateria i ładowanie

Akumulator o pojemności 4400 mAh to teoretycznie niewiele, jednak dzięki optymalizacji baterii w Fold 7 urządzenie spokojnie wytrzymuje dzień, a czasem nawet półtora, może i dwa na jednym ładowaniu. Ładowanie baterii to zaledwie 25 W przewodowo, ale do 70–80% idzie szybko, dopiero potem spowalnia. Na pełne naładowanie baterii potrzeba około półtorej godziny. Jest też ładowanie indukcyjne.

Aparaty

Główna matryca 200 Mpx, będąca matrycą główną, przywędrowała wprost z Galaxy S25 Ultra i spisuje się znakomicie pod względem jakości zdjęć robionych tym modelem. Jakość matrycy głównej przekłada się na szczegółowość i naturalność fotografii, zwłaszcza w różnych warunkach oświetleniowych. Do tego mamy 12 Mpx szeroki kąt z autofokusem (świetne makro) i teleobiektyw z trzykrotnym zoomem optycznym. Cyfrowego 30x raczej nie polecam.

Aparaty selfie – dwa razy po 12 Mpix – spełniają swoje zadanie. Najlepiej sprawdza się oczywiście główny aparat w nocy, gdzie tryb nocny automatycznie poprawia jakość zdjęć i wideo w słabym świetle, zapewniając wyraźniejsze i bardziej szczegółowe efekty. Cały zestaw daje spójne kolory i naprawdę dobre efekty, a edycja zdjęć na Foldzie jest bardzo zaawansowana – można korzystać z narzędzi AI do poprawiania i modyfikowania fotografii.

Nagrywanie wideo w 4K dostępne jest na wszystkich obiektywach, z płynnym przełączaniem – jakość nagrań wideo stoi na bardzo wysokim poziomie i bije wielu konkurentów. Jego aparat, w porównaniu do innych modeli, wyróżnia się wszechstronnością i funkcjami, które docenią zarówno amatorzy, jak i bardziej wymagający użytkownicy.

Bezpieczeństwo i wsparcie

W codziennym użytkowaniu Samsung Galaxy Z Fold7 stawia na bezpieczeństwo i wygodę. Czytnik linii papilarnych, zintegrowany z przyciskiem zasilania, pozwala na szybkie i pewne odblokowanie smartfona – wystarczy jedno muśnięcie palcem, by uzyskać dostęp do wszystkich funkcji. Dodatkowo, Galaxy AI wprowadza inteligentne rozwiązania, które wspierają użytkownika w wielu zadaniach – od transkrypcji po tłumaczenia w czasie rzeczywistym.

Samsung dba także o regularne aktualizacje oprogramowania, co przekłada się na długoterminowe bezpieczeństwo i stabilność działania urządzenia. Zarówno zewnętrzny ekran, jak i wewnętrzny wyświetlacz zostały zabezpieczone specjalną warstwą szkła, która chroni je przed zarysowaniami i uszkodzeniami, zapewniając spokój podczas codziennego użytkowania.

Wartość i cena

Samsung Galaxy Z Fold7 to propozycja dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy oczekują od smartfona czegoś więcej niż tylko podstawowych funkcji. Cena tego modelu jest wysoka, ale w pełni uzasadniona – otrzymujemy tu wielki ekran, który ułatwia codzienne korzystanie z urządzenia, a także zaawansowany główny aparat, pozwalający na robienie zdjęć na poziomie flagowych smartfonów. Do tego dochodzą innowacyjne funkcje AI, które realnie zwiększają wydajność i komfort pracy. W porównaniu do innych składanych smartfonów na rynku, ten model wyróżnia się nie tylko jakością wykonania, ale też liczbą dostępnych funkcji i wsparciem producenta.

Podsumowanie

Ogólne wrażenia z użytkowania Galaxy Z Fold 7 są bardzo pozytywne – urządzenie realnie zmienia codzienne korzystanie ze smartfona. W porównaniu do tradycyjnych smartfonów i zwykłych smartfonów, Samsung Galaxy Z Fold7 wyróżnia się nie tylko możliwością rozłożenia ekranu do rozmiarów tabletu, ale także wsparciem dla technologii Dolby Atmos, która zapewnia znakomitą jakość dźwięku podczas oglądania filmów czy słuchania muzyki. To urządzenie łączy w sobie ogromny, wygodny ekran, wielozadaniowość, świetną wydajność, całkiem dobre aparaty i przyzwoitą baterię. Do tego jest smuklejszy i elegantszy niż poprzednik. To nie jest sprzęt dla każdego – ani tani, ani pozbawiony kompromisów. Ale jeśli świadomie wybierzecie Folda, gwarantuję, że będziecie zadowoleni. Ja polecam go bez wahania.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/samsung/galaxy-z-fold7/test/1480/Thu, 02 Oct 2025 11:15:11 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/samsung/galaxy-z-fold7/test/1480/Adam Łukowski
To NIC ma w sobie COŚNothing Phone (3). To tegoroczny główny model marki, który miał zbliżyć się do flagowców. Ale czy wyszło mu to na dobre? Posłuchajcie.

Design i wykonanie

Na temat stylizacji na pierwszy rzut oka ciężko nic nie powiedzieć. Jest unikalna, charakterystyczna, a wręcz dziwna. Smartfon wyróżnia się odważnym designem, który łączy poetycznie porozrzucane elementy na tylnym panelu, nadając mu wyjątkowego wyglądu i z pewnością nie da się go pomylić z żadnym innym. Tutaj widzicie wersję białą. Są również inne kolory, ale moim zdaniem biała wygląda najefektowniej, ponieważ najlepiej poprzez przezroczyste plecki widać imitację wnętrzności smartfona. Sam panel jest gładki, natomiast obiektywy naturalnie wystają. To jednak nie jedyna niespodzianka na tylnym panelu. Sztywność urządzenia zapewnia metalowa ramka. Całość jest szczelna w klasie IP68 i wykonana naprawdę na miarę klasy premium.

Podświetlenie i dodatki na pleckach

Tym, co zawsze wyróżniało smartfony Nothinga, był interfejs systemu podświetleń na tylnym panelu. W Nothing Phone (3) diody zastąpiono matrycowym wyświetlaczem, do którego dodano dotykowy przycisk umieszczony na tyłu urządzenia. Pozwala on przełączać się pomiędzy poszczególnymi funkcjami tego ekraniku. Wyświetlacz może pokazywać zegar, stan baterii, a nawet prostą grę w butelkę. Co ważne, potrafi też wyświetlać powiadomienia, które możemy samodzielnie edytować, aby np. wiedzieć, kto do nas dzwoni. Całość opiera się na interfejsie glyph (glyph interface), który odpowiada za wizualizację powiadomień i interakcji na tylnym panelu. Na pleckach znajdziemy także mały czerwony kwadracik – to dioda sygnalizująca nagrywanie, będąca jednym z elementów na tyłu obudowy.

Przyciski i ergonomia

Na górze telefonu mamy jedynie wylot głośnika, a na dole: drugi głośnik, mikrofon, port USB-C oraz szufladkę na karty SIM. Nie ma tu miejsca na microSD. Na boku producent umieścił dodatkowy przycisk, nazwany Essential Key. W założeniu Essential Key miał pełnić funkcję skrótu do różnych funkcji systemowych, w tym Essential Space, czyli miejsca do zarządzania zrzutami ekranu, notatkami głosowymi i nagraniami, z możliwością wykorzystania AI do ich organizacji. Pomysł sam w sobie był niezły, ale jego realizacja – niekoniecznie. Teoretycznie miałby pełnić różne funkcje, jednak w praktyce służy tylko do robienia notatek ekranowych.

Co gorsza, przycisk wystaje bardziej niż włącznik i znajduje się bliżej palca, przez co łatwo go pomylić z przyciskiem zasilania. Warto też wspomnieć o uniwersalnym pasku, który umożliwia szybki dostęp do narzędzi i informacji z poziomu ekranu głównego, co znacznie przyspiesza codzienne korzystanie z telefonu. Przycisk ten utrudnia też umieszczanie telefonu w uchwytach samochodowych czy statywach. Niestety Nothing stosuje go we wszystkich tegorocznych modelach i muszę przyznać, że jestem jego zagorzałym przeciwnikiem. Czytnik linii papilarnych mógłby być odrobinę wyżej, ale działa świetnie – szybko, bezbłędnie. Oczywiście rozpoznawanie twarzy również jest obecne.

Ekran

Wyświetlacz to 6,7-calowa matryca AMOLED o rozdzielczości 1,2K, chroniona szkłem Gorilla Glass 7. Ekran świeci bardzo jasno, obsługuje treści HDR i zapewnia wysoką jakość obrazu na ekranie, ma wąskie i symetryczne ramki, co sprawia, że wygląda efektownie i dobrze radzi sobie nawet w słoneczne dni. Szerokie pole widzenia na ekranie pozwala uchwycić więcej szczegółów podczas korzystania z urządzenia. Dostępne są opcje regulacji balansu bieli, tryb ciemny i odświeżanie do 120 Hz (z możliwością ograniczenia do 60 Hz). Always-on Display jest funkcjonalny i pozwala na umieszczenie widżetów – np. przycisku do włączania latarki. Kolory można dostosować. Na domyślnym trybie są żywe, nasycone i przyjemne dla oka.

Interfejs i dodatkowy ekran

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów Nothing Phone (3) jest jego interfejs użytkownika, który doskonale współgra z dodatkowym ekranem Glyph Matrix umieszczonym na tylnym panelu. Ten okrągły ekran nie tylko przyciąga wzrok swoim nietypowym wyglądem, ale przede wszystkim oferuje szereg praktycznych funkcji. Dzięki interfejsowi Glyph Matrix możemy na bieżąco śledzić powiadomienia, sprawdzać godzinę, a nawet korzystać z prostych gier czy wyświetlać ikony kontaktów. Sterowanie tym ekranem odbywa się za pomocą dedykowanego przycisku, co pozwala na szybki dostęp do najważniejszych funkcji bez konieczności odwracania telefonu. Dodatkowy ekran świetnie sprawdza się także jako podgląd z aparatu, co znacznie ułatwia robienie zdjęć głównym aparatem, zwłaszcza w nietypowych ujęciach.

Warto również wspomnieć o funkcji Essential Search, która pozwala błyskawicznie przeszukiwać zawartość smartfona – od aplikacji, przez kontakty, aż po pliki. W połączeniu z Glyph Matrix, interfejs Nothing Phone 3 staje się nie tylko efektowny, ale przede wszystkim bardzo funkcjonalny i intuicyjny w codziennym użytkowaniu. To rozwiązanie, które wyróżnia ten model na tle innych smartfonów i sprawia, że korzystanie z niego jest po prostu przyjemne.

Oprogramowanie

Telefon działa na czystym systemie Android w wersji 15 z lekkimi wizualnymi ulepszeniami od Nothing. Nie znajdziemy tu śmieciowych aplikacji, co bardzo cenię. Są duże foldery, przydatne widżety i schludny, minimalistyczny interfejs. Polityka aktualizacji androida jest świetna: 5 wersji systemu i aż 7 lat poprawek bezpieczeństwa, co stanowi wyraźną poprawę względem poprzednich modeli. Producent regularnie wypuszcza aktualizacje – średnio raz w tygodniu. Warto dodać, że Google oferuje jeszcze dłuższy okres wsparcia dla swoich urządzeń, co jest istotne dla użytkowników porównujących smartfony.

Wydajność

Sercem urządzenia jest procesor Snapdragon 8s Gen 3 (drugi od góry w hierarchii Qualcomma), który jako procesor najwyższej klasy zapewnia doskonałą wydajność. Do tego szybka pamięć LPDDR5X i UFS 4.0. Nothing Phone 3 to pierwszy prawdziwy flagowiec tej marki, pozycjonowany jako smartfon najwyższej półki. Nowy telefon wyróżnia się wydajnością i jest smartfonem skierowanym do wymagających użytkowników. W benchmarkach wyniki są świetne – ponad 2 mln punktów w AnTuTu. Telefon czasami nagrzewa się w testach syntetycznych, ale w codziennym użytkowaniu czy grach problem praktycznie nie występuje.

Bateria i ładowanie

Baterię o pojemności 5150 mAh można uznać za przyzwoitą, choć nie rekordową. Przy oszczędnym użytkowaniu smartfon potrafi wytrzymać nawet 3 dni, przeciętnie około 2. Ładowanie przewodowe oferuje 65 W szybkim ładowaniem – do 50% naładujemy telefon w około 25 minut, a pełne ładowanie trwa godzinę. Dostępne jest także ładowanie bezprzewodowe o mocy 15 W, które umożliwia wygodne doładowanie urządzenia lub akcesoriów. Czas pracy na jednym ładowaniu jest zadowalający – bateria pozwala na komfortowe korzystanie z telefonu przez cały dzień, nawet przy intensywnym użytkowaniu i częstym ładowaniem podczas codziennych aktywności.

Łączność i dźwięk

Mamy głośniki stereo, które grają poprawnie. Jakość rozmów jest bardzo dobra. Wszystkie moduły łączności działają bez zarzutu. Telefon obsługuje zarówno dwie fizyczne karty SIM, jak i eSIM.

Aparaty

Z tyłu znajdziemy trzy aparaty 50 Mpix, a z przodu jeden – także 50 Mpix. Moduł głównego aparatu wyposażony jest w optyczną stabilizację i dużą matrycę, co przekłada się na wysoką jakość zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych. Ultraszerokokątny aparat oferuje szerokie pole widzenia wynoszące aż 114 stopni, dzięki czemu można uchwycić znacznie większy obszar na jednym zdjęciu.

Dodatkowo, aparat peryskopowy umożliwia korzystanie z 3x zoomu bezstratnego, co znacząco poszerza możliwości fotograficzne w porównaniu do wcześniejszych modeli.

Największą zaletą zdjęć jest naturalność kolorów. Telefon nie przesładza barw, nie podbija ich sztucznie. Wszystkie aparaty oferują zbliżoną kolorystykę i poziom szczegółów, choć najlepsze rezultaty daje oczywiście główny aparat.

Porównując zdjęcia wykonane różnymi obiektywami, widać różnice w ich jakości – szczegółowości, ostrości i zakresie dynamicznym. Warto również zwrócić uwagę na funkcje aplikacji aparatu, która pozwala na wykonywanie wysokiej jakości selfie, nagrywanie filmów oraz korzystanie z dodatkowych trybów fotograficznych. Jedyny minus to nocne zdjęcia. Są jasne i pełne detali, ale przez to tracą klimat – zamiast nocy wyglądają jak wieczór.

Selfie są bardzo dobre w dzień i przyzwoite w nocy. W porównaniu do innych smartfonów w tej półce cenowej, jakość zdjęć stoi na wysokim poziomie, a możliwości fotograficzne tego modelu wpisują się w standardy nowoczesnych smartfonach.

Wideo

Nagrywanie odbywa się w 4K 60 fps, ale przełączanie się między obiektywami działa tylko w 30 fps. Płynność nagrań i stabilizacja są bardzo dobre, kolory pozostają naturalne. Jedyny problem to gubienie ostrości przy bardzo słabym świetle.

Podsumowanie

Czy Nothing Phone 3 to udany smartfon? Moim zdaniem – tak. Jego największe zalety to:

    unikalny design,

    czysty i schludny interfejs,

    funkcjonalny Always-on Display,

    solidne wykonanie,

    dobra wydajność,

    naturalne zdjęcia.

Do wad zaliczam:

    niefortunny dodatkowy przycisk,

    przeciętne zdjęcia nocne,

    nieco wyższą cenę.

Nothing Phone 3 kosztuje 3650 zł w wersji podstawowej i 4000 zł w wersji 16/512 GB. W tej cenie konkurencja jest mocna, ale jeśli cenicie oryginalność i minimalistyczne podejście, ten telefon może być dla was strzałem w dziesiątkę.

Nothing Phone 3 to smartfon, który zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji. Jego nietypowy design, podkreślony przez dodatkowy ekran Glyph Matrix na tylnym panelu, sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie. To urządzenie, które nie tylko świetnie wygląda, ale również oferuje wysoką wydajność dzięki procesorowi Snapdragon 8s Gen 4 i nowoczesnym podzespołom. Jakość wykonania stoi na poziomie wyższej półki, a zastosowane materiały, takie jak szkło Gorilla Glass Victus, zapewniają trwałość i elegancję. W codziennym użytkowaniu Nothing Phone 3 sprawdza się znakomicie – szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe pozwala na wygodne korzystanie z telefonu przez cały dzień, a rozbudowany zestaw aparatów, w tym główny aparat 50 MP i teleobiektyw peryskopowy, gwarantuje naprawdę dobre zdjęcia w różnych warunkach. To smartfon dla osób, które cenią sobie nie tylko wydajność i funkcjonalność, ale także oryginalność i nowoczesny design. Jeśli szukasz urządzenia, które łączy w sobie wyjątkowy wygląd, mocny procesor, wysoką jakość wykonania i praktyczne rozwiązania, Nothing Phone 3 będzie świetnym wyborem. To prawdziwy flagowiec, który udowadnia, że można połączyć innowacyjność z codzienną wygodą użytkowania.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3/test/1479/Wed, 01 Oct 2025 10:51:54 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3/test/1479/Adam Łukowski
Lepszy, choć równie odlotowy, jak Nothing Phone 3aprzeczytać recenzję sympatycznego Nothing Phone (3a). Teraz pora na jego mocniejszego brata, czyli model Nothing Phone (3a) Pro.

Design i interfejs Glyph

Jak widzicie, ma on inny zestaw aparatów fotograficznych oraz inne kolory niż recenzowany niedawno Nothing Phone (3a), ale główne cechy designu pozostały niezmienione. Mamy tu bardzo fajny, szklany, przezroczysty panel, pod którym ukryto różne technologiczne ozdóbki. Przezroczysty tył i transparentna obudowa wyróżniają ten model na tle konkurencji, podkreślając jego unikalny, futurystyczny styl oraz wyjątkowe wrażenia wizualne. Ramka urządzenia ma matowe wykończenie, które nie tylko nadaje nowoczesny wygląd, ale także zwiększa odporność na odciski palców i zarysowania. Matowe wykończenie sprawia, że urządzenie prezentuje się bardziej elegancko i jest praktyczniejsze w codziennym użytkowaniu. Jest też oczywiście słynny interfejs Glyph – system powiadomień, który możecie skonfigurować sami. Świetne rozwiązanie, szkoda tylko, że wspiera je tak mało aplikacji.

Przyciski i ergonomia

Rozmieszczenie przycisków jest takie samo jak w modelu 3a. Niestety, dodatkowy klawisz wciąż bywa mylony z przyciskiem zasilania – to dość irytujące. Na razie pełni tylko jedną funkcję, ale liczę, że w przyszłości jego możliwości zostaną rozszerzone.

Wyspa aparatów zmieniła się i wystaje dosyć mocno, choć telefon nadal wygodnie leży w dłoni. Główna matryca aparatu głównego wyposażona jest w optyczną stabilizację, co poprawia jakość zdjęć. Optyczny czytnik linii papilarnych nie sprawia problemów w codziennym użytkowaniu, a rozpoznawanie twarzy również działa bez zarzutu i nie sprawia problemów podczas odblokowywania urządzenia.

Wodoszczelność i głośniki

Smartfon ma klasę IP54. Głośniki stereo grają całkiem nieźle – głośno, czysto i przyjemnie, choć nie jest to pełne stereo.

Wyświetlacz

Ekran AMOLED o przekątnej 6,77 cala, Full HD+, 120 Hz. Wysoka częstotliwość odświeżania 120 Hz to rynkowym standardem w tej półce cenowej, zapewniając płynność obrazu i komfort użytkowania. Bardzo dobry w słońcu – ekran pozostaje czytelny nawet w pełnym świetle – i przyjazny dla oczu w nocy. Dostępna jest funkcja Always On Display, choć jej personalizacja jest ograniczona. Ekran AMOLED świetnie sprawdza się podczas oglądania filmów.

Wydajność i system

Procesor – Snapdragon 7s Gen 3, jest identyczny jak w 3a. Działa stabilnie, prawie się nie grzeje, choć wyniki benchmarków nie imponują (~800 tys. w AnTuTu). Pamięć: 12 GB RAM i 256 GB ROM, z opcją wirtualnego RAM-u. Interfejs – zmodyfikowany Android, z obietnicą trzech dużych aktualizacji systemu i 6 lat poprawek bezpieczeństwa. Interfejs działa płynnie, a animacje są responsywne. Warto jednak dodać, że niektóre nowe funkcje oparte na sztucznej inteligencji mogą budzić mieszane odczucia wśród użytkowników.

Essential Space – nowa przestrzeń użytkownika

Jedną z najciekawszych nowości, jakie pojawiły się w smartfonach Nothing Phone, w tym w modelu 3a Pro, jest Essential Space. To innowacyjna przestrzeń użytkownika, która pozwala na szybkie i wygodne zapisywanie notatek, pomysłów czy zadań – zarówno w formie tekstowej, głosowej, jak i zdjęciowej. Dzięki wsparciu sztucznej inteligencji, Essential Space automatycznie porządkuje i kategoryzuje nasze zapiski, co znacznie ułatwia ich późniejsze przeglądanie i organizację. W codziennym użytkowaniu smartfona Nothing Phone 3a Pro, Essential Space staje się centrum zarządzania pomysłami i zadaniami, do którego mamy dostęp jednym ruchem.

Essential Key – kluczowe funkcje na wyciągnięcie ręki

W modelu Nothing Phone 3a Pro pojawił się także praktyczny przycisk Essential Key, umieszczony po prawej stronie obudowy. To rozwiązanie, które pozwala błyskawicznie uruchomić Essential Space lub inne wybrane funkcje, bez konieczności przeszukiwania menu czy odblokowywania ekranu. W codziennym użytkowaniu smartfona, Essential Key sprawdza się jako szybki skrót do najważniejszych narzędzi – wystarczy jedno kliknięcie, by zapisać notatkę, nagrać notatkę głosową czy dodać nowe zadanie. Dzięki korzystanie z Essential Space jest naprawdę intuicyjne.

Bateria i ładowanie

Pojemność 5000 mAh, ładowanie 50 W, brak ładowania indukcyjnego. Czas pracy: 2 dni, 7–8 h SOT. Pełne naładowanie baterii trwa nieco ponad godzinę. Ładowarki w zestawie brak, ładowanie odbywa się przez port USB-C, który jest obecnie nowym standardem w smartfonach. Port USB-C zapewnia kompatybilność z wieloma akcesoriami USB-C, choć należy pamiętać, że w tym modelu zastosowano wersję USB 2.0.

Brak ładowania bezprzewodowego

W przypadku Nothing Phone 3a Pro, podobnie jak w podstawowym modelu 3a, producent zrezygnował z funkcji ładowania bezprzewodowego. Dla części użytkowników może to być pewne rozczarowanie, zwłaszcza jeśli przyzwyczaili się do wygody, jaką daje ładowanie indukcyjne w droższych smartfonach. Z drugiej strony, phone 3a pro nadrabia to szybkim ładowaniem przewodowym, które pozwala naładować baterię w krótkim czasie. Brak ładowania bezprzewodowego może być też zaletą dla osób, które preferują tradycyjne rozwiązania i nie chcą martwić się o kompatybilność ładowarek.

Aparaty fotograficzne

Główny: 50 MPx z OIS – świetne w dzień i bardzo dobre w nocy. W porównaniu do aparatów samsunga, matryca oferuje zbliżoną jakość zdjęć, choć w modelu pro można liczyć na jeszcze lepsze rezultaty, zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych.

Szerokokątny: 8 MPx – w nocy traci szczegółowość. W droższym wariancie oraz w wariancie pro dostępne są bardziej zaawansowane funkcje, które poprawiają jakość zdjęć szerokokątnych, zbliżając je do poziomu modeli Samsung.

Teleobiektyw peryskopowy: 50 MPx Sony IMX 600, OIS, 3x zoom optyczny – największa różnica względem 3a. Peryskopowy teleobiektyw zapewnia wyraźnie lepszy zoom optyczny i jakość zdjęć, co jest kluczową przewagą modelu pro nad podstawowym modelem. Lepszy teleobiektyw w modelu pro pozwala na uzyskanie szczegółowych ujęć z dużym zbliżeniem.

Tryb makro jest dostępny i pozwala na wykonywanie szczegółowych zdjęć z bliska. Funkcjonalność trybu makro sprawdza się przy fotografii detali, a w modelu pro oraz droższym wariancie trybu makro jest dodatkowo dopracowany, co przekłada się na lepsze efekty niż w podstawowej wersji. W kontekście możliwości fotograficznych, obecność trybu makro i jego jakość stanowią istotny atut.

Przedni aparat 32 MPx – selfie dobrej jakości. W przednim aparacie, jakość zdjęć i obsługiwane tryby nagrywania są na wysokim poziomie, choć model pro oferuje szersze pole widzenia. Zoom cyfrowy działa, ale lepiej używać go ostrożnie. W aplikacji aparatu oraz w systemie dostępna jest funkcja notatek głosowych, która ułatwia szybkie zapisywanie informacji podczas fotografowania.

Wideo

    Przód: 4K 30 fps.

    Tył: 4K 30 fps, Full HD do 60 fps.

Filmy płynne, ze stabilizacją, dobrym kolorem i czystym dźwiękiem.

Poprawki bezpieczeństwa i wsparcie aktualizacji

Nothing Phone (3a) Pro, podobnie jak cała seria phone, wyróżnia się długoterminowym wsparciem producenta. Użytkownicy mogą liczyć na aż 6 lat poprawek bezpieczeństwa oraz 3 lata dużych aktualizacji systemu operacyjnego Android, co oznacza, że smartfon będzie otrzymywał nowe funkcje i usprawnienia aż do wersji Android 18. To bardzo ważna cecha dla osób, które chcą korzystać z nowego smartfona przez dłuższy czas, nie martwiąc się o bezpieczeństwo danych czy przestarzałe oprogramowanie. W przypadku Nothing Phone (3a) Pro, regularne aktualizacje i wsparcie techniczne to gwarancja spokoju i pewność, że urządzenie pozostanie aktualne przez wiele lat.

Cena Nothing Phone 3a Pro

Cena Nothing Phone (3a) Pro została ustalona na poziomie około 2049 zł, co czyni ten model jednym z najbardziej konkurencyjnych w swojej półce cenowej. Biorąc pod uwagę takie funkcje jak teleobiektyw z optyczną stabilizacją, szybkie ładowanie czy nowoczesny design z transparentną obudową, cena Nothing Phone (3a) Pro jest naprawdę atrakcyjna. W porównaniu do innych smartfonów oferujących podobne możliwości, phone 3a pro wypada bardzo korzystnie, zwłaszcza dla osób, które szukają nowoczesnego urządzenia z unikalnymi rozwiązaniami i długim wsparciem aktualizacji. Jeśli zależy Ci na świetnym stosunku jakości do ceny, nowy smartfon od Nothing zdecydowanie zasługuje na uwagę.

Podsumowanie

Największą przewagą nad Nothing Phone 3a jest teleobiektyw. Reszta elementów – wyświetlacz, procesor, bateria czy głośniki – jest podobna. Cena: 2049 zł. Uważam, że to świetna oferta.

Jeśli zależy wam na teleobiektywie – wybierzcie Nothing Phone 3a Pro. Wariant pro działa szybciej i oferuje więcej funkcji niż droższy model konkurencji, co czyni go atrakcyjnym wyborem w tej półki cenowej. Jeśli chcecie zaoszczędzić – Nothing Phone 3a jako podstawowy model będzie świetnym wyborem dla mniej wymagających użytkowników.

Oba modele phone sprawdzają się w codziennym użytkowaniu i wypadają korzystnie na tle innych smartfonami w tej półki cenowej. To jedne z najbardziej opłacalnych i dopracowanych smartfonów w swojej klasie. Nothing zrobił świetną robotę w tym roku.

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3a-pro/test/1478/Tue, 30 Sep 2025 12:48:18 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3a-pro/test/1478/Adam Łukowski
Trochę odlotowy!Nothing Phone (3a) – moim zdaniem najoryginalniejszego smartfona w swoim segmencie cenowym.

Nothing Phone (3a) oraz jego bardziej zaawansowany wariant, Nothing Phone 3a Pro, to propozycje, które wnoszą powiew świeżości do segmentu smartfonów ze średniej półki cenowej. Marka Nothing od początku stawia na oryginalność i niebanalne podejście do designu, co widać już na pierwszy rzut oka – oba modele wyróżniają się wyjątkowym wyglądem i dbałością o detale. W tej recenzji przyjrzymy się bliżej, jak Nothing Phone 3a oraz Phone 3a Pro radzą sobie w codziennym użytkowaniu, jakie oferują funkcje i czy rzeczywiście zasługują na miano najciekawszych smartfonów w swojej półce cenowej. Sprawdzimy, czy unikalny design idzie w parze z praktycznością i czy Nothing po raz kolejny udowadnia, że można stworzyć smartfon, który nie tylko dobrze wygląda, ale też świetnie działa.

Design i ergonomia

Nothing Phone (3a) wyróżnia się wyjątkowym designie na tle konkurencji, co sprawia, że od razu przyciąga wzrok. Ale po kolei: zaczynamy oczywiście od designu, który jest po prostu wymiatający. Widzicie tu wersję białą, która – moim zdaniem – prezentuje się najefektowniej. Tył wykończony szkłem, ramka niestety z plastiku, ale wygląda bardzo fajnie. Front – dość typowy, z interfejsem Nothinga bardzo charakterystycznym. Nie każdy go polubi, ale jest taki fajny, minimalistyczny, a zarazem praktyczny. Warto zwrócić uwagę na cienkie ramki wokół ekranu, które podkreślają nowoczesny i elegancki wygląd urządzenia. Wyświetlacz to ekran AMOLED, który zapewnia świetną jakość obrazu, głęboką czerń i żywe kolory. Ergonomia? Ogólnie niezła. Ja przesunąłbym wyżej przycisk włączania, a dodatkowy klawisz – niżej. Nie każdemu może odpowiadać też położenie przycisków głośności. W obu modelach – Phone 3a i 3a Pro – konstrukcja oraz wygląd pozostają bardzo zbliżone, z drobnymi różnicami w detalach wykończenia.

Jakość wykonania i Glyph

Nie mam zastrzeżeń co do jakości wykonania. Przezroczysty tył z trójwymiarowym wzorem – świetny. Efekt Nothing Phone to nie tylko odważny design, ale także unikalne efekty świetlne, które wyróżniają ten model na tle konkurencji. Podświetlenie Glyph to znak rozpoznawczy Nothinga. Część diod LED znajduje się w górnej części tylnego panelu, co podkreśla wyjątkowy charakter urządzenia. Diody służą nie tylko jako doświetlenie zdjęć i filmów, ale też jako lampka sygnalizacyjna, którą możemy sami skonfigurować. Interfejs Glyph pozwala na personalizację powiadomień i sygnalizacji, oferując szerokie możliwości dostosowania efektów świetlnych do własnych potrzeb. Minusy? Brak ładowania indukcyjnego i tylko podstawowa wodoszczelność IP64.

Zabezpieczenia i wyświetlacz

Smartfon oferuje rozpoznawanie twarzy i czytnik linii papilarnych w ekranie. Oba działają dobrze. Wyświetlacz ma 6,77 cala, rozdzielczość Full HD+ i odświeżanie do 120 Hz (stałe lub automatyczne). Kolory żywe, czerń świetna, a jakość obrazu stoi na bardzo wysokim poziomie. Ekran obsługuje treści HDR, co pozwala cieszyć się materiałami w standardzie HDR10 i HDR10+ z doskonałą jasnością i szczegółowością. Parametry wyświetlacza odpowiadają rynkowemu standardowi w tej klasie urządzeń. Balans bieli jest dobrze skalibrowany i nie sprawia problemów podczas codziennego użytkowania. W słońcu ekran czytelny, w nocy przyjemny dla oczu.

Audio i łączność

Głośniki stereo – niesymetryczne, ale grają głośno i dobrze. W smartfonie zastosowano port USB-C, który jest obecnie rynkowym standardem do ładowania i przesyłania danych. Port USB-C obsługuje szybkie ładowanie oraz nowoczesne standardy transferu. Jakość połączeń bez zarzutu. Wszystkie moduły łączności działają prawidłowo, w tym obsługa Wi-Fi (wraz z Wi-Fi Calling), zapewniająca szybkie i stabilne połączenia bezprzewodowe. W przypadku słuchawek Bluetooth urządzenie wspiera m.in. kodek aptX Adaptive, co przekłada się na wysoką jakość dźwięku i elastyczność w dostosowaniu do różnych warunków słuchania.

Wydajność

W środku pracuje Snapdragon 7s trzeciej generacji + 12/256 GB (w moim modelu). Telefon działa płynnie i bardzo stabilnie. Wydajność Nothing Phone w testach syntetycznych wypada bardzo dobrze, a w codziennym użytkowaniu nie budzi zastrzeżeń – urządzenie sprawdza się zarówno podczas typowych zadań, jak i przy większym obciążeniu. Nie nagrzewa się, nie ma throttlingu. Benchmarki wskazują stabilność na poziomie 99%. W przypadku gier, takich jak Genshin Impact, smartfon pozwala na płynną rozgrywkę na średnich ustawieniach graficznych, bez większych zacięć, co potwierdza dobrą wydajność Nothing Phone także w zastosowaniach gamingowych codziennego użytkowania.

Bateria i ładowanie

Bateria 5000 mAh zapewnia:

    ok. 2 dni pracy,

    7–8 h czasu na ekranie,

    minimalny spadek energii w nocy (1–2%).

Ładowanie przewodowe 50 W – pełne w niewiele ponad godzinę. Niestety, brak ładowania indukcyjnego oraz brak bezprzewodowego ładowania.

Interfejs

System niemal czysty Android, ale z dodatkami Nothinga – smartfon działa na bazie androida:

    unikalne oprogramowanie z obsługą słuchawek,

    zarządzanie podświetleniem Glyph,

    funkcje AI wspomagające przetwarzanie zdjęć i optymalizację systemu,

    aplikacja Essential (dodatkowy przycisk nazwany Essential Key – umożliwia szybki dostęp do przestrzeni Essential Space, wykonanie zrzutu ekranu, szybkie zapisywanie notatek, przechwytywanie treści oraz aktywację funkcji AI, w tym notatki głosowe z możliwością transkrypcji w języku polskim). Moim zdaniem ten przycisk to zbędny bajer – przydałaby się szersza funkcjonalność.

    Aktualizacje: 3 duże wersje systemu i 6 lat poprawek bezpieczeństwa – bardzo dobrze.

Aparaty fotograficzne

    aparat główny: 50 Mpix z OIS,

    teleobiektyw: 50 Mpix (2x, bez OIS),

    szeroki kąt: 8 Mpix,

    selfie: 32 Mpix.

W wersji Pro zastosowano lepszy teleobiektyw, a nawet peryskopowy teleobiektyw, co wyróżnia ten droższy wariant na tle podstawowego modelu. W przypadku Nothing Phone aparat główny oferuje bardzo dobre zdjęcia, a tryb makro jest dostępny przez teleobiektyw, co stanowi świetne rozwiązanie dla użytkowników chcących uzyskać ciekawe ujęcia z bliska. Zdjęcia w dzień – dobre aparaty zapewniają bardzo dobre, czasem świetne rezultaty. HDR działa dobrze, kolory naturalne, co sprawdza się w codziennych zastosowaniach. W nocy – najlepiej korzystać z aparatu głównego. Szeroki i tele wypadają słabiej, ale tragedii nie ma, choć w droższym smartfonie jakość zdjęć nocnych jest wyraźnie lepsza. Makro – możliwe przez teleobiektyw, dostępny tryb makro wygląda nieźle.

Filmy:

    selfie tylko Full HD,

    tylne aparaty: 4K 30 fps,

Brak przełączania obiektywów w trakcie nagrywania. Najlepiej korzystać z aparatu głównego z OIS – daje najlepsze efekty. Wersja Pro oraz droższy model oferują więcej zaawansowanych funkcji fotograficznych niż podstawowy model, co czyni je atrakcyjnym wyborem dla osób szukających lepszych rozwiązań.

Dodatkowe funkcje

Nothing Phone 3a oraz Phone 3a Pro oferują kilka rozwiązań, które wyróżniają je na tle konkurencji. Jednym z nich jest Essential Space – specjalna przestrzeń w systemie, która pozwala szybko zapisywać notatki tekstowe i głosowe związane z tym, co aktualnie widzimy na ekranie lub rejestrujemy aparatem. Dzięki wsparciu sztucznej inteligencji, notatki w Essential Space są automatycznie katalogowane i łatwe do odnalezienia, co sprawia, że organizacja codziennych spraw staje się prostsza niż kiedykolwiek. Kolejną ciekawostką jest system Glyph, czyli charakterystyczne podświetlenie na tylnym panelu, które informuje o powiadomieniach, połączeniach czy statusie ładowania. Glyph składa się z 26 stref świetlnych rozmieszczonych w trzech paskach, co pozwala na szeroką personalizację i sprawia, że smartfon staje się nie tylko narzędziem, ale też wyrazistym gadżetem. Warto też wspomnieć o szybkim ładowaniu – dzięki niemu baterię Nothing Phone 3a można naładować do 50% w zaledwie pół godziny, co jest świetnym rozwiązaniem dla osób żyjących w biegu. Te dodatkowe funkcje sprawiają, że korzystanie z Nothing Phone 3a i Phone 3a Pro jest nie tylko wygodne, ale też po prostu przyjemne.

Nothing Phone 3a czy Nothing Phone 3a Pro?

Wersja Pro, czyli Nothing Phone 3a Pro, to propozycja dla tych, którzy oczekują od smartfona czegoś więcej niż standard. W porównaniu do podstawowego modelu, Phone 3a Pro oferuje przede wszystkim lepszy aparat z peryskopowym teleobiektywem oraz optyczną stabilizacją obrazu, co przekłada się na wyższą jakość zdjęć, zwłaszcza w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Dodatkowo, model Pro wyposażono w nowszy aparat do selfie oraz szerszą gamę kolorystyczną obudowy, co pozwala lepiej dopasować smartfon do własnego stylu. Choć cena Nothing Phone 3a Pro jest wyższa niż w przypadku podstawowego modelu, różnice w specyfikacji i możliwościach fotograficznych zdecydowanie to uzasadniają. Na tle innych smartfonów ze średniej półki cenowej, Phone 3a Pro wyróżnia się nie tylko lepszym teleobiektywem, ale też unikalnym designem i długim wsparciem systemowym. W porównaniu do konkurencyjnych modeli, takich jak Samsung, Nothing Phone 3a Pro nie odstaje pod względem aktualizacji oprogramowania, a w niektórych aspektach – jak możliwości fotograficzne – nawet je przewyższa. Jeśli zależy Ci na lepszym aparacie i bardziej zaawansowanych funkcjach, dopłata do wariantu Pro będzie dobrą inwestycją.

Cena

wersja 8/128 GB – 1149 zł,

wersja 12/256 GB – 1359 zł.

Oba modele plasują się w średniej półce cenowej, oferując bardzo konkurencyjne ceny na tle serii Nothing Phone. Nothing Phone 3a to nowy smartfon w tej kategorii, który wyróżnia się na tle innych smartfonów o podobnych parametrach. W porównaniu do innych urządzeń w tej półce cenowej, modele 3a i 3a Pro oferują atrakcyjne funkcje i nowoczesny design. Na rynku dostępne są także smartfony z niższej półki, jednak zapewniają one mniej zaawansowane funkcje i uproszczone rozwiązania w stosunku do serii Nothing Phone.

Podsumowanie

Za te pieniądze Nothing Phone 3a to jeden z ciekawszych smartfonów w tej klasie. Design jest wyjątkowy, wydajność stabilna, bateria bardzo dobra, a aparaty przyzwoite. W codziennych zastosowaniach smartfon sprawdza się bez zarzutu, oferując płynność działania i wszechstronność, jakiej oczekujemy od nowoczesnych smartfonów. Minusy? Ergonomia przycisków, ograniczenia w filmowaniu i zbędny dodatkowy klawisz. Jednak na tle innych smartfonami dostępnych na rynku, Nothing Phone 3a wyróżnia się stylistyką oraz funkcjonalnością. Specyfikacja Nothing Phone 3a obejmuje m.in. ekran AMOLED, solidny procesor, pojemną baterię i dobre aparaty, co czyni go atrakcyjną propozycją w segmencie średniopółkowych smartfonów. Warto też zwrócić uwagę na całą serię Nothing Phone, która wyróżnia się unikalnym designem i innowacyjnymi rozwiązaniami, takimi jak oświetlenie Glyph. Dla bardziej wymagających użytkowników dostępny jest wariant Pro, oferujący jeszcze lepszą specyfikację i dodatkowe funkcje. Ale w tej cenie – nie ma się nad czym zastanawiać. Polecam!

]]>
https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3a/test/1477/Tue, 30 Sep 2025 12:48:45 +0200https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nothing/phone-3a/test/1477/Adam Łukowski