Sony Ericsson Elm

Specyfikacja techniczna

Cudowny telefon. Najlepszy odtwarzacz muzyki, wspaniałe działanie

Jest 2021 a ten telefon DZIAŁA bez żadnego problemu. Część certyfikatów już wygasła, lecz to nie sprawia dla mnie żadnego problemu. Mam tam kilkanaście gier, w tym Edge. Bateria nie była ani razu wymieniana, wygląda jak nowa (co prawda były przerwy w używaniu tego telefonu, ale nie trwały one powyżej roku). Telefon jest u mnie od... Chyba 2011. Jest już reliktem, a nadal jest lepszy niż wiele z oferowanych dziś telefonów (przynajmniej wg mnie). Jest po prostu TELEFONEM. Wi-Fi, Bluetooth, Facebook, YouTube oraz gry sprawują się prawie idealnie. Gorzej sprawa się ma do danych komórkowych, wbudowana przeglądarka niezbyt działa. Ładowarka również sprawna, słuchawki się tylko gdzieś mi zgubiły :P
W parametrach tego raczej nie było podane, ale odtwarza też format MIDI. Słowo daję, działa.
Jeżeli chce się przesłać plik, używa się Bluetootha i, ku wielkiemu zaskoczeniu, telefon bez żadnych sprzeciwów łączy się z Win10. Wow, po prostu WOW.

Trochę niepoprawne będzie to, co teraz napiszę, jednak jest to telefon raczej dla kobiety - nie znajdziemy w nim wielu ikonicznych funkcji tej marki, takich jak MusicDJ, czy VideoDJ, a także jest wyposażony w jedną grę - to wiele zmienia, podczas, gdy jedyne co można zrobić na takim telefonie to pobawić się ustawieniami. Moją sztukę posiadam od około 10 lat. Obiegł chyba całą rodzinę, więc nie był oszczędzany. Po tylu latach na wyświetlaczu jest mnóstwo pasków, jednak możliwe, że po prostu coś dostało się pod szybkę. Bateria od innego Sony Ericssona, bo po tylu latach eksploatacji oryginalna była już niesprawna, telefon nawet się z nią nie uruchamiał - wypustki w obudowie wyciąłem, zdjąłem w całości tylną obudowę (bo bateria standardowo się nie mieściła na głębokość), utwierdziłem tekturą (bo była mniejsza niż standardowa) i skleiłem taśmą izolacyjną. Telefon był mi na szybko potrzebny, bo mój Samsung poszedł do serwisu na naprawę gwarancyjną (uszkodziło się gniazdo ładowania), a do stanu kolekcjonerskiego było mu daleko, więc uznałem, że ten patent czasowo przejdzie. Przechodząc do zalet - ten telefon jest po prostu nieśmiertelny! Po tylu latach wszystko działa, tak jak kiedyś działało, pomijając wrażenia wizualne (no może poza baterią, ale po 10 latach eksploatacji nie powinno się tego nawet zaliczać). Co do zdjęć, nie są najgorsze, tylko trzeba się czasami pomęczyć, żeby wyszło fajnie. Rozdzielczość wideo wrażenia nie robi, ale bywało gorzej. Jakość rozmów OK, nie miałem też problemu z zasięgiem. Przejdźmy jednak do wad, bo żaden telefon nie jest ich pozbawiony: zacznę od tego, że korzystanie z niego w dzisiejszych czasach na dłużej niż kilka tygodni to pomyłka - mi osobiście nie udało się połączyć z internetem korzystając z pakietu danych (działało tylko po Wi-Fi, możliwe, że to kwestia zmiany jakiejś opcji, jednak to powinno działać "od buta"). Wbudowana aplikacja Facebooka ma problemy z logowaniem, zewnętrzny Messenger nawet się nie uruchomił. O YouTubach, Instagramach, czy chociażby płynnym przeglądaniu internetu nie ma tutaj mowy. Jednak umówmy się - to nie jest telefon do internetu. Koniec kropka. Ma zapewniać możliwość dzwonienia, pisania, odpalenia muzy czy czasami cyknięcie fotki. I wszystko z tych rzeczy jest OK, poza... pisaniem. Wbudowany słownik to jakaś pomyłka - mnie osobiście irytuje, jak telefon próbuje być "mądrzejszy ode mnie". Pisanie na klawiszówkach nie należało do najszybszych czynności, a wbudowany słownik, zamiast to przyspieszać, tylko utrudnia. Takie moje zdanie. I chyba tyle z wad, to po prostu telefon nie do zajechania, dobry na krótki okres czasu, gdy nie mamy nic innego, lub na przykład służbowy. Może też robić za odtwarzacz MP3, jeżeli znajdziemy przejściówkę z uniwersalnego złącza Sony Ericssonów na minijack, przesyłanie dźwięku przez Bluetooth również działa - testowane na JBL GO 2. Jeżeli dotrwałeś/aś do końca tych wypocin, to bardzo Ci dziękuję. Niech fani nieśmiertelnych telefonów skaczą!

Telefon mam od kilku dni. Wcześniej miałam K550i, a że obsługa jest podobna, to właściwie nie musiałam się za bardzo przyzwyczajać do nowego.
Plusem jest bardzo wygodna klawiatura. Jeśli ktoś pisze dużo sms-ów, to idealny. Słownik jest w miarę ok, ale trochę mało inteligentny. Po dodaniu nowego słowa zawsze uznaje, że jest to słowo najczęściej przez nas używane. Przykład? Dodałam słowo "wf" i teraz za każdym razem, gdy chcę napisać słowo "że" wyskakuje wf, które trzeba zmieniać.
Druga fajna sprawa dla fanów sms-ów. Można je odczytywać w tradycyjnym trybie wiadomości lub w formie rozmowy, czyli dymków ułożonych jeden na drugim. Jeśli rozmawiasz z 2 osobami, telefon automatycznie tworzy dwa oddzielne okna. Widzi się przebieg całej rozmowy. Trudno mi to wytłumaczyć... Trochę jak na gadu gadu :)
Ponieważ telefon jest wykonany z jakiś dziwnych ekologicznych tworzyw, to możecie zapomnieć o gadgetach, które potrzebują metalu. Ja boleśnie przekonałam się o tym, gdy pokrowiec zapinany na magnes odmówił współpracy.
W zasadzie, to trochę się nim rozczarowałam. Wdzisiejszych czasach wymaga się od telefonu czegoś więcej, niż żeby można było z niego zadzwonić, zaesemesować lub zrobić zdjęcie. Totalne zero jeśli chodzi o bajery!
Co więcej, minusami telefonu są:
1. Mały (jak dla mnie) ekran. Spokojnie mogliby zrobić trochę większy.
2. Zdjęcia można powiększać tylko w trybie aparatu. Na K550i miałam specjalne foldery, np. ze zdjęciami rozkładów autobusów. Na Elmie nie da się ich powiększyć, co skutkuje niemożliwością dopatrzenia się tych małych literek. Musiałabym je trzymać w folderze ze zrobionymi zdjęciami i za każdym razem ich szukać. Duży minus...
3. Aparat jak na tyle bajerów, o których czytałam na stronie SE, wcale nie jest jakiś porażający. Nic szczególnego, niestety. Autofocus nie zawsze działa, a lampa błyskowa włącza się kiedy chce. Niekoniecznie akurat wtedy, kiedy samemu ma się na to ochotę.
4. Brzydkie kolory jeśli chodzi o MENU główne. W K550 i obrazki były żywe i ładne. Tu, są wyblakłe i nieciekawe.
5. Oprócz tego, telefon trochę się tnie. To dosyć głupie jak na urządzenie, które nie ma SYMBIANA czy innego systemu operacyjnego.
To w zasadzie chyba wszystko, co mogę o nim powiedzieć. Nadaje się dla osoby, która wymaga od telefonu funkcjonalności, ale nie liczy na jakieś bajery czy ciekawostki.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Osobiście zamierzam sobie kupić coś innego.

Ps. Dla tych, którzy polują na ELMa Pearly Rose. Moim zdaniem czarny jest paskudny i mimo, że mogłam mieć nowego za 500zł, zamarzył mi się różowy. Dopłaciłam 250zł i kupiłam go w sklepie internetowym (to jedyne miejsce, jakie znalazłam, gdzie był dostępny, jeśli go szukacie, na pewno też je znajdziecie. niestety bardzo nie polecam tego sklepu!). Nie warto. Telefon nie jest różowy tak, jak to pokazują radosne zdjęcia, które można zobaczyć w necie. Kolor to coś między różem a beżem. Naprawdę nieładny i nie robiący wrażenia.

Telefon mam 1 rok i 6 miesięcy.

WADY:
1. OBUDOWA. Komórkę noszę bez etui. "Srebrny" tył telefonu łatwo się rysuje. Piszę codziennie od kilkudziesięciu do kilkuset sms-ów. Przez to, z prostokątnego przycisku "zeszło" srebro. Tak samo stało się z przyciskiem aparatu po prawej stronie. Górne rogi telefonu z tyłu, powinny być srebrne, jednak sreberko to się starło. Ekran troszkę się rysuje.

2. CICHY GŁOŚNIK. Lubię słuchać muzyki z komórki, ale nie da się robić tego zbyt głośno.

3. SŁUCHAWKI. Ciągle wypadają mi z uszu.

4. DZIWNE ZACHOWANIE PODCZAS PISANIA SMS-ÓW. Gdy napiszę zdanie jakieś zdanie,np. "Sloneczna pogoda.Jutro", nie da się stanąć kursorem między wyrazem "pogoda", a "jutro". Żeby zmienić zdanie, często muszę kasować kilka słów.
Czasami coś mi się przestawia i klikając na numer 2, żeby napisać "a" zaczyna wyskakiwać litera "b" lub "c", czyli te mniej używane. Piszę z włączonym słownikiem. Podobnie jest z innymi klawiszami. W innych modelach Sony Ericssona, nie miałam tego problemu.

5. CZASAMI SIĘ ZAWIESZA. Po chwili wraca do normy. Czasami, raz lub dwa, musiałam wyjąć baterię.

6. CZASAMI DENERWUJE MNIE TO, ŻE NIE CHCĄCY WŁĄCZA MI SIĘ FACEBOOK, który ma co najmniej 2 skróty, które nie są mi potrzebne, a usunąć się ich nie da.

7.LAMPA BŁYSKOWA. Nic do niej nie mam, ale gdy ją wyłączę, to ona nadal przed zdjęciem zawsze się włącza (gdy jest ciemno) i zaraz przed cyknięciem fotki się wyłącza, wtedy zdjęcia wychodzą jeszcze ciemniejsze.

8.CZASAMI GDY OGLĄDAM FILMY NA YOUTUBIE EKRAN JAKBY NIE NADĄŻA, ZAMAZUJE SIĘ.

9.NIE DOSTAŁAM USB. Na szczęście miałam z poprzedniego modelu.

PLUSY:

+ Jasność ekranu mam ustawioną na najmniejszą (więc jest dość ciemny), ale dzięki temu telefon trzyma co najmniej 2 dni, przy intensywnym użytkowaniu.

+ WIFI ! Działa bardzo sprawnie.

+ Wygodna klawiatura.

+ Bardzo dobry aparat (jak na telefon). Naprawdę można zrobić ciekawe fotografie.

+ Myślę, że gdybym nie pisała setek sms-ów i nie siedziała ciągle w Internecie, bateria mogłaby spokojnie wytrzymać kilka dni.

+ Mimo tego, że obudowa jest dość nietrwała, to telefon jest ładny i elegancki.

+ Spadł mi niezliczoną ilość razy. Od samego początku wiedziałam, że w tym modelu łatwo zbić szybkę. Nigdy mi się to nie przydarzyło, a naprawdę bardzo dużo razy mi spadł.

+ Jest intuicyjny. Praktyczny. Łatwy. Sms-y piszę błyskawicznie.

+ Intuicyjnie, gdy przechylimy telefon, ekran się zmienia na poziomą orientację. Podczas oglądania zdjęć - przydatne, jak również podczas oglądania filmów na youtubie.


PODSUMOWUJĄC: lubię ten telefon, bo jest wygodny i robi ładne zdjęcia. Polecam ludziom, którzy chcą mieć komórkę do pisania, dzwonienia i robienia zdjęć.

Mam swojego Elma od lipca 2011 roku. Kupiłem go jako używanego od 6 m-cy. W momencie zakupu był an pełnym bajerze. Ma dość dobry (a rewelacyjny w czasach gdy go kupowałem) aparat fotograficzny 5 Mpix, dobry odtwarzacz Mp3 i radio. Dobrze wpółpracuje z przenośnym głośnikiem Sony Ericsson MPS-30. Posiada WiFi do okazyjnego łączenia się z internetem, ale dziś odradzam ten sposób gdyż obecnie ten telefon jest za wolny. Tlelfon ma wiele przydatnych aplikacji w standardzie można mu też bez problemu dograć nowe aplikacje Java (radzi sobie z większością plików Java - jedynie z grą Crysis Mobile miał problem).

Dziś telefon nieco odstaje pod względem multimedialności od smartfonów. Telefon bardzo wytrzymały i solidny. Jedyne co mu zaszkodziło to moja głupota : 1- szy raz jak testowo zainstalowałem mu 100 gier java w zakładce gry i zaczął się zwieszać - pomogła reinastalacja oprogramowania z aktualizacją do najnowszej wersji (teraz wiem że w zakładce gry powinno być maksymalnie 88 gier, a resztę instaluje w zakładce "aplikacje". 2-gi raz gdy przypadkiem w listopadzie 2015r. upadł szybką na terakotę w łazience. Rezultatem była stłuczona szybka (ekran pozostał cały)- od tego czasu wiesza mu się WiFi tj. muli, no i pojawił się szum elektroniczny na zdjęciach wykonanych o zmroku). Bateria oryginalna trzyma 3-4 dni (początkowo 8-10). Telefon nigdy nie był w serwisie - bo był i zasadniczo jest bezawaryjny

Polecam z uwagi na solidność, wiruso i szpiego odporność - nie ma Windowsa ani Androida - nie ma się jak wirus przyczepić).

Zalety:
+ solidna konstrukcja
+ dobrej jakości aparat 5 Mpix
+ dobrej jakości odtwarzacz Mp3 z radiem i korektorem graficznym
+ gniazdo kart pamięci MicroSD (do max.16 GB)
+ funkcja Clear Voice
+ prosta intuicyjna obsługa na OS pamiętającym czasy jeszcze SE 610
+ brak możliwośći złapania szkodliwego oprogramowania ( brak Windowsa i Androida)
+ wydajny jak na zwykły telefon procesor i duża ilośc pamięci operacyjnej (280 MB)
+ "ekologicznośc" telefonu
+ przejrzysty i sprawna aplikacja do łączenia zsię z komputerem PC Companion (ale można jej nie włączać - komputer widzi go jako przenośny odtwarzacz multimediów - można przerzucać pliki bezpośrednio z komputera do PC)

Minusy:

- niezakryte gniazdo FastPort - podatne na zapylenie i zawilgocenie
- tandetne i wadliwie wykonane fabrycznie dodawane słuchawki (przestały "grać" już po 3 tygodniach użytkowania)
- brak dołaczonej płyty z oprogramowaniem i sterownikami - wszystko trzeba sciągać z sieci
- ekran podatny na zarysowania (wskazane użycie folii ochronnej na szybkę)
- kiepska widoczność na ekranie w słońcu oraz niewielkie kąty widzenia

[Pytanie zostało przeniesione do sąsiedniej zakładki.]

Posiadam ten telefon od września 2012 i mogę dużo na jego temat powiedzieć. Zacznę więc od początku.
SE Elm, to telefon, który ma wiele wad, ale i zalety, do których niewątpliwie należy wytrzymałość, względna bezawaryjność, czy standardowa budowa, która nie naraża użytkownika na okresowe naprawy w postaci wymiany taśmy. Do pozytywów spokojnie można zaliczyć dobre parametry odnośnie surfowania po sieci, przyznam, że zaskoczyło mnie to jak dobrze pracuje na Wi-Fi. Sms'y możemy grupować w formie rozmów i będą wyświetlane jako wysyłane i odbierane osobno dla każdego kontaktu, co jest niezastąpione, opcja podobna do tych znanych z Iphonów. W grach sprawuje się dobrze, zwłaszcza gdy nic innego się nie robi, zaawansowane 3D niestety odpada.

To były zalety, a teraz trochę wad, z których pewnie tylko nieliczne będą bardzo niepożądane.
Dużą wadą tego modelu jest wszechobecne zamulenie, co więcej włączanie telefonu trwa do 5min, bo o ile sam z siebie włącza się szybko, to po uruchomieniu i pojawieniu się głównego ekranu z tapetą trzeba czekać dość długo aż będzie dało się robić cokolwiek. Niestety nie wiem czy to wada tego, że telefonik był brany w salonie T-Mobile (być może ma edytowanego przez tą sieć softa?), czy to wada globalna.
Aparat? Dość przeciętny, niestety pomimo większej cyferki przy nim robi gorsze zdjęcia niż stary k770i. Słuchanie muzyki na tym modelu trzeba niestety wykluczyć, bo o ile ktoś da radę wytrzymać ze słuchawkami producenta więcej niż 5min, to sam fakt, że złącze samo z siebie miewa humory (czasem samo się luzuje, lub delikatnie wypina co przerywa słuchanie) może zdenerwować. Trzeba dodać, że w mieście czasem gubi zasięg mimo wszechobecnych 5 kresek, niestety bez restartu już sygnału nie odzyskuje.
Przechodzimy do wady największej, która jako jedyna sprawia, że tym telefonem czasem ma się ochotę rzucić o ścianę. Jest to słownik T9. Zaznaczam, że przed Elmem posiadałem k510, nokię 5300, lg km570 i benq-siemens'a ef81, więc mam porównanie. Słownik jest niestety totalną katastrofą. Brakuje podstawowych słów, średnio trzeba dopisywać 1 słowo na 30 znaków, co więcej są słowa normalnie nie występujące w polskim słowniku, dziwne, jak mieszanka tajwańskiego angielskiego z polskim. Niestety są też poważne niedociągnięcia w słowach, które są zapisane, a mianowicie ktoś zamiast z pisze y. Niby prosty błąd znany z windowsa (ctrl + shift), ale dziwię się, że SE wypuścił na rynek model z tak nie udanym T9.

Opinia jest jak najbardziej subiektywna i być może zawiera wady związane z wadą jednego modelu, ale warto wiedzieć, że nie jest to super telefonik do wszystkiego. Pozdrawiam.

A więc, posiadam telefonik od tygodnia (brany na abonament w Erze). W skrócie: jest rewelacyjny. Po kolei, najpierw plusy bo jest ich zdecydowanie więcej:
+Bateria bardzo dobrze trzyma (wytrzymuje jakieś 12-14h ciągłego odtwarzania muzyki przez głośnik, przy największej głośności), pełne ładowanie trwa około 2h
+Głośny i bardzo czysto grający głośnik zewnętrzny, słuchawki też dają radę
+Dużo przydatnych rzeczy (latarka itp.)
+Można otworzyć parę aplikacji Java i go nadal nie przycina (narazie maksymalnie miałem otworzone: Gra w 3D, standardowa aplikacja "Tropiciel" korzystająca z GPS, radio, OperaMini)
+Kupiłem do niego 8gb kartę, zapełnione mam 4gb, a w ogóle nie widać różnicy w prędkości działaniu telefonu i playera (parę sekund dłużej się uruchamia tylko)
+Aparat robi bardzo dobre zdjęcia i filmy (jedynie na lampie w nocy nie najlepiej wychodzą zdjęcia, trzeba robić z bliska)
+Internet strasznie szybko działa (oczywiście zależne od zasięgu, ja mam plusa i nawet na największym zadupiu potrafi 3G złapać, HSDPA raczej tylko w miastach lub przy nadajnikach)
+GPS działa (dokładność pozycji przeważnie do 5-8 metrów, zależne też od pogody. Testowany przy jeździe autem na Google Mapach sprawdził się)
+wifi śmiga
+Duży wyświetlacz, ładne kolory. Z jasnością nie mam problemów, nie wiem czemu niektórzy narzekają
+Radio czasem odbiera lepiej niż stacjonarny odbiornik
+Super się na nim pisze, przynajmniej osobie która ma duże palce. Edytor tekstu nie przycina nawet przy dużej ilości tekstu. Możliwość wyświetlenia całych rozmów, sortowania smsów wg. nadawcy, daty itp.
+Duże możliwości jeśli chodzi o personalizację telefonu (można nawet jako tapetę czy wygaszacz ustawić zwykły filmik, obsługuje także Flash)
+Dobra obudowa, bardzo lita. Już zdążyłem zalać telefon, ale nic mu się nie stało:)
+Telefonik przeżył już 3 upadki na beton z wysokości pasa, nie zauważyłem żeby coś się popsuło

A teraz minusy:
-standardowe słuchawki szybko się psują
-SE nadal używa tego swojego dziwnego wejścia do ładowarki i słuchawek
-szybka wyświetlacza strasznie się brudzi (ze względu na rozmiar trudno żeby było inaczej)
-trochę za dużo aplikacji/zdjęć/itp. wgranych standardowo, których nie da się usunąć (aczkolwiek niektóre aplikacje bardzo przydatne)
-brak kabelka do kompa w zestawie (Era->abonament)

Podsumowanie:
Telefon bardzo przemyślany, szczególnie jeśli chodzi o oprogramowanie. Mase różnych szczegółów składa się na bardzo przyjemne użytkowanie tego telefonu. Narazie telefon nie denerwuje mnie ani nie irytuje niczym (a jestem dość wymagającą osobą).
Polecam

Mam ten telefon już prawie rok i mogę stwierdzić, że:
1. Na minus:
- łatwo o bląd w oprogramowaniu (błędy dotyczące edycji tekstu). Już parę razy stawiałem nowy system. uciążliwe bo taki zabieg usuwa wyrazy dodane do słownika T9 i zabawa z wpisywaniem zaczyna sie od początku;
- robienie zdjęć wymaga bardzo stabilnej ręki gdyż minimalny ruch odbija się na ostrości zdjecia. ustabilizowana kamera robi bardzo dobre ostre zdjęcia oczywiście warto przy tym zadbać o dużo światła najlepiej słonecznego to wtedy rewelacja. zdjęcia lepiej robić dużym przyciskiem pod pulpitem a nie tym bocznym (lepsza stabilność);
- trochę powolny w funkcji sms. Menu-wiadomosci-rozmowy (opcja przeglądania wiadomości coś jak w komunikatorze GG);
- stosunkowo śliska obudowa. Warto dokupić pokrowiec, który eliminuje "śliskość", skutecznie chroni telefon i nadaje oryginalny wygląd i nie zmienia wyczucia przycisków telefonu dostępny na allegro pod hasłem: silikon,pokrowiec Sony Ericsson Elm czarny.WARTO! jeszcze nakładka poliwęglanowa na pulpit i telefon jest niezniszczalny;
- brak dużego zegara na pulpicie. Jest większy podczas wygaszania i wciśnięcia któregoś z przycisku podgłaśniania z boku telefonu;
- podczas słabego oświetlenia przy robieniu zdjęć uruchamia się na chwilę przed zrobieniem fotki lampa błyskowa, mimo zmiany w ustawieniach, zeby ta lampa się nie włączała;
- płatna nawigacja - alternatywą jest GPSMid (działa bez żadnych opłat). Do ściągnięcia z http://apmon.dev.openstreetmap.org/GpsMid/index.shtml;
- Fix'a łapie po paru minutach;
- klawiatura sporadycznie "zaskrzypie"

2. Na plus:
- jakość nagrań video - krótko mówiąc rewelacja;
- latarka - przydatny gadżet częstego użytku. Szybkość i łatwość uruchamiania po dodaniu do "skrótów";
- bateria - przy intensywnym użytkowaniu 3 dni to minimum. Przy ok. dwudziestominutowych rozmowach i kilkudziesięciu smsach dziennie 5-6 dni;
- czujnik swiatła - dobra opcja oszczedzania baterii;
- wifi działa bez zarzutów, szybko łączy, bez zakłóceń;
- wyświetlacz - czysty, wyraźny, soczyste kolory;
- dźwięk ze słuchawek bardzo dobry pod warunkiem używania takich jak do telefonu SE W810;
- ogólnie szybki soft, jeszcze nigdy mi sie nie zawiesił;
- słyszalność podczas rozmowy zadowalająca - dźwięk czysty i wyraźny.

Reasumując SE Elm za tą cenę ma do zaoferowania naprawdę dużo. Ma wszystko co powinno zadowolić średnio-wymagającego konsumenta. Biorąc pod uwagę wszystkie minusy i plusy oraz doświadczenia związane z tym fonem smiało moge wystawić mu notę 4+. W tej klasie trudno znaleźć lepszy telefon w takiej cenie.

Nie wiem dlaczego poprzednia moja opinia o Elm'ie nie ukazała się ale daruję sobie dochodzenie. Jestem coraz bardziej zawiedziony, choć pozostanę przy SE. Trzeba pogodzić się z faktem że Elm to średniak w ofercie SE i już. Kształt świetny do noszenia w kieszeni, gorszy do trzymania w czasie rozmowy. Bardziej pokrętne menu, za to świetna klawiatura. Cieniutka np na tle K850 kamera. Umówmy się że LED to nie Xenon, a Cybershot to jakość sama w sobie. Przy okazji proponuję adminowi aby zaczął wyróżniać w specyfikacjach prawdziwą lampę błyskową i latarkę LED. Karta SD wyklucza szybkie przepisanie danych ze starszego SE, chyba że się ma właśnie K850 czytającego oba typy kart. Brak drugiej kamery czyni videorozmowy raczej teoretycznymi, w instrukcji zaznaczono ją jako opcję. WIFI a szczególnie GPS też trochę teoretyczne bo po przedarciu się do nich przez menu następuje szereg niezrozumiałych dla przeciętnego użytkownika instrukcji i skrótów. Nie miałem dotąd dość czasu by rozszyfrować ich znaczenia. Za to jakość dźwięku pozytywnie zaskakująca, funkcja redukcji szumów naprawdę działa. Konsekwentne acz bezsensowne umieszczanie gniazda uniwersalnej wtyczki SE z boku a nie u dołu aparatu irytuje podobnie jak zmiany w tradycyjnym dla SE układzie menu i klawiatury. Albo się dba o wiernych klientów marki albo ich olewa w imię niekonsekwentnej standaryzacji komórek w ogóle. Niekompatybilność motywów też irytuje, szukanie w necie podobnych do tych do których się już przywykło znów kosztuje czas i pieniądze. Ogólnie niezbyt udany kompromis między ofertą dla wiernych marce i nowych użytkowników SE. Jako preferujący SE przed Nokiami i całą resztą nie odradzę ani nie polecę nikomu tego telefonu. "Wyznawcy" SE będą zirytowani brakiem lub zmianami wielu funkcji typowych dla SE do których przywykli, nowych użytkowników marki może zrazić to co z SE w Elm'ie pozostało. Telefon może być atrakcyjny dla użytkujących dotąd komórki z niższej półki ale rozczaruje zapewne dotychczasowych użytkowników porównywalnych telefonów SE i konkurencji. Jedną z wad softu SE jest rozdział listy kontaktów z SIM i pamięci telefonu. Nie wiem czy np przeniesienie spacji z klawisza # do klawisza 0 uznać za wadę czy zaletę. Nowi użytkownicy SE tego nie zauważą, starym utrudnia to pisanie sms'ów. Multum takich drobiazgów umniejsza ergonomię skądinąd niezłego telefonu. Za jakiś czas znów napiszę co odkryłem dobrego i złego w ELM'ie.
Pomijając powody techniczne, opinie nie pojawiają się wyłącznie z powodów regulaminowych.