Samsung Galaxy Note

Specyfikacja techniczna

Ciekawe, że mamy połowę 2019, a najnowszy Google Maps na następcy, Note II działa bez poważnych lagów na tyle, że bez problemu go użytkuję po uprzedniej chwili załadowania się elementów, czego w swoim ostatnim N7000 w ogóle nie uświadczyłem. Również pozdrawiam i życzę praktycznego podejścia do tematu.
Pierwszy Note miał spore problemy i bolączki w ostatnim oficjalnym firmware Samsunga.

Telefon klasa mam do tej pory i działa bez zarzutu, na swoje czasy jakieś 7 lat temu robił wrażenie. Pozdrowienia dla geniusza poniżej który w 2017 roku testował note jedynkę i narzeka że mu google maps nie chodzą. Hmmmm, ciekawe dla czego.

N7000 mam już prawie dwa lata. Do zakupu skłonił mnie głównie jego duży ekran SAMOLED w HD. Jest to zwykłe HD, które dzisiaj nie robi na nikim wrażenia. Ponadto, ma matrycę PenTile (jak większość smartfonów Samsunga), która przyczynia się do trochę gorszej ostrości, jednakże w codziennym użytkowaniu wcale tego nie widać, a obraz jest ostry i żywy.

Jeszcze odnośnie ekranu coś napiszę. Jako, że jest to AMOLED, czerń powinna być idealnie czarna. W przypadku mojego egzemplarza tak nie jest. Dowiedziałem się, że część wyprodukowanych modeli ma tę wadę. Chodzi o to, że niby "zupełnie czarne" piksele świecą. Widać to dobrze w niemal zupełnych ciemnościach, przy niskiej jasności ekranu i gdy większość powierzchni ekranu wyświetla całkowitą czerń. Piksele lekko świecą. Nie zobaczysz tego idąc z tym telefonem choćby w nocy po mieście lub przy zapalonej małej lampce jakiś metr od Ciebie, a w reszcie pokoju zgaszonym świetle.

Dalej jednak warto wspomnieć o kolejnej wadzie niektórych egzemplarzy. I znów chodzi o ekran. Mianowicie, odcienie bliskie czerni są wyświetlane zbyt jasno. Przez to widzimy po prostu za dużo i nie daje to zbyt ładnego efektu. Zaznaczam, że nie widać tego w dobrze naświetlonych miejscach oraz za dnia. W nowszych generacjach tych ekranów problem został niemal całkowicie wyeliminowany.

Nie muszę chyba pisać o zaletach i wadach ogólnych ekranów AMOLED. Wspomnę jednak, że pomimo wymienionych wad, bardzo lubię obraz, który wyświetla ekran w tym telefonie. Kolory dalej są nasycone (mogę sobie też zmieniać tryby ekranu), kontrast porządny, a czernie (w zależności od okoliczności) niemal idealne.

Jeśli mowa o wydajności, to nie jest to demon szybkości. Obecnie mam custom roma, CM13 (Android 6). Chrome działa dość przyzwoicie. YouTube odtwarza płynnie filmy w 720p@50-60fps - choć czasem na chwilkę może się zamyślić, ale potem już nie ma problemów. Filmy, teledyski zgromadzone w pamięci urządzenia można spokojnie odtwarzać. Polecam aplikację MX Player - dobrze działa na tym telefonie. Można odtwarzać filmy w 1080p (30fps), 720p (do 60fps) i oczywiście mniejsze rozdzielczości. Najbardziej wymagający materiał, jaki mam obecnie to teledysk o przepływności 40 Mbps i 1080p, 24 fps - około 800 MB na 5 minut. Również odtwarza, choć odnoszę wrażenie, że to pewien szczyt (ale zacięć nie zauważyłem). Jednakże, mało kto trzyma takie materiały na telefonie, więc jeśli to mógłby być szczyt, to w zupełności wystarczający. Powyżej 1080p nie uciągnie ten telefon nic. Choć wątpię, czy więcej potrzeba na ekranie z taką rozdzielczością i przekątną.

Odnośnie płynności systemu, to na ogół jest w porządku, ale układ graficzny nie odtwarza animacji stale przy 60 klatkach na sekundę. I mam tutaj na myśli zarówno oryginalny system od Samsunga, jak i customy. Ten sam układ graficzny co w Galaxy S2 (tam było więcej płynności). Tutaj brakuje mu mocy pod ekran HD, niestety. Nie ma jakiejś katastrofy, ale ten układ nie dostarczy w każdym momencie płynnych animacji. Myślę, że średnio to tak 20-40 fps wyciąga.

O grach nie piszę, bo już od dłuższego czasu nie gram na telefonie. Szkoda mi czasu + bateria za krótko mi trzyma na to. Poza tym, nie grałem w jakieś wymagające tytuły, więc nie mam zapewne miarodajnej opinii.

Aparat. Myślę, że to plus tego telefonu. Uważam, że fotki są przyzwoite. Dobrze sprawuje się też dioda doświetlająca. W gorszych warunkach oświetleniowych naprawdę poprawia jakość zdjęć. Jeśli miałbym się do czegoś uczepić, to może po powiększeniu mogłyby być ostrzejsze. I nie chodzi już o samą rozdzielczość matrycy - po prostu mogłoby być lepiej przy 8 Mpix. Filmy są kręcone ładnie na pewno w 720p. Jeżeli chodzi o 1080p, to odniosłem wrażenie, że jest ciut za dużo jak na możliwości tego telefonu. Nagrywa, owszem, ale w przypadku tego telefonu to raczej taki bajer niż funkcja, która działa bez zarzutów. Tak jest przynajmniej na customach. Nie pamiętam już dokładnie jak, to działało na stocku od Samsunga.

Dość często, jak widzę w nowszych komentarzach, zarzuca się temu telefonowi mało pamięci na aplikacje. Jest to faktycznie uciążliwe, albo raczej było dla mnie. Po przejściu na Androida 5, aplikacje zaczęły zabierać więcej pamięci (wina zmian w systemie). Pogodziłem się z tym faktem, ale w niedługim czasie telefon zapychał się. Wcale nie instalowałem dużo aplikacji. To raczej dane tych zainstalowanych aplikacji przybierały na rozmiarze i potem już nie mogłem nic zainstalować. Dosyć niedawno zainteresowałem się tematem powiększania partycji na aplikacje i dane. Teraz mam 6 GB, kosztem zmniejszenia o 4 GB miejsca na multimedia. Zająłem jak dotąd 2,5 GB - prawie miesiąc od postawienia systemu. Myślę, że starczy mi to na długo, ponieważ mam już potrzebne aplikacje zainstalowane (a nawet więcej niż potrzeba).

Jakość rozmów. Tutaj nie mam zastrzeżeń. Dźwięk z przedniego głośnika jest wyraźny i głośny. O wiele lepiej niż w przypadku starych, nisko budżetowych smartfonów Samsunga. Tylny głośnik mógłby wydawać bardziej donośny dźwięk, ale do rozmów na głośnomówiącym jest wystarczający. Wibracje są chyba za słabe. Zdarza mi się sporadycznie nie wyczuć ich w kieszeni.

Baterię trzeba ładować codziennie - szczególnie jak ktoś chce przeglądać Internet, oglądać filmy/teledyski itp. O grach już nie wspomnę.

Wytrzymałość. Telefon upadł mi kilka razy. Niemal za każdym razem dźwięk upadku był na tyle donośny by zwrócić uwagę osób w pobliżu. Zdarzyło się to choćby w szkole, albo na dworze (na chodnik). Upadł z wysokości około półtora metra, na ekran z folią, ale nie mam pęknięć na ekranie. Od jakiegoś czasu używam go bez folii (chyba prawie rok) i złapałem jedną ryskę, którą widać przy włączonym ekranie - około 4 mm długości ma. Poza tym, jest sporo mniejszych rys, ale ich już nie widać tak dobrze.

Rozpisałem się tu trochę, ale chciałem po prostu przekazać szczegółową opinię na temat tego, starego już, telefonu w dzisiejszych czasach.

Czy warto kupować ten telefon? Komu bym go polecił? Mam kilka przykładowych grupek, które mogłyby zainteresować się tym telefonem (jedna osoba może pasować do kilku grup oczywiście):
- osoby z gorszym wzrokiem i nie mające zbyt wygórowanych wymagań (ekran jest duży, czcionki można jeszcze powiększyć),
- osoby o średnich wymaganiach jeśli chodzi o smartfon (brak potrzeby świetnego multitaskingu, mało grania, umiarkowany użytek aplikacji społecznościowych i akceptacja możliwych spowolnień działania systemu),
- komuś, kto myśli o czymś z serii "mini" od Samsunga. Jeśli Note jest za duży, polecam Galaxy S2. Zamiast brać "mini", może warto rozejrzeć się za starszym flagowcem?
- osobom, które chcą mieć telefon z dużym ekranem SAMOLED, nie wydając przy tym dużo pieniędzy i akceptującym także wady tego ekranu oraz doceniającym zalety,
- bardziej obeznanym użytkownikom Androida (root, recovery, kernele, romy i te sprawy), którzy wgrają sobie nowszy system bez spowalniających dodatków Samsunga, wiedzą jak dbać o porządek w tym systemie, ewentualnie powiększą partycję na aplikacje i dane do choćby 6 GB (albo i więcej).

Ja temu telefonowi daję pozytywną ocenę, bo spełnia moje oczekiwania. Z CM13 na pokładzie i 6 GB miejsca na aplikacje + pojemną kartą pamięci i dość sprawnie działającym Androidem - spełnia moje oczekiwania. Jeśli już miałbym na coś zmieniać, to zapewne byłby to Note 3/4 - ze względu głównie na ekran, który jest wyższej rozdzielczości i przekątnej, no i zapewne mniej zużyty niż mój. ;)

Nie polecam go. Jeden z najgorszych jakie użytkowałem. A miałem ich dwa.

Pierwszy, niebieski (z czarną szybką) zakupiony we wrześniu 2015 od "handlarza" z Allegro już z wgranym Cyanogenem. Działał nieźle, zasięg miał słaby. Okazało się, że jako płytka z gniazdem USB była wstawiona podróbka. Po kupieniu jednego z nielicznych już oryginałów problem znikł, a w międzyczasie próbowałrm kilku ROMów, w tym oficjalnego 4.1.2. I potem zostałem z nim, w międzyczasie krótko próbując innych, w tym Androida 5.0. Pozostawiłem przymulonego stocka z racji tego, że customy mimo niezłej wydajności mają często zawsze jakieś bugi i w końcu je w jakimś momencie znajdywałem (i to też jeszcze mając tego typu systemy już kilku telefonach poprzednich), zresztą dość mocno zżyłem się z Samsungiem S II i właśnie kupiłem pierwszego Note w nadziei, że będzie działał jak i9100 - niestety, płonne były to nadzieje. Mulenie na porządku dziennym, raz lepiej, raz gorzej. Różne sposoby różnie działały i nigdy nie była to różnica, by powiedzieć o nawet jako takiej płynności, ale w końcu pogodziłem się z myślą, ze ten typ tak ma. W sumie to jakoś dało się go używać. Krótko przed świętami zbił mi się o kant łóżka, ze nawet case i szkło nie pomogły... O bok wewnętrznej ramki (tej węższej, bezpośrednio przy szybce) trzasnął. Potem jednak zainwestowałem w wymianę szyby, poużywałem. Później wziąłem niedrogo Xperię XA od operatora (ten telefon to kolejna słaba historia) i Note poszedł za grosze, czego jednak żałuję.
Po sprzedaży XA z powrotem wziąłem Note N7000, tym razem biały. Tym razem niby igła z OLX, dosłownie prawie jak nowy. Niestety, trudno w to uwierzyć, ale był jeszcze gorszy w działaniu od poprzedniego na stockowym 4.1.2. Zainstalowałem komplet potrzebnych mi aplikacji i koniec względnie w miarę niezłego działania. Zmiana ROMu nie pomogła. Co ciekawe, po zainstalowaniu dosłownie kilku aplikacji jako tako jeszcze działał. Nawigacja tak czy inaczej nie do ogarnięcia już, najnowsza wersja Google Maps muliła na nim nieopisanie.

Zalety? Fajnie wygląda. :) Lubię takie kanciaki. Podzespoły trwałe, raczej w tym wypadku nie ma mowy o padającym modemie (czasem bywa w Note 3 z tego, co wiem), czy nagłym uszkodzeniu pamięci (jak miało miejsce np. w S3) - tutaj jak w S2 jest tylko ryzyko brick buga, wystarczy nie mieć Androida 4.0.4 i po problemie. Oczywiście wyjmowany akumulator, karta microSD (taa... to kiedyś był standard - komu to przeszkadzało, że to zmienili?), bardzo dobry aparat mimo wieku (jak na dzisiejsze czasy to może już niezbyt, ale dość dużo fotografuję i naprawdę sporo ładnych zdjęć nim zrobiłem), niezła odporność na upadki (poza wspomnianym jednym, bardzo nieszczęśliwym) - tutaj mamy wewnętrzną ramkę wystająca poza powierzchnię szybki, tak jak w i9100 - rewelacja, tak już niestety nie robią.

Wady? AMOLED już jest niedomagający - mdła biel, słaba jasność, kolory nieciekawe, bardzo niedogodny kształt pikseli (punkty okrągłe). Akumulator zdecydowanie za mały. No i przede wszystkim muli, muli, muli. I to zasługa Samsunga, który zostawił użytkowników samych sobie z problemem. Bo z tego, co czytam to na Gingerbread czy Ice Cream Sandwich (uwaga na brick bug tutaj) śmigały wspaniale. Gdyby nie zamułki to byłaby pozytywna nota - mimo, że kasy na te sztrucle wydałem za dużo zdecydowanie. Rozumiem, ze N7000 to był smartfon eksperymentalny, ale producent przesadził i na fabrycznym 4.1.2 jest irytujący.

Chcącym kupić N7000 polecam model nowszy - N7100 Note II, właśnie posiadam od kilku dni zadbany egzemplarz (coraz ciężej o takie dobrze utrzymane) i jestem bardzo zadowolony. Do dziś trzyma świetny poziom i znakomicie poprawiono w nim wady pierwszego dużego smartfona.

Jestem użytkownikiem owego telefonu od połowy wakacji roku 2012'go, więc myślę że wyrobiłem już sobie opinię na ten telefon. Dorwałem okazję w komisie za 1400zł (telefon jednodniowy). Posiadał na sobie jeszcze wszystkie folie.

Wykonanie: tylna klapka jest bardzo giętka, lecz przy normalnym ba nawet nierozważnym użytkowaniu nie da się jej złamać. No chyba że celowo będę naciskał na nią to wiadomo że się złamie. Jest dosyć bardzo wrażliwa na zarysowania, lecz wolałbym powiedzieć przetarcia. Nie schodzi z niej tekstura lecz kolor. Srebrne obramowanie jest jak dla mnie średnie. Telefon raz mi upadł i wgiął się prawy dolny róg obramówki. Dodatkowo zszedł z niej fake'owy chrom i pojawiła się zwykła czarna farba.
O ekran dbam jak o własne dziecko. Lecz nie jest tak łatwo. Telefon zawsze nosiłem w pustej kieszeni ekranem do ciała tak by w razie jakiegokolwiek wypadku na motocyklu się nie potłukł. I tak czy siak zaczął zbierać mikro ryski. Zakupiłem więc porządną folię i pokrowiec firmy Bugatti w Media-Markt za 69zł. (Polecam pokrowiec - świetne wykonanie, lecz bardzo ciasny. Czasem gdy ktoś dzwoni ciężko szybko wyciągnąć z niego telefon).
Rysik jak rysik - Pracuje całkiem dobrze (Na systemie 4.1.2 Jelly Bean poprawiono czułość działania rysika i jest o wiele lepiej). "Długopisik" siedzi sztywno w telefonie. Nie ma obaw że go zgubimy np. podczas biegania po parku i trzymania telefonu w ręku.
Do telefonu dostajemy białe słuchawki. Grają całkiem dobrze lecz po tygodniu używania podziało się coś przy kablu od strony jacka i pierw nie grała tylko lewa, później już żadna. Aktualnie jestem bez słuchawek. Zamówiłem Monster Beats Solo HD które powinny być u mnie jakoś pojutrze (4 stycznia) i dam znać jak grają z owym telefonem.
Co do bebechów to nie znam się na tym za dobrze, ale mogę powiedzieć coś o samym wyświetlaczu gdyż jestem z zawodu grafikiem i swoje o tym wiem. Przed zakupem Note używałem Samsunga Galaxy S i9000. Po przyjściu do komisu, odpaliłem Galaxy Note, którego później już nabyłem. Standardowa animacja z logiem "Samsung", jak w każdym telefonie. Lecz gdy już załadował się główny ekran pulpitów, ze standardową tapetą piórka powiedziałem sobie pod nosem "Ooo ku***". Ekran to po prostu bajka! Coś niesamowitego! Kto nie wieży? Proszę popatrzeć na to w taki sposób. Masz swojego laptopa który ma rozdzielczość 1366x768px przy ekranie 15,6" i jakość jest jak najbardziej zadowalająca. Teraz wyobraź sobie 5x mniejszy ekran bo 5,3" przy rozdzielczości aż 1280x800 czyli prawie identycznej jak w laptopie, i do tego wykonany w technologii SUPER AMOLED (HD). Odtwarzanie filmów w Full HD to raj dla oczu. Kontrast, nasycenie kolorów jest perfekcyjne. Dla niektórych za cukierkowe, dla mnie perfekcyjne. Co kto lubi.
Tytuły takie jak AngryBirds to dla tego telefonu tyle samo co dla Pudzianowskiego podniesienie piórka. Dla grania w AngryBirds kup sobie Xperię X8 z "czarno-białym ekranem" i nie męcz Notka. Gry sporo bardziej wymagające takie jak Real Racing 2, Modern Combat 2/3, GTA II, GTA Vice City, N.O.V.A 3 HD odpala bez zająknięcia przy ponad 30fps. (Nie wiem ile dokładnie ale na pewno nie można zaznać żadnego zacięcia).

Mam Note od 2 tygodni. Jest to wystarczajaco duzo czasu aby poznac zalety i ograniczenia tego modelu. Na wstepie musze przyznac, ze swego czasu bylem uzalezniony od urzadzen z rysikiem firmy Palm (mialem lacznie 5 modeli) wiec Note ze wzgledu na pozytywne skojarzenia na starcie mial u mnie duzy plus. To moj drugi telefon z androidem (wczesniej przez pare miesiecy htc desire - utopiony w czasie splywu kajakowego), obecnie ip4 (numer prywatny, zabawka) i e72 (numer firmowy). Note kupilem przez internet w [...], przed zakupem nie widzialem go wczesniej w "realu". Dostalem male pudeleczko, a w nim something big! Czytalem, ze jest duzy, ale jak wzialem go do reki pierwsze co pomyslelem to, ze wywalilem forse w bloto, bo jest rzeczywiscie za duzy. Nie zrazajac sie ochoczo zabralem sie za testowanie mozliwosci. Najpierw pozytywy. Ekran jest REWELACYJNY. Duzy, z soczystymi kolorami, duza rozdzielczosc. Gdy polozylem obok siebie nota i iphonea ten pierwszy robil duzo lepsze wrazenie. Interfejs Note dziala plynnie, nie przycina sie i nie jest taki koszmarny jak sobie go wyobrazalem (wyobrazenia pozostaly mi po lekturze forow z czasow uzywania htc). Rysik jak dla mnnie dziala niezle, choc uzywam go tylko do pisania odrecznych notatek. Opoznienie jest, przez pierwsza godzine uzytkowania moze byc irytujace, ja sie juz przyzwyczailem. Wydaje mi sie, ze ladniej pisze rysikiem niz dlugopisem. Czekam na jakies ciekawe aplikacje dla rysika. Bateria - duzy pozytyw. Pierwszy weekend testowania -wytrzymal mi 46 godzin, ale wcale go nie oszczedzalem, nawet jak szedlem do sklepu to koniecznie z wlaczonym gpsem. Maksymalny czas jaki udalo mi sie uzyskac zanim padla bateria to 87 godzin (gps tylko przez 45 minut, wifi wlaczone tylko do przegladniecia inernetu, pozniej wylaczane, rozmowy i smsy). Co do gabarytow - miesci sie w kieszeni dzinsow i o dziwo mozna majac go w kieszeni usiasc. Do rozmiarow przyzwyczailem sie tak szybko, ze patrzac teraz na kazdy inny telefon dziwie sie jak moglem wczesniej przegladac internet na takich malych ekranikach. I jeszcze jedno - choc wydawalo mi sie to niemozliwe, po 2 tygodniach obsluguje go jedna reka (nie jest to hiperwygodne ale jak najbardzeiej wykonalne). Zdjecia robione przy swietle dzinnym calkiem niezle, wieczorkiem - jak to w komorkach. Bylby to dla mnie smartfon idealny gdyby nie jedna sprawa, ktora mnie nieco irytuje - jakosc dzwieku w trakcie zwyklej rozmowy telefonicznej. Glos osoby dzwoniacej jest troche znieksztalcony, mam wrazenie, ze otoczenie slyszy dzwoniacego lepiej niz ja. Moze mozna sie do tego przyzwyczaic, jesli uzywa sie wylacznie Note, ale ja uzywam tez e72, ktora jako TELEFON dziala o niebo lepiej. Roznica ta byla tez zauwazalna gdy uzywalem iphona, ale tam bylo mimo wszystko troche lepiej. Mimo tego jest to urzadzenie, ktore moge gorąco polecac.

Witam,
smartphone-a posiadam od listopada zeszłego roku. Otrzymałem go jako telefon służbowy. Przez pierwsze 2-3 dni wydawał mi się za duży, taki mniejszy tablet :-)
To co na początku uważałem za wadę jest teraz jego mocną stroną, np. bezproblemowe przeglądanie internetu, wygodne czytanie i odpisywanie na maile, zdalny pulpit rdp, ssh. Wszystko to co wykonywałem na HTC One V mogę i wykonuję na Note równie bezproblemowo, a do tego wygodniej pracuje mi się na większym wyświetlaczu.
Jakość wykonania w porównaniu z w/w HTC jest słabsza. Metalowa obudowa HTC to klasa sama w sobie. Plusem dla Note'a jest oczywiście wyświetlacz AMOLED oraz możliwośc wymiany baterii, co w HTC było nie możliwe ze względu na budowę telefonu. Telefon sprawia wrażenie łatwego do zarysowania, ale w praktyce jest dużo bardziej odporny na nieuwagę użytkownika. Mój po tych paru miesiącach wciąż wygląda jak nowy :-)
Odrębną sprawą, która bardzo mi się podoba jest fakt, iż producent aktualizuje nadal oprogramowanie dla tego modelu. Otrzymując go miałem Androida w wersji 2.3, następnie przeszedłem na 4.0.4, a teraz jestem posiadaczem wersji 4.1. (w tym obsługa multi window). To tak jakbym co parę miesięcy dostawał nowy smartphone :-) Co ciekawe na wszystkich tych systemach aparat działa bardzo sprawnie i nie zacina się. Na androidzie 4.0.4 (bez dodatkowej zabawy - gier, youtube) potrafił wytrzymać prawie 5 dni. Teraz gdy na pokładzie mam os 4.1 wytrzymuje średnio do 3,5 dnia, co i tak jest super wynikiem jak na aparat o takiej specyfikacji technicznej oraz wielkości wyświetlacza.
Wszystkim niezdecydowanym szczerze polecam ten model, który teraz gdy na rynku jest jego następca jest już w dość przystępnej cenie.

Telefon, a w zasadzie hybryda tabletu (albo tabletku jak kto woli) z telefonem. przed zakupem tego modelu spędziłem całe noce przed komputerem i oglądałem folmiki na youtubie go prezentujące. Ostateczna decycja zapadła dopiero po miesiącu, a to z uwagi na jego ogromną wielkość. Raczej jestem przyzwyczajony do trzymania tak dużych rzeczy na co dzień :)... ale poważnie to jeżeli ktoś to urządzenie kupuje tylko do dzwonienia to będzie zawiedziony - należy dobrze się zastanowić przed jego kupnem. Mi ten telefon zastąpił biuro - przemieszczam się często po dużym mieście i nie wyobrażam sobie już pracy bez niego - tzn. można, ale trzebaby odpalać laptopa w celu odpowiedzi na maile lub użycia notatnika - a tu mamy wszystko razem. Rozmiar denerwował mnie do momentu kiedy kupiłem słuchawkę bluetooth (nie przepadam za widokiem osób z czymś takim na uchu, ale w tym przypadku to chyba mus - no chyba że ktoś lubi przykładać tabliczkę czekolady do ucha parę razy dziennie :)). Co do samego telefonu - nie podam plusów bo jest ich za dużo - muszę tu wspomnieć chociaż o GPS który łapie bardzo szybko. Minusy: zauważyłem różnicę w głębi czerni - lepsza wydaje mi się w modelu s2 - to taka pierdoła ni nie znacząca oraz płynność w przeglądarce jest również lepsza w S2, Angry Birds też lepiej - płynniej chodzi na s2 - ale różnice są niewielkie. Bateria wytrzymuje 1,5 dnia - 1 godzina rozmów dziennie (bluetooth w telefonie cały czas włączony) - odbiór maili (około 10) wysyłanie, notatki, internet wieczór około 30 min - 45 minut. na włączonym WiFi, parę zdjęć.
Ciężko jest go ocenić, bo sam w sobie jest nową kategorią - czekam na jego rozwój - android 4.0 , ale i bez niego jestem z urządzenia zadowolony.

Witam. Ten model mam od trzech tygodni. Opiszę moje spostrzeżenia z używania tego telefonu. Po pierwsze rozmiar. Obawiałem się, że będzie za duży, lecz sam jestem niemały i obawy pozostały wspomnieniem. Wielkość ekranu jest genialna, wątpię, żebym kiedykolwiek wrócił do telefonów z mniejszym ekranem. Jakość wyświetlania doskonała, zdjęcia zrobione tym telefonem najlepiej oglądać właśnie na tym amoledzie :) Ostry, podkreślający kolory super ekran!
Bardzo dobrze sprawuje się również praca dotyku.
Teraz bateria - różnie bywa, nie udało mi się go rozładować w mniej niż jeden dzień, średnio wystarcza ładowanie co dwa dni z kilkuminutowym podłączeniem telefonu do komputera.
System, tutaj trochę gorzej... Note, a w najnowszym obecnie oprogramowaniu, nie mogę ustawić notatki własnoręcznie napisanej na pulpicie jako widżet ;oo
Filmy nagrywa bardzo ładne, ale systemowi coś się pomyliło i stereo ma odwrócone kanały :( Brakuje możliwości nagrywania w spowolnionym tempie. Stary Wave I to potrafił. Patrzę z zazdrością na tego typu możliwości Note II :)
Co jakiś czas ginie mi piąty widżet z dolnego paska na pulpicie i muszę go dodawać (co około dwa dni). Dziwne trochę.
Mistrzem płynności nie jest, ale jeszcze mi się nie zawiesił.
Nawigacja działa płynnie, nie sprawia problemów, Automapa pięknie wyświetla trasę ;)
Obudowa mi się bardzo podoba, wszystko ładnie spasowane. Wysoka jakość ;)
Ogólnie telefon jest genialny, tylko ten Android mógłby być bardziej dopracowany.

Mam pytanie do administratora tego portalu. Chciałbym wiedzieć według jakich kategorii jedno urządzenie uznawane jest przez Was za tablet a jakie za smartphone. Jeśli przyjąć za kryterium przekątną ekranu to Dell Streake z ekranem 5" jest tabletem a Note 5.3" też powinien być "tabletem z funkcją telefonu" gdyż jego ekran jest jeszcze większy niż ekran Della. To samo tyczy się LG Optimus Vu, którego przekątna ekranu to 5". No chyba, że macie Państwo inne kryteria uznawania urządzeń za tablety i smartphony. Moim zdaniem Galaxy Note to jednak mały tablet,z którego można jeszcze zadzwonić i który z funkcji tabletu wywiązuje się doskonale. W przypadku trudności z określeniem kategorii proponuję wprowadzić na takie urządzenia jak Note, Streak czy Vu określenia Tabletofon, które idealnie określi czym one są.
Kryterium jest identyczne, jak w przypadku specyfikacji technicznej urządzeń. Jeśli w pierwszych oficjalnych informacjach producent pisze o tablecie - jest tablet. Jeśli o smartfonie - smartfon. Jeśli Samsung wypuszcza urządzenie z pogranicza i pisze raz o tablecie, a raz o smartfonie, rozumiem, że pozostawia klasyfikatorom dowolność. IMVHO nie warto spierać się o słowa, bo są tylko słowami. Klasyfikacja jest tylko i wyłącznie kryterium orientacyjnym. Użytkownik naprawdę sam może zdecydować jak będzie nazywał swoje urządzenie. Niektórzy piszą o swoich smartfonach jak o mini-komputerach, a ja się z nimi zgadzam. Nie jesteśmy aż takimi szczególistami. (jf)