LG Optimus 4X HD

Specyfikacja techniczna

Miałem ten telefon niedługo po premierze. Nie pamiętam już wielu rzeczy, jak się sprawował itp., ale dwie rzeczy zostały w głowie. Pierwsza to wydajność - ciągle trzeba było czyścić pamięć, inaczej działał tak, że szkoda gadać. Druga to tryb grzejnika - pamiętam, że przy odpaleniu Hungry Shark, czy jakoś tak - po dosłownie kilku minutach - w prawym, górnym rogu ekranu, gorący stawał się tak, że szło sobie poparzyć opuszki.

Nienawidziłem tego telefonu. Z zewnątrz wyglądał super, trochę za dużo teksturowania (wzorek z tyłu i diamentowe wykończenie boków), ale za to cienki i elegancki. Ekran miał całkiem ładny, miły dla oka IPS o wysokim zagęszczeniu pikseli, jak na rok 2012. Dosyć jasny, jednak kiepsko widoczny w słońcu. W białej wersji sprawiał wrażenie potężnego, a zarazem eleganckiego urządzenia. Niestety, jest to najodleglejsze od prawdy jak to tylko możliwe. Tegra 3 była beznadziejnym SoC, szczególnie w tym modelu, który grzał się niemiłosiernie już na ekranie blokady. I to nie jest odosobniony przypadek. Wszystko zamulało, a najgorzej chyba YouTube. 360p to było maksimum, aby się dało oglądać bez przycięć. 720p działało - ale przez pierwszą minutę mieliśmy pokaz slajdów. Pamiętam, że przed każdą czynnością trzeba było czyścić ostatnie aplikacje, bo system tak bardzo nie radził sobie z pamięcią RAM. Nie zrozumcie mnie źle - telefonu użytkowałem przez 2,5 roku, jednak jeszcze przed aktualizacjami do Jelly Bean byłem bardzo zawiedziony szybkością pracy urządzenia (a raczej jej brakiem). Zwykłe przeglądanie interfejsu było wyżynami wysiłku dla LG-ka, a w oczekiwaniu na pokazanie się klawiatury można było wyskoczyć na sika, wliczając w to mycie rąk. To również nie wydaje się być winą nakładki, bo ta była dosyć lekka, launcher był ascetyczny (w porównaniu do TouchWiz), chociaż miał super opcję zmiany ikon, zaś ustawienia w panelu powiadomień - bardzo przydatne, przewijające się, praktyczną była funkcja QuickMemo pozwalająca na zapisanie zrzutu ekranu wraz z notatkami. Aparat nijaki, wszystko rozmyte, bardzo przetworzone, a kolory jak z kasety VHS. Rozdzielczość jedynie była przyzwoita jak na flagowiec sprzed 4 lat, w tym filmy Full HD. Czas pracy na baterii to była jakaś katastrofa, jeśli wytrzymał pół dnia normalnego korzystania, to był to dla niego niezły wynik. Tak również było od momentu kupna. Bardzo źle wspominam doświadczenia z moim P880. Niestety, oceniłem go po wyglądzie i suchych parametrach. Miał jednak swój urok i za to go lubię. Po wielu naprawach

Recenzja LG 4X HD P880. Czołem, chciałbym na wstępie zaznaczyć, że jest to mój pierwszy, własny telefon z androidem, ale nie pierwsze urządzenie z którego korzystam, na tym systemie. [...]
Telefon wybrałem w ramach przedłużenia umowy z Play, w sumie przypadkiem, bo pod uwagę brałem SGS2 i Note oraz lumie 920. Ale wybór padł na flagowca LG, ze względu na spore ceny Samsungów i kosmiczną cenę Nokii. Co do andka, to byłem sceptycznie nastawiony do tego systemu, głównie na słabą optymalizację (w przeciwieństwie do Nokii na W8), jednak opcja dużej możliwości kombinowania, zmieniania i dostępności aplikacji, przemówiła na korzyść tego systemu. A co do optymalizacji, to uznałem , że gorzej niż na Symbianie nie powinno być

Pudełko:
Zauważyłem jedną zależność, czym większy telefon, tym mniejsze pudełko
W porównaniu do Nokii E72, pudełko jest prawie 3 krotnie mniejsze. Niestety, z mniejszym pudełkiem, idzie w parze gorsza zawartość. W pudełku był:
- Telefon
- Ładowarka (z kablem USB)
- Zestaw słuchawkowy.
- Papiery
- 2 naklejki NFC
Ocena 6/10 - spodziewałem się więcej. I tyle. Spodziewałem się ciut więcej. Do Nokii E72 dostałem min. Pokrowiec, smyczkę, uchwyt do auta na telefon i kartę 4 GB. Ale to było kiedyś

Wygląd zewnętrzny i wykonanie.
Telefon jest ładny, ale stonowany. Przede wszystkim, pierwsze co się rzuca w oczy to wyświetlacz zajmujący prawie cały przód. Tylna klapka jest żebrowana, znaczy nacinana. Fajnie poprawia to uchwyt telefonu w dłoni. Telefon obtoczony jest elegancką, chromowaną (chodzi o kolor, nie materiał) ramką. Żadnych hiper bajerów nie ma, nie urzeka urodą jak niektóre, stare Nokie (np. Luna 8600 ), ani nie odrzuca brzydotą. Ot normalny, spoko, fajny, telefon. Zdziwiła mnie waga telefonu, spodziewałem się cegły, a jest on, jak na swoje wymiary, wyjątkowo lekki. Smartfon jest duży, ale bez problemu można go obsługiwać jedną ręką, a łap nie mam jak bochen chleba
Co do jakości wykonania, nie mam żądnych zastrzeżeń. Dobrze trzyma się w dłoni, nie wali tandetą, nie trzeszczą plastiki, nic nie stuka, nic nie puka, jak to na niektórych aukcjach jest napisane. Nawet po kilku upadkach (a o telefony nie dbam), żadnych rysek, czy wgnieceń. Mimo gorilli, zakupiłem i nalepiłem folię na wyświetlacz. A co, stać mnie
LG ma w zasadzie 3 przyciski. Głośniej/ ciszej oraz włącznik. Pozostałe 3 przyciski, są "nienamacalne", dotykowe. Przyciski są logiczne rozłożone, od głośności znajdują się po lewej stronie, włącznik na górze po prawej, a po lewej, pełnowymiarowe złącze 3.5 mm Jack, więc nie będzie problemu z podłączeniem do własnych słuchawek, czy innego sprzętu audio.
Z przodu znajduje się kamerka, czujnik światła mikrofon. Z tyłu lampa LED z aparatem i głośnik do muzyki.
Ocena 9/10 była by dyszka, gdyby był sprzętowy przycisk do aparatu, tak to nic do zarzucenia.

Wyświetlacz.
Wyświetlacz jest duży, 4.7 cala, o bardzo dobrej rozdzielczości, dużej liczbie gęstości pikseli i kolorów. Przede wszystkim zachwyca w nim jakość odwzorowania kolorów, płynność działania, oraz to, że w pełnym, oślepiającym słońcu jest niesamowicie czytelny. Jednak wielkość ekranu i jego jasność, niestety źle wpływają na wytrzymałość baterii, ale o tym później.
Ocena 10/10 perfecto w każdym calu

Foto/wideo i multimedia
Aparat w ciągu dnia robi naprawdę ładne zdjęcia (oczywiście przedni, 8mpx), ale wystarczy że jest lekko ciemno, to zdjęcia wychodzą złe. Po prostu złe. Niby pomaga ustawienie większej jasności itp., ale w porównaniu nawet do Nokii e72, wychodzą za ciemne. A jak jest już noc, to kaplica. Pomaga jedynie tryb czarno biały, duża jasność zdjęć i coś widać. Jest to wina sterownika aparatu, co podobno ma być poprawione z następną aktualizacją. Filmy wideo wychodzą ładne, w full hd obraz jest bardzo wyraźny, ale jakość dźwięku nagrywanego nie powala. Przypominam jednak że jest to telefon, a nie profesjonalna kamera
Filmy ładnie wyglądają na LG, bez problemu odtwarza Full Hd i inne rozmiary, nie tnie się, wiele formatów obsługuje na dzień dobry, bez dogrywania innych programów.
MP3 jest, ale jakość wydobywanego dźwięku nie powala. Dźwięk jest płaski, bez polotu. Niby są equalizery, czy gotowe ustawienia do wyboru, ale czuć, że brakuje barwy, nasycenia. W porównaniu do Creative X-Fi to dno i metr mułu, ale do innych urządzeń jest ?nawet nawet?.

Ocena foto/wideo 7/10 źle nie jest, ale mogłoby być dużo lepiej, może z aktualizacją się poprawi. Ocena audio 4/10 spodziewałem się dużo lepszej jakości.

Łączność:
LG 4X HD dysponuję sporym pakietem łączności. Poza HSPDA, GPRS, GSM itp., posiada BT, GPS, WIFI (z hot spotem) oraz NFC.
GPS - szybko łapie sygnał, nie gubi go, nie ma odchyleń bocznych (np. jedziesz na trasie, a nawi pokazuje, że jesteś 50m dalej w lesie). Poza zżeraniem baterii, GPS perfecto. Ale przejdźmy do największego bajeru, czyli NFC. NFC czyli radiowa komunikacja krótkiego zasięgu, może pomóc nam w przesyłaniu plików itp. Jednak największe zastosowanie ma to np. w płatnościach zbliżeniowych, oraz w naklejkach (sticker) NFC. Naklejeczkę taką, naklejasz na kokpit auta i np. po dotknięciu jej telefonem, włącza Ci się nawigacja, bluetooth czy wszystko inne, co sobie zaprogramujesz. Fajna opcja. Wifi działa bez problemu, ma przyzwoity zasięg, także nie ma sensu się rozpisywać , tak samo jak o BT.
Łączność 10/10 bo co potrzeba więcej?

Wydajność, korzystanie itp.
Jak wiadomo p880 ma 4 rdzenie Tegra 3, 1 GB ram, 16 GB pamięci wbudowanej. Telefon po prostu zaiwania. Tak szybkiego urządzenia na andku jeszcze nie miałem. W Benchmarkach np. AnTuTu zdobył 14.500 punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Poza grą Dark Knight, nie było żądnej, która miała by problemy z wydajnością. Nawet odpalenie kilku aplikacji, nie zamula telefonu. Dzięki takiej konfiguracji, filmy full hd odtwarzają się płynnie, jak po masełku. Telefon mam od miesiąca, żadnej zwiechy, restartu, czy coś nie miałem, a śmieci sporo poinstalowane. Polecam grę Dead Trigger, na max detalach, coś pięknego. Co do Tegry, to ona ma 2 wady. Po 1, lubi się grzać podczas gier, czuć ewidentnie ciepło w palcach, a po 2, to lubi wysysać baterię. Więc, albo tegra, albo oszczędzanie baterii i niegranie
10/10

Bateria:
Bateria nie jest konikiem naszego smartfona. Mimo dużej pojemności, nie udało mi się wytrzymać więcej ni 16h-17h na jednym ładowaniu. Dziennie ok. 1.5h rozmów, z 60 sms, Facebook i Messenger w tle z danymi, BT off, WiFi off, GPS off, jasność na auto, bez grania. Podczas grania, na jasności 50%, bateria pada po ok. 3h. Przy nawigacji idzie wyciągnąć do 4h, więc ładowarka w aucie jest konieczna. Jednak coś za coś, chce się mieć Ferrari, to trzeba liczyć, że swoje "spoli", także nie jest źle.
Za baterię, ocena 6/10

Sam Android.
LG posiada ICS w wersji 4.0.3, dzięki któremu pracuje płynnie i bez zarzutów. Ma ładną nakładeczkę LG UI, która w niczym nie przeszkadza, ani nie obciąża systemu.
10/10

Plusy:
- Ekran (wielkość, rozdzielczość, jakość)
- Wygląd i waga
- Wydajność (procek + ilość ram)
- Mnogość aplikacji dzięki Androidowi
- Komunikacja (BT, GPS, WIFI, NFC, HSDPA+)
- Wejście na kartę pamięci
- Dużą pamięć urządzenia

Minusy:
- Bateria (wiem że moja wina, ale mogła by być mocniejsza)
- Aparat (słaba jakość zdjęć)
- Mp3 (śmiesznie słaba jakość audio)

Podsumowanie:
Telefon sprawuje się perfekcyjnie, można i pograć i film obejrzeć i wszystko. Poza pewnymi wadami, ma on więcej zalet. Główną zaletą, jest jego wydajność i bajeczny wyświetlacz. Czy wybrałbym go, gdybym miał jeszcze jedną możliwość? Zdecydowanie tak.
Wyrażam zgodę na kopiowanie na wszelkiej maści fora, serwisy. Warunkiem jest kopiowanie wraz z moimi loginami na forach. W razie pytań pytać
Pozdrawiam
vonKamil
vonYanek

Mam ten telefon już ponad dwa lata. Na początku byłem nim zachwycony - rewelacyjny wygląd, wspaniały ekran, cztery rdzenie, mnóstwo funkcji. I przez prawie półtora roku działał rewelacyjnie - wszystko działało na nim błyskawicznie: strony internetowe, filmy, yt, FB, gry, zdjęcia, po prostu cudo. Jedynym minusem był brak aktualizacji Androida, ale to przeklęte LG ma "gdzieś" klientów.
Jednak po półtora roku wszystko się odmieniło. Najpierw odczepił się kawałek plastiku, który jest elementem ramki. Nie można było go włożyć, bo ułamał się zatrzask. Miałem to jakoś przykleić, ale w końcu tego nie zrobiłem i zgubiłem ten element. Po kilku miesiącach odczepiła się dolna część - podobna historia, jak z górną. Jak się doda do tego fakt, że ta srebrna obramówka wokół ekranu jest z marnej jakości tworzywa i zszedł z niej cały lakier, to telefon wygląda teraz po prostu nędznie. Jedynie tylna klapka jest rewelacyjna - po dwóch latach wygląda jak nowa.
Niestety to nie koniec problemów - w podobnym momencie jak zaczęły odpadać elementy obudowy rozpoczęły się również problemy z płynnością działania. Telefon zaczął po prostu bardzo mocno zwalniać. Wkurzało mnie do tego stopnia, że wgrałem cyanogenmoda - na jakiś czas pomogło, ale później znowu to samo. Jakby tego było mało, to drobnej awarii uległ również ekran - nie działa dotyk na środku, więc czasami żeby coś potwierdzić lub skorzystać z jakiejś funkcji trzeba zmienić orientację z pionowej na poziomą.
Czasami też dzieje się coś dziwnego z przyciskiem do odblokowywania ekranu - trzeba kilka razy nacisnąć zanim telefon zareaguje. Podejrzewam, że to przez lagi.
Telefon ma też dobre strony - cały czas bardzo dobrze działa bateria - przy umiarkowanym użytkowaniu wytrzymuje półtora dnia (jak dla mnie na tle innych smartfonów podobnej klasy to jest niezły wynik po dwóch latach). Drugą zaletą jest rewelacyjna jakość rozmów i zasięg. Właśnie dlatego jeszcze go nie wyrzuciłem, bo jak słyszę jakie ludzie czasami mają problemy, to wtedy chce mi się śmiać. Prawie w każdym miejscu mam wszystkie kreski (T-Mobile, wcześniej Play i też bez problemu). Trzecią zaletą jest jakość wyświetlanego obrazu - pomimo, że są problemy z dotykiem, to jednak ekran "świeci" bardzo dobrze. Żadnych "bad pixeli", nie ma rys na szkle, wszytko ok.
Reasumując, dwa lata temu ten telefon był porównywany do Galaxy S3. Teraz wydaje mi się to śmieszne, bo moja dziewczyna ma S3 i mogę szczerze stwierdzić, że LG odstaje od niego pod każdym względem. Galaxy śmiga aż miło (pomimo że ludzie opowiadają jakieś brednie o lagującym TouchWizie). Początkowo nie chciało mi się wierzyć, że może być aż tak wielka przepaść. Ale niestety jest.
Dlatego jak teraz oglądam w sklepie G2 albo G3, to podchodzę do nich z rezerwą, bo wiem na co stać LG.
Jakby ktoś był ciekaw dlaczego jego Optimus tak wolno działa, to niech zrobi test Androbenchem - podobno żeby telefon w miarę normalnie działał wynik losowego zapisu danych nie powinien być niższy niż 0,5 MB/s, a w moim jest 0,39 MB/s. Proszę porównać wyniki z innymi telefonami, to złapiecie się za głowy :-)
Bardzo odradzam zakup używanego egzemplarza.

Na początek podsumowanie - Wielki Plus!
Dużo już moich poprzedników wyraziło bardzo pozytywne opinie z którymi w dużej większości się zgadzam chciałbym jednak dołożyć do nich przysłowiową łyżkę dziegciu dlatego w pierwszej kolejności skupię się na minusach, które w moim odczuciu są znaczące w przypadku omawiania jednego z topowych modeli ze stajni LG.

Minusy:
- Optymalizacja Andka 4.0.3 pod współprace z procesorem Tegrą 3. Nie jest to do końca wina LG, ale zdecydowanie po ich stronie leży aktualizacja do JB 4.1 który wykorzystuje Tegre 3 znacznie lepiej!
Niepojęte było dla nie że na jednym z najlepszych procesorów mobilnych NFS Most Wanted okazał się być pokazem slajdów!
Problem ten rozwiązał Root i instalacja programu "CPU Master Pro".
- Przyciski głośności. Mój egzemplarz ma luzy na przyciskach - mogę je delikatnie przesuwać w górę i w dół. Dodatkowo przyciski są ledwo wyczuwalne w obudowie i trzeba je naprawdę mocno przyciskać aby uzyskać jakikolwiek efekt, a połączeniu z moim dedykowanym (aczkolwiek nie oryginalnym) etui, operowanie głośnością staje się prawie niemożliwe.
- Brak możliwości połączenia telefonu w trybie pamięci masowej. Problem rozwiązuje program "UMS Mode", ale pozwala jedynie na dostęp do karty SD.
- Są przypadki (do których należę) braku łączności z komputerem, ani kablem, ani przez wifi, ani przez BT. Tu się LG w ogóle nie popisało! Spotkałem kilka takich przypadków na różnych forach (większość zagranicznych, dwa przypadki na polskich łącznie z moim) więc można powiedzieć że to odsetek, jednak odzew producenta jest zerowy.
Jedyna nadzieja w wymienionym wyżej "UMS Mode"
- Mam pewne wątpliwości co do wyposażania tego modelu w Gorilla Glass... Mój telefon po 2 dniach w kieszeni miał już ryski. Folia Folia i jeszcze raz Folia. Ale...
- ... folia często w tym modelu powoduje błędny odczyt czujnika światła, powodując ciągłe wygaszenie ekranu podczas rozmowy a tym samym brak możliwości rozłączenia się. Bardzo uciążliwe przy rozmowach z teściową.
Dla osób z tym problemem polecam wycięcie w folii otworu na czujnik.
- Znany już zapewne wszystkim Aparat - no nie powala krótko mówiąc. Dla mnie osobiście nie jest to problem bo nie jestem miłośnikiem fotografii, ale wielu osobom może to przeszkadzać.

Kilka minusów w opozycji do dziesiątek plusów, o których mowa przez około 40 postów poniżej. Generalnie jestem bardziej niż zadowolony z tego telefonu, czuje się jednak w obowiązku podzielić się ze wszystkimi tymi negatywnymi uwagami i proszę ich nie odczytywać jako ataki, tylko jako konstruktywną krytykę.

Pozdrawiam
DzaQ

LG 4X HD to u mnie kolejny telefon ze stajni LG. Poprzednio GT540, P500, P990 2X. Bateria mimo, że pojemnniejsza to trzyma krócej niż w 2X za sprawą oczywistego faktu - większy wyświetlacz i mocniejszy proc.

Wahałem się pomiędzy LG L9, SGS III i właśnie P880. L9 ma GPU ten sam co w starym Galaxy S i9000 (jedynka) więc odpadł na wstępie. Galaxy SIII ma mniejsze zużycie energii i trzyma dłużej na baterii, delikatnie wydajniejsza grafika. Jednak dla mnie wielkie znaczenie ma też jakość wykonania. Kolega użyczył do zabawy SGSIII. Delikatny, obły kafelek który pęka od samego spojrzenia. LG P880 przegrywa delikatnie w wielu kwestiach ale nie w solidności wykonania i wyglądzie.

Czy jest to dobry wybór ? Narazie nie mam ugruntowanego zdania gdyż telefon spisuje się poprawnie. Oryginalny soft szybki i bez problemu wskoczył na JellyBean (mam aparat niebrandowany z Play'a). Jest na tyle dopracowany, że nie ma absolutnie żadnego bug'a. Strony otwierają się migusiem.

Bateria trzyma u mnie pełne dwie doby. GPS łapie fixa dosyć szybko bez modyfikacji w systemie. Czuć, że łapie temperaturkę podczas grania ale opinie że jest bardzo gorący to przesada. nVidia Tegra 3 generuje więcej ciepła niż Mali 400 MP4 ponieważ jest wykonania w starszym procesori 40nm i ma większy pobór prądu. Zdjęcia robi bardzo ładne, nie ma problemu z łapaniem ostrości. Można robić szybkie seryjne zdjęcia.

Nie mogłem znaleźć opinii w internecie jak ten model radzi sobie z zasięgiem. Odpowiadam - po przełączeniu na 2G REWELACJA. W pracy mam bardzo słaby zasięg, a on trzyma solidnie jak stara Nokia 6310i i nie drenuję baterii. W 3G mam już 1-3 kresek ale wina leży w odległości od nadajnika.

Wyświetlacz. Przywykłem do luksusu po modelu P990 2X ale pomimo tego odczułem różnicę na plus. Reakcja na dotyk również poprawna.

Jakość dźwięku z obydwu głośniczków przyzwoita. Może tyłka nie urywa ale wpadki producent nie zaliczył.

Na koniec odniosę się do krytyki opiniującego @kondradddd : w długą podróż zabieramy ładowarkę samochodową lub adapter gniazda zapalniczki -> USB. GPSy z mniejszym ekranem krócej trzymają, a co dopiero taki kombajn. 4,7" to już można zakwalifikować pod tableta ! choć telefon zmieści się bez problemu w kieszeni spodni jeansowych :)

Telefon wziąłem w PLAY, w marcu 2013 roku. Wówczas był bezkonkurencyjny pod względem parametrów do ceny. Użytkuję go od tego czasu bez przerwy.
Póki telefon był na starym Androidzie było w porządku, żadnych przycięć nagrzewania, po aktualizacji na JB 4.1.2 i instalacji kilkunastu apek zaczęły się schody. Nagrzewanie się jest bardzo duże, telefon po odpaleniu transmisji danych zamiera na dobre 5 min nim wszystko zaktualizuje. Przy połączeniach przychodzących często nie jestem w stanie odebrać telefonu, gdyż ekran ładuje się tak długo, że rozmówca decyduje się rozłączyć. Użytkowanie go stało się uciążliwe. Jednak posiedziałem trochę w internecie i zacząłem testować nieoficjalne dodatki, takie jak kernele czy mody. Na stockowym JB zrobiłem roota, otworzyłem bootloader, zainstalowałem CWM. Wrzuciłem nowy kernel, dorzuciłem moda, apki oszczędzające baterię i zamrażające nieużywane apki i telefon znowu sobie przypomniał co to jest normalna praca. Bateria nie trzymała za długo, konieczne było noszenie przy sobie powerbanka. Zainwestowałem więc w nową pojemniejszą 2450. Polecam zabawy z telefonem gdyż ma on papiery na świetną pracę. Ogólnie jak ktoś nie chce/nie umie się bawić w oprogramowaniu to nie polecam, w szczególności na Androidze JB, jeżeli by dostał KitKata to spoko, pewnie naprawiłby problemy.

Zalety:
+stosunek cena/parametry
+świetny serwis, który wymienił mi boczny panel, wyjął paproszki i zaktualizował softa, odesłał telefon kurierem za darmo.
+dobry wyświetlacz
+praca na kartach 64GB
+nowoczesny design, dotykowy przedni panel
+bardzo odporny wyświetlacz (telefon upadł mi kilka razy, bez folijek, nie pojawiły się żadne uszkodzenia, czy rysy)

Wady:
-nagrzewanie się
-lagi i zamulenia na stockowym sofcie (JB)
-słabiutka bateria (niecały dzień)
-brak systemowego wsparcia LG (nie wydadzą nowych wersji Androida)

Wszystkie wady można wyeliminować włąsnoręcznym upgradem softu. Jedyne czego zazdroszczę LG G2 to dioda z powiadomieniami. Po zakupie folijki, większej baterii i kilku apek telefon spokojnie użytkuję cały dzień, bez jakichkolwiek problemów. Teraz bardzo staniały i można kupić go na prawdę tanio. Ogólnie polecam. Można kupić w sieci poniżej 450 zł

Telefon użytkuję od ok. 2 tygodni i mogę już sporo o nim powiedzieć.
Na początku chciałbym podziękować producentom za stworzenie tak wspaniałego telefonu jakim jest LG Swift 4X HD. Bardzo solidnie wykonany, leciutki, kapitalna jakość wyświetlanego obrazu, do do tego ciekawie wykonana, wytrzymała na zarysowania tylna klapka i elegancka chromowana obramówka wokół obudowy i obiektywu aparatu. Wygląda moim zdaniem świetnie - nie jest przebajerzony, ale jednak bardzo zwraca uwagę innych, więc można się polansować ;) :D a przy tym bardzo elegancki.
System działa bardzo płynnie. W poprzednich smartfonach zdarzało mi się zauważać przestoje w działaniu systemu, zacięcia itp - tutaj nic takiego nie występuje nawet przy max detalach gry.
Wybierałem ten telefon z myślą o komfortowym przeglądaniu internetu, dokumentów czy oglądaniu filmów - nie zawiodłem się, powiem więcej - nie spodziewałem się że będzie z tym tak dobrze...
Chciałbym się również odnieść do kwestii muzyki. Otóż nie rozumiem, gdy ktoś narzeka na jakość wydobywanego dźwięku. Ok, bez zestawu słuchawkowego nie ma rewelacji, ale przy użyciu słuchawek z zestawu dźwięk jest świetny. Do tego telefon posiada masę opcji dźwiękowych i można wydobyć naprawdę kawał dobrego brzmienia.
Telefon m.in za sprawą dużego, przejrzystego wyświetlacza bardzo dobrze spisuje się na zajęciach. Można spokojnie w nim notować na wykładach, korzystać z niego jako książki ;D a równie dobrze, ale jeszcze lepiej radzi sobie na kolokwiach czy egzaminach ;) Tak więc coś dobrego dla studentów ;D

Podsumowanie:
Plusy - ogólnie telefon jest na wielki plus. Składa się na to również dobra cena.
Minusy - z początku niepokoiła mnie krótko działająca bateria, ale po kilku dniach zaczęła dobrze funkcjonować :) jej czas działania mógłby być ciut dłuższy, ale przecież zależy to w wielkiej mierze od nas - użytkowników.
Do wad można zaliczyć również to, iż PODOBNO długo trzeba będzie czekać na aktualizacje systemu.
Daję 9.5/10

Witam. Jestem posiadaczem tego telefonu od ponad 2 miesiący. Na początku mi się podobał, wszystko działa płynnie, ładny design, obudowa dużo lepsza od tej w SGS3. Ale po pewnym czasie coraz bardziej żałuję.
Syf (okruszki itp.) dostaje się między ekran a obudowę i ostatecznie trafia pod wyświetlacz i wygląda strasznie (mam tel dopiero 2 miesiące, a syfu pod ekranem mnóstwo, dodam, że noszę go cały czas w pokrowcu + mam folię naklejoną). Kolejny minus to jego nagrzewanie się.. po 30 min grania w bardziej wymagające gry nagrzewa się jak mikrofalówka, choć nie trzeba grać żeby doświadczyć tego, wystarczy chwilę dłużej posiedzieć na necie. Ktoś powie, że to nie komputer - ok, ale w porównaniu do innych tel to przesada. Bateria to dramat, pół godziny grania = bateria o 30-35% spada, porównywałem baterie mojego LG z baterią SGS3 brata, oba były naładowane na 100% i graliśmy przez ten sam czas w tą samą grę i u mnie spadło 29%, a u niego 11%.. jest różnica? Codziennie używam internetu ok. pół godzinki, napiszę z 50 sms, rozmawiam z 15 min i fb ok. godzinkę dziennie. Baterię muszę ładować po 17 godzinach. Słuchanie muzyki na tym telefonie to masakra, dźwięk płytki, wszystko "trzeszczy" jak głośniej gra. Używam dobrych słuchawek, nie jestem melomanem, a mimo tego zmuszony byłem do kupna Mp4. Aparat jest ok. Wyświetlacz rewelka, moim zdaniem dużo lepszy niż SA. Jelly Bean dla tego modelu nie wnosi nic ciekawego, jest gorszy niż ICS. Lepiej nie aktualizować. Ktoś powie, że przesadzam... ja, czytając negatywne opinie przed kupnem LG 4x hd też tak myślałem, ale jednak się myliłem. Drugi raz bym go nie kupił, dołożyłbym 100zł i kupił LG Nexus 4/LG G/SGS3/SX SP lub nawet Samsung Galaxy Nexus (i nie musiałbym dokładać). 1000zł za 4 rdzenie - wydaje się tanio, ale są to słabe rdzenie i procesor jest wykonany w starej już technologii, co za tym idzie - jest mniej energonomiczny. Zastanówcie się dobrze zanim kupicie ten smartfon. Pozdrawiam.

Dzisiaj stuknęło 2 lata z P880. Wnioski? Telefon świetny - soft (od LG) beznadzieja do kwadratu. Na ICS chodził poprawnie (szału jednak nie było), na JB odstawiał cyrki niesamowite. Dwa razy zaliczył bricka, tj. wyłączył się (prawdopodobnie rozładowała się bateria) i nie wstawał do końca. To znaczy ładował się desktop, ale nie łapał zasięgu i żadne usługi nie działały. W chwili złości telefon oberwał rootem i unlockiem bootloadera - co według mnie w tym telefonie jest podstawą. Wrzuciłem kernel Mourty na KitKacie i nakładkę LiquidSmooth. No i nie poznałem własnego telefonu. Śmiga jak wściekły. Oczywiście zdarzają się skuchy typu wake lock, ale dzieje się to tak rzadko, że da się z tym żyć. Co więcej jest już na niego Andek 5.0.1 jak i 5.1. Oczywiście na oficjalny soft nie ma co liczyć, bo LG bardzo szybko straciło zainteresowanie tym sprzętem na rzecz Nexusa.
Ludzie sporo tu piszą o odpadającej obudowie czy schodzącym lakierze. Nie wiem co wy robicie z tymi telefonami. Ja swój noszę w kieszeni, nigdy nie miałem etui. Obudowa jest w takim stanie jak wyjęta z pudełka, ekran bez rys (zasługa Gorilla Glass), nic nie odpada i ramki w stanie nienagannym. Telefon glebę zaliczył parę razy, w tym raz tak że aż klapka odpadła (oczywiście poleciał na wyświetlacz). Jedyny minus mojego egzemplarza to biała obudowa. Niestety tylna klapka ma niebieskie odbarwienia od spodni. Jak ktoś chce tani telefon do grzebania (teraz cena tego modelu jest śmieszna) to śmiało może brać P880. Kolejny minus jest taki, że LG szybko traci na wartości. Ja swój zostawiam jako backup, bo w planach mam zakup Galaxy S4 LTE (jeszcze nie miałem nigdy Samsunga) - sprzedawać za 200 czy 300 PLN nie ma chyba sensu. No i koniecznie chcę zobaczyć jak to działa na Lollipopie.