Samsung Galaxy Note 7 oglądany z bardzo bliska

Opublikowane:

Dzięki uprzejmości firmy Samsung mogliśmy jeszcze przed premierą wziąć do ręki pachnące nowością i luksusem modele smartfona Samsung Galaxy Note 7. Rewolucji nie ma, ale jest ewolucja we właściwą stronę.

Jeśli jesteście tu na czas, czyli ok. 17.00, 2.08.2016, na samym dole jest transmisja na żywo z premiery Samsunga Galaxy Note 7.

Samsung Galaxy Note 7 będzie przebojem. To tylko przeczucie, ale jeśli mnie, staremu malkontentowi się spodobał, spodoba się i innym użytkownikom tych nieco większych smartfonów z Androidem.

Wiedzieliście, że z dnia na dzień rośnie rynkowy udział smartfonów z ekranami powyżej 5 cali? W 2012 roku miały jakiś 1% udziału w globalnym rynku, aby w ciągu 5 pierwszych miesięcy tego roku osiągnąć 12%. To naprawdę sporo, choć trudno się dziwić, skoro użytkownicy tego typu urządzeń chcą korzystać ze smartfona znacznie bardziej wszechstronnie i częściej, niż ci, którzy używają mniejszych smartfonów. Duży wyświetlacz pozwala po prostu na więcej.

Premierze Samsunga Galaxy Note 7 towarzyszy hasło: "The smartfone that thinks big" - i jest to urządzenie, które będzie próbowało spełnić oczekiwania wymagającego użytkownika w kilku dziedzinach.

S Pen na miarę nowych czasów

Trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek urządzenie z serii Note bez S Pena i Samsung Galaxy Note 7 nie jest tu wyjątkiem. S Pen stał się jednak znacznie użyteczniejszym narzędziem niż w przypadku poprzedników. Ma długość 200 mm, waży 3 gramy i nie można zepsuć go wkładając w smartfona odwrotnie - jak zdarzało się złośliwcom w przypadku Note 5.

Wbudowany czujnik nacisku o poziomie czułości 4,096 nie tylko sprawia, że narzędzie jest znacznie bardziej precyzyjne, ale daje naprawdę bardzo wiele radości podczas rysowania w programie graficznym. Po raz pierwszy w przypadku urządzenia z serii Note miałem wrażenie, że projektanci trafili w punkt i malowanie po ekranie S Penem - np. akwarelą - przypomina do złudzenia malowanie prawdziwą farbą na papierze.

S Pen dzięki IP68 poradzi sobie z kurzem i wodą. Można go bez problemu używać z mokrym ekranem! Pozwoli także na obsługę opcji ekranowych bez dotykania wyświetlacza. Prawdziwą funkcjonalność narzędzia widać jednak dopiero w połączeniu z możliwościami interfejsu użytkownika.

  • Po pierwsze piórko pozwala na robienie odręcznych notatek widocznych cały czas na wyświetlaczu (AOD - Always on Display). Nie jest do tego potrzebna żadna dodatkowa aplikacja. Dwa ruchy i nie zapomnimy o urodzinach, zakupach, odebraniu dziecka z przedszkola.
  • Po drugie S Pen jest narzędziem powiększającym i tłumaczącym. Wystarczy umieścić czubek piórka nad tekstem, żeby powiększyć wybrany wyraz, wybrać język na jaki ma zostać przetłumaczony i zobaczyć wynik pracy translatora. Obsługa jest w pełni intuicyjna, a wybór języków imponujący.
  • Po trzecie - animowane GIF-y! S Pen w prosty sposób podczas odtwarzania wideo umożliwi wybranie pojedynczej sekwencji i zamienienie jej w krótką animację. Całość trwa dosłownie chwilę i nie wymaga znajomości obsługi skomplikowanego programu graficznego.
  • I wreszcie po czwarte: obsługa połączonych aplikacji. Interfejs Galaxy Note 7 pozwala na łączenie w całość tekstu z klawiatury, tekstu pisanego odręcznie, rysunków, zdjęć i głosu. Poszczególne aplikacje widoczne są jako zakładki - przełączanie się pomiędzy nimi następuje błyskawicznie, a całość umożliwia tworzenie swoich własnych łączonych notatek, przypominajek, wiadomości multimedialnych.

Wymienienie wszystkich możliwości piórka wymagałoby znacznie więcej miejsca, może zatem wspomnę po prostu, że S Pen ma również funkcjonalności znane już z poprzednich urządzeń serii Note.

Bezpieczeństwo na trzy sposoby

Bezpieczeństwo użytkowania w przypadku Galaxy Note 7 jest kolejnym po S Penie zagadnieniem, na które producent położył wyjątkowo silny nacisk. W jaki sposób można zabezpieczyć swojego smartfona? Sposoby są trzy:

  • KNOX
  • odcisk palca
  • skan tęczówki

KNOX-a znacie już, ponieważ od blisko dwóch lat jest dostępny dla użytkowników smartfonów Samsunga. Dzięki niemu można stworzyć oddzielne, specjalnie chronione środowisko dla ważnych danych w rodzaju poczty, notatek, czy kontaktów. Ale dziś ochrona hasłem to zbyt mało dla ostrożnych użytkowników, podobnie zresztą jak zabezpieczenie w postaci skanera linii papilarnych, które sprytny złodziej albo zazdrosny współmałżonek może łatwo obejść.

- To dlatego Samsung Galaxy Note 7 dysponuje także skanerem tęczówki. Jak to działa? Stosunkowo prosto. Pierwszy skan przebiega dosyć szybko i nie wymaga jakichś specjalnych ustawień. O wszystko dba aplikacja. Warunkiem koniecznym jest jednak zdjęcie okularów i wyjęcie szkieł kontaktowych - tylko za pierwszym razem. Żeby odblokować, wystarczy podnieść smartfon mniej więcej na wysokość oczu i ich nie zamykać :) Podczas prezentacji statystycznie skaner działał nieźle, niemal błyskawicznie odblokowując smartfona. Nie ma problemu ze skanowaniem użytkownika w okularach, czy w w ciemnościach - to ostatnie dzięki podczerwieni. Dlaczego napisałem "statystycznie"? Dlatego że na 3 kolegów dziennikarzy dwóch odblokowywało smartfona bez problemu. Trzeci musiał trzymać smartfona na wysokości oczu znacznie dłużej. Zbyt mało mieliśmy czasu by weryfikować czy pierwszy skan nie powiódł się tak jak powinien, czy też może system ma kłopot z rozpoznawaniem niektórych tęczówek.

Galaxy Note 7 gdzieś jednak magazynuje obraz naszych tęczówek, żeby za każdym razem użyć go do porównania. Czy to bezpieczne? Jak zapewniał pracownik Samsunga, skan przechowywany jest w miejscu, do którego nie ma dostępu - i tu dochodzimy do kolejnej bardzo fajnej opcji bezpieczeństwa, którą jest prywatny katalog.

Wielokrotnie spotkałem się z pytaniami użytkowników w jaki sposób zabezpieczyć część danych smartfona przed niepowołanym wzrokiem. KNOX pozwala na przechowywanie danych w oddzielnym środowisku, ale dostęp do tych danych trwa długo i trzeba pamiętać hasło. Samsung Galaxy Note 7 oferuje prywatny folder z dostępem poprzedzonym skanem tęczówki. Możemy tam przechowywać dane, ale również instalować aplikacje, które nie będą widoczne z poziomu głównego interfejsu. Świetna rzecz dla tych, którzy lubią prywatność, a jednocześnie chcą mieć szybki dostęp do własnych danych.

Rozrywka na dużym ekranie

Samsung Galaxy Note 7 ma wyświetlacz o przekątnej 5,7 cala. To właściwy rozmiar do czytania, oglądania filmów, czy grania. Duży ekran - szczególnie wsparty sprzętowo przez procesor i pamięć - oznacza spore możliwości. Dla tych, którzy preferują elektroniczne rozrywki Samsung zestaw atrakcyjnych gier obsługujących interfejs Vulkan będący kolejnym wcieleniem OpenGL. To oznacza sporo akcji, świetną grafikę i wiele zabawy.

Druga istotna informacja dotyczy obsługi wideo streamingu HDR. Ta opcja zdaje się bardzo przyszłościowa, wymaga sporej przepustowości łącza, ale daje jednocześnie szansę na zupełnie nowe wrażenia estetyczne podczas oglądania online swoich ulubionych filmów, czy seriali. W tej chwili przynajmniej Amazon i Netflix proponują ofertę wysokiej jakości filmów, którym Samsung Galaxy Note 7 powinien sprostać bez problemów.

Samsung Galaxy Note 7 - gwiazda tego lata

Nie wiem od czego zacząć. Może banalnie od tego, że Galaxy Note 7 świetnie leży w dłoni. Samsung odnowił i unowocześnił design. Smartfon nie jest zbyt ciężki, a zaokrąglone krawędzie ekranu sprawiają nie tylko, że wyświetlacz świetnie wypełnia powierzchnię płyty czołowej, ale ułatwiają pewny chwyt. Materiały są najwyższej jakości, a rysik wychodzi gładko po wciśnięciu pod warunkiem, że mamy stosunkowo niewielkie palce. To chyba jedyna niewielka wada widoczna na pierwszy rzut oka: trzeba przyzwyczaić się do umiejętnego wyjmowania rysika, ale w poprzedniej wersji Note również miałem z tym na początku kłopot.

Powierzchnia cieniutkiej obudowy pomimo wysokiego połysku o dziwo niechętnie łapie odciski palców i dłoni. Co prawda podczas prezentacji i robienia zdjęć często czyściliśmy urządzenia, ale nie wymagały tego aż tak bardzo. Z przodu - jak już wspomniałem wcześniej - zainstalowano diodę podczerwieni niezbędną dla skanera tęczówki. Przedni aparat z matrycą 5 megapikseli do złudzenia przypomina parametrami te instalowane we flagowcach Galaxy S7.

Na górnej krawędzi mieści się szufladka karty SIM i mikrofon tylnej kamery, a na dolnej - mikrofon do rozmów, gniazda jack 3,5 mm, USB-C i slot rysika. Przyciski głośności mieszczące się na lewej krawędzi są rozdzielone, ale to nic nowego. Przycisk power znajdziemy na krawędzi prawej. Moduł i znane parametry 12-megapikselowego tylnego aparatu również do złudzenia przypominają te znane z Galaxy S7. Note 7 jest wodoodporny według IP68 i obsługuje szybkie oraz bezprzewodowe ładowanie.

Projektanci, których głównym założeniem artystycznym było zachowanie wieloosiowej symetrii, włożyli sporo pracy w Galaxy Note 7 sprawiając, że smartfon wygląda niesamowicie i do tego jest wygodny w obsłudze. Zdaje mi się, że stali użytkownicy serii Note będą zadowoleni. W sprzedaży smartfona będzie można znaleźć w kolorach: Black Onyx, Blue Coral, Gold Platinum i Silver Titanium.

Jeśli chodzi o specyfikację, zapraszam oczywiście na kartę Galaxy Note 7 w naszym katalogu, ale gdyby ktoś wolał nieco szybciej:

Samsung Galaxy Note 7 - specyfikacja techniczna

  • Wyświetlacz: Super AMOLED, dual-edges 5,7 cala, QHD 1440x2560 pikseli
  • Procesor: 8-rdzeniowa jednostka, 2,3 GHz, 64-bit, 14 nm
  • System: Android 6.0.1 Marshmallow
  • LTE: Cat.9, Cat.10, Cat.12 w zalezności od wersji/regionu
  • Główny aparat: Dual Pixel 12 MP, OIS, f/1.7
  • Przedni aparat: 5 MP, f/1.7
  • Pamięć: 4 GB RAM, 64 GB flash (UFS 2.0)
  • Bateria: 3500 mAh
  • Wymiary: 153,5 x 73,9 x 7,9 mm
  • Waga: 169 g
  • Interfejsy: WiFi 802.11 a/b/g/n/ac; MIMO 2x2 620 Mb/s; 2,4 + 5 GHz; BT 4.2; GPS, Glonass, Beidou

Jest gwiazda - muszą być satelity - akcesoria

Dzielni ci, którzy dotrwali do końca. No, prawie do końca. Pozostało jeszcze Galaxy Foundation, czyli cała chmura znanych i odnowionych akcesoriów, które mają uprzyjemnić korzystanie z Galaxy Note 7 i rozszerzyć jego funkcjonalność. Są oczywiście znane i lubiane pokrowce z okienkiem, ładowarki do szybkiego i bezprzewodowego ładowania, słuchawki BT, zegarki, opaski Samsunga, ale również Gear 360 i odnowiony Gear VR z dodatkową wyściółką. Użytkownicy muszą lubić tego ostatniego, bo do tej pory w Europie sprzedano ponad 500 tys sztuk, a na całym świecie jest 1 mln. aktywnych użytkowników.

Tym razem to już rzeczywiście koniec. Przedpremierowa prezentacja możliwości Samsunga Galaxy Note 7 miała miejsce w Londynie. Po krótkim wstępie mieliśmy okazję obejrzeć urządzenia w akcji, wziąć do ręki, zrobić kilka zdjęć. Wszystko niestety odbyło się zbyt szybko, by zadbać o sprawdzenie i zapamiętanie wszystkich szczegółów. Restrykcyjne przepisy bezpieczeństwa nie pozwoliły niestety na szybkie notatki w smartfonie, czy robienie zdjęć tymże. Wszystko notowaliśmy analogowo: za pomocą długopisu i notatnika. Jeśli macie pytania - pytajcie, ale nie obiecuję, że na wszystkie odpowiem, bo - mam nadzieje, że to w miarę oczywiste - przed premierą nie dostaliśmy urządzeń do porządnych testów. Wolałbym oczywiście, żeby było inaczej. Starałem się poinformować Was o wszystkim co zapisałem i zapamiętałem na świeżo po prezentacji.

W przedsprzedaży będzie można kupić Samsunga Galaxy Note 7 od 16 sierpnia - czyli za dwa tygodnie. Regularna sprzedaż sklepowa rozpocznie się od drugiego września. Nie wiem czy to najlepszy prezent na początek roku szkolnego, ale ja bym nie protestował zbyt długo.

Gdybyście chcieli obejrzeć premierę na żywo, można poniżej. Początek ok. 17.00, 2.08.2016.


Materiał własny

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2024

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!

Aktualności

Wszystkie aktualności

Recenzje

Wszystkie recenzje


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies