
Nadal nie mogę wyjść ze zdziwienia, że telefony mogą dziś znacznie więcej niż komputery, które jeszcze nie tak dawno były w sklepach. Chińczycy twierdzą, że szykują światu niespodziankę w postaci urządzenia xpPhone, które - uwaga: ma pracować pod kontrolą systemu Windows XP
xpPhone ma 4,8-calowy dotykowy wyświetlacz, GPS i może działać w zastępstwie netbooka wyposażonego w system Windows XP. Autor artykułu na Gizmodo twierdzi, że widział xpPhone w działaniu na targach Computex w czerwcu i że od tego czasu zostało dodatkowo zmodyfikowane.
Autorem tego chińskiego wynalazku, albo jednego z największych hoax-ów w historii telefonii komórkowej jest In Technology Group [ITG], które w swoim anglojęzycznym serwisie internetowym przypominającym do złudzenia np. stronę Apple (czyżby sugestia profesjonalizmu?) prowadzi przedsprzedaż xpPhone, choć nie podaje jeszcze ceny. Zainteresowani mogą sobie przebierać w modułach 3G obsługujących AT&T, Vodafone albo Orange.
Poza widoczną wysuwana klawiaturą QWERTY, kierunkowym panelem myszy i touch-padem, telefonik ma być wyposażony w standardowy dysk twardy (zapewne 2,5 cala?) i/albo w solid-state. Nie wyobrażam sobie efektywnego zasilania takiego potwora przez dłużej niż 2-3 godziny i sensownego odprowadzenia ciepła tak, by nie parzyła dłoń.
Może nadal nie dowierzam, ale teoretycznie skonstruowanie telefonu pod Windows XP jest przecież możliwe. Możliwości sprzętowe przecież są. Zalecana przez MS konfiguracja do XP-ków to procesor Pentium/AMD 300 MHz lub szybszy, 128 MB pamięci RAM lub więcej, 2 GB wolnego miejsca lub więcej na dysku, klawiatura oraz urządzenie wskazujące (np. mysz). Wyświetlacz wystarczy, a napęd CD albo DVD nie jest konieczny (przynajmniej do instalacji Windowsów), bo system jest preinstalowany. Nie przekonują mnie jednak rozmiary xpPhone i przeraża nieposkromiony zapewne apetyt na prąd. No właśnie: rozmiary. Jeżeli przekątna wyświetlacza ma rzeczywiście 4,8", to cały telefon nie jest aż tak wielki. Szacujemy, że ma ok. 6,2 cm szerokości i 13,3 cm wysokości.
Mamy specyfikację, ale można ją obejrzeć TUTAJ. Bo dodaliśmy urządzenie do Katalogu jako ciekawostkę do działu telefonów unikalnych. Nawet jeżeli telefon jest tylko gigantycznym żartem Chińczyków, to warto zaznaczyć jego obecność w światku gadżetowych maniaków. I ostatnia uwaga na koniec: zdecydowanie zniechęcamy do bycia jelenią awangardą; innymi słowy zrezygnujcie z zamawiania urządzenia do momentu, gdy będziecie mogli wziąć je do ręki i obejrzeć albo jego istnienie i parametry zostaną potwierdzone przez jakiekolwiek wiarygodne źródło. Najlepiej przez znajomego, który jest sprzedawcą elektroniki i Was lubi.
Na podstawie informacji serwisu In Technology Group
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!